„Proszę Szanowna Redakcję o wyjaśnienie sprawy wielogodzinnego oczekiwania na lekarzy w WSS SOR [Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Częstochowie – Parkitka – przyp. red.].
Szpital ten inwestuje bardzo duże pieniądze w przebudowę, modernizację i przekształcenie w drugie w województwie Centrum Urazowe, natomiast to co się tam ostatnio dzieje zagraża wręcz zdrowiu i życiu mieszkańców regionu. Pacjenci czekają na przyjęcie przez lekarza SOR w części urazowej/chirurgii ogólnej oraz pediatrii, po kilkanaście godzin i nie jest to spowodowane błachością zachorowania tylko tym, że lekarze pracujący na oddziałach w godzinach pracy etatu, czyli od godziny 8:00 do 15:30 nie chcą schodzić do pacjentów, by ich konsultować i zaopatrywać w ramach SOR. Jak nietrudno się domyślić chodzi im o pieniądze. Nie chcą w jednym czasie pracować na oddziale i w SOR. Niestety cierpią na tym pacjenci, którzy w bólu muszą oczekiwać na przyjście lekarza dyżuranta po godzinie 15:30.
Wczoraj byłem tam z bliską osobą ze skręconym stawem skokowym. Na jakiekolwiek obejrzenie chorego przez lekarza czekaliśmy 5 h. Pielęgniarki rozkładały ręce tłumacząc się, że one są na stanowisku pracy, natomiast nie mogą doprosić się żadnego lekarza o zejście z oddziału na SOR. Wśród oczekujących wzburzenie wywołała sytuacja, gdy pogotowie ratunkowe przywiozło pacjenta z prawdopodobnie amputowanymi palcami i mimo nacisków ratowników medycznych lekarz do pacjenta nie zszedł. Musieli jechać z tym pacjentem do innego szpitala.
Czy tak powinno wyglądać udzielanie pomocy w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym i przyszłym Centrum Urazowym?
Z tego, co się dowiedziałem podobna sytuacja ma miejsce w części chirurgi ogólnej SOR i pediatrii. Czytelnik.”
2 komentarzy
prywatyzacja sluzby zdrowia uwplnila ich pensje Widac skutki.
prywatyzacja sluzby zdrowia uwplnila ich pensje Widac skutki.
Częstochowscy lekarze są tylko do brania pieniędzy,a zero wiedzy merytorycznej,ja jak i moi znajomi,gdyby leczyli się u lekarzy częstochowskich to już dawno byli by w piachu,z uporem manijaka powtarzam,że w Częstochowie leczą się albo samobójcy,albo desperaci, nie twierdze,że nie są dobrzy lekarze być może są ,ale bardzo mało 1% czy 0,5% i tyle w tym temacie
Częstochowscy lekarze są tylko do brania pieniędzy,a zero wiedzy merytorycznej,ja jak i moi znajomi,gdyby leczyli się u lekarzy częstochowskich to już dawno byli by w piachu,z uporem manijaka powtarzam,że w Częstochowie leczą się albo samobójcy,albo desperaci, nie twierdze,że nie są dobrzy lekarze być może są ,ale bardzo mało 1% czy 0,5% i tyle w tym temacie