7dniNiemiecka firma przez lata nie istniała w segmencie hatchbacków. Teraz, za sprawą nowej klasy A planuje zdobyć również rynek hothatchy.
Najmocniejsze odmiany hatchbacków cieszą się sporą popularnością. Trudno się dziwić, w końcu nabywca otrzymuje praktyczny, szybki i nadający się do codziennego użytkowania, usportowiony pojazd. Nie ma lepszego wyboru dla osoby która chce wyścigowych wrażeń, a jednocześnie może sobie pozwolić na utrzymanie tylko jednego samochodu. Są jednak klienci, z zasobniejszym portfelem, którym idea hothatcha również przypadła do gustu. To właśnie z myślą o nich konkurencja Mercedesa stworzyła BMW M135i czy Audi RS3. Niemiecki producent postanowił mocno namieszać na rynku luksusowych, sportowych hatchbacków. Wszystko za sprawą ostrej wersji AMG. Prócz wszystkich dodatków stylistycznych, które zawsze podkreślają wyjątkowość najmocniejszej odmiany, na klientów czeka pełna przebudowa mechaniczna. Dwulitrowy, doładowany silnik będzie generował 335 KM. To o 15 więcej niż wspomniane BMW, ale pięć mniej od Audi. 400 Nm momentu będzie przenoszone na drogę za pomocą wszystkich czterech kół, więc o trakcję można być spokojnym. Dodatkowo AMG dorzuci bardzo wyraźnie utwardzone, obniżone zawieszenie oraz wydajne hamulce. Mercedes A-klasa AMG ma trafić do salonów na początku przyszłego roku.