„Częstochowa to miasto „umierające”, a kiedyś tętniące życiem i rozwojemSzanowni Czytelnicy”
“Masowo zwiększa się wyludnianie naszego miasta, ludzie emigrują poza Częstochowę za pracą i mniejszymi podatkami lokalnymi. Czy włodarze Częstochowy nie widzą tej degradacji miasta z ciągle zwiększającą się ilością wolnych lokali i nieruchomości, których – z powodu braku chętnych – nie można sprzedać lub wynająć? Czy władze miasta nie dostrzegają spraw poważnych, jak zagrożenia dla funkcjonowania szpitali miejskich, ale i spraw mniejszych: brudu, śmieci, pustych butelek po alkoholu? Ten widok i ogólny stan Częstochowy przytłacza mieszkańców, w bezsilność i depresję.
Dlatego wskazane byłoby, aby mieszkańcy naszego miasta zostali uaktywnieni do bezpartyjnego zjednoczenia się i wspólnego działania, także poprzez wymianę doświadczeń w celu powrotu tętniącej życiem Częstochowy.
My mieszkańcy Częstochowy mamy prawo do nacisków na władze, by te zaczęły sprzyjać rozwojowi miasta, a nie tylko elit politycznych. Jest to możliwe bez partii, bo wszystkie w Częstochowie nas zawiodły.
Redakcję prosimy o nagłośnienie i wstępną pomoc, za co z góry dziękujemy.
Zainteresowanych, wspólnym działaniem prosimy o kontakt za pośrednictwem redakcji.
Czytelnicy.”