Mieszkańcy dzielnicy Stradom w Częstochowie ponieważ są wyjątkowo wyczuleni na punkcie ekologii, po raz kolejny interweniują w obronie środowiska naturalnego. W liście do naszej redakcji informują, że na terenach zalewowych przy rzece Konopce i przy ul. Mieszka Starego znajdują się niebezpieczne, toksyczne odpady.
W liście czytamy:
„Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska pobrał próbki do badań, a ich wyniki są następujące:
„Badania wykazały podwyższone zawartości niektórych metali w badanych próbkach odpadów. W jednej z próbek stwierdzono, że zawartości cynku przekraczają dopuszczalne zawartości określone w Rozporządzeniu (…). Ponadto zawartości kadmu i ołowiu są wyższe od dopuszczalnych określonych dla grupy IV gruntów.”
Pomimo wskazanych wyników, Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta nie podjął szerszych działań. Co więcej, przystał na zobowiązanie osoby odpowiedzialnej za toksyczny nasyp, „że w terminie do dnia 30 listopada 2022 roku, wysokość gruntów zostanie zniwelowana do poziomów gruntów nieruchomości sąsiednich.”
W ocenie mieszkańców postępowanie takie jest nie tylko bardzo niebezpieczne, ale i całkowicie niezrozumiałe. Inwestor już wielokrotnie „obchodził” przepisy, a powyższe zobowiązanie może być jedynie próbą przewłoki.
Toksyczne odpady zalegają na tym terenie od ponad roku. Co ważne, ich umiejscowienie – wzdłuż rzeki Konopki może powodować zagrożenie życia i zdrowia nie tylko mieszkańców dzielnicy Stradom, ale również szerszego kręgu obywateli. Należy tu także podkreślić, że odpady te mają również ogromny wpływ na życie i zdrowie zwierząt i z pewnością szkodzą środowisku, a płynąca w bezpośrednim sąsiedztwie odpadów rzeka Konopka łączy się z innymi rzekami czy zbiornikami wodnymi. W razie podniesienia się poziomu wód gruntowych wszystkie toksyczne składniki przedostaną się również na dalsze tereny miejskie. Na wspomnianym obszarze często dochodzi do podtopień lub powodzi. Usypane odpady są 2 razy wyższe niż wały przeciwpowodziowe, co tym bardziej naraża mieszkańców ulicy Mieszka Starego na całkowite zalanie, w razie jakiejkolwiek powodzi. Do tej pory w sytuacji, gdy poziom wody w rzece podnosił się – łąki (między rzeką a torami, będące własnością inwestora) były podmokłe, przyjmowały ogromne ilości wody, chroniąc domy przed zalaniem. W obecnej sytuacji cała woda spłynie bezpośrednio na mieszkańców.
Mieszkańcy odnoszą wrażenie, że są pozostawieni sami sobie, a urząd miasta działa w obronie osoby, która dopuściła się nielegalnego procederu. Niestety wpływ toksycznych odpadów na środowisko był już widoczny latem ubiegłego roku, kiedy to drzewa na wskazanym terenie zaczęły kolejno usychać (już wtedy urząd miasta bagatelizował zgłoszenia i wnioski mieszkańców). Oczywistym jest, że skażenie środowiska będzie, tym większe im dłużej odpady te będą na nim zalegać.
Toksyczne odpady powinny być przewiezione w miejsce do tego przeznaczone w jak najszybszym czasie (nie w ciągu następnego roku), a teren powinien zostać niezwłocznie odpowiednio oczyszczony.
Wobec powyższego rodzą się następujące pytania:
– dlaczego Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Częstochowy powołany, jak sama nazwa na to wskazuje do ochrony środowiska, uznaje temat za mało istotny?
– dlaczego nie są podejmowane działania zmierzające do ograniczenia szkody, zapobieżenia kolejnym szkodom i negatywnym skutkom dla zdrowia ludzi?
– dlaczego Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Częstochowy staje po stronie osoby niszczącej naturę?
– dlaczego mieszkańcy najbliższej okolicy mają żyć w toksycznym środowisku przez następny bliżej nieokreślony czas?
Mieszkańcy ul. Mieszka Starego”.
1 Komentarz
Ta sprawa to juz sie chyba ciagnie od dluzszego czasu. I do tej pory nikt sie tym nie zajał na serio? Gdzie sa wladze, odpowiednie instytucje? Czy juz naprawde nikomu w tym miescie nie zalezy na zdrowiu mieszkancow i stanie srodowiska? Niepojete
Ta sprawa to juz sie chyba ciagnie od dluzszego czasu. I do tej pory nikt sie tym nie zajał na serio? Gdzie sa wladze, odpowiednie instytucje? Czy juz naprawde nikomu w tym miescie nie zalezy na zdrowiu mieszkancow i stanie srodowiska? Niepojete