List Czytelnika: Jechałem bez maseczki i nikt mi nie zwrócił uwagi

„Proszę Gazetę obiektywną i bezinteresowną w naszym mieście o poruszenie sprawy w nieśmiertelnym temacie naszego transportu publicznego oraz tzw. handlu i usług.Dopadł nas wirus. Minister zdrowia wprowadził obostrzenia – maseczki, rękawiczki, odstępy. Tragedia ograniczenia ilości ludzi w pojazdach, sklepach, zamknięte galerie, miejsca kultury, punkty usługowe… ARMAGEDON – skrzeczące radiowozy służb porządkowych na ulicach, piesze patrole.

Nareszcie przyszło zmniejszenie, poluzowanie dyscypliny, zniknęły nekrologi z witryn „nie zabije nas wirus, zabije rząd”. Zwiększyła się liczba pasażerów w komunikacji, sklepach, więcej jest kupujących, ale jednocześnie nie zniesiono obowiązku noszenia maseczek w miejscach wyżej wymienionych. W pojazdach wywieszono karteczki nakazujące zakrywać nos i usta – kierujący pojazdem ma prawo odmowy jazdy, jeśli pasażer nie posiada maseczki na twarzy. W sklepach to samo. 

Nagle wielki boom – ludzie mają astmę! Jechałem bez maseczki i nikt mi nie zwrócił uwagi, tak się mówi gdy kierowca autobusu zwraca uwagę, w tramwajach tego nie ma. Zamiast karteczek można nagrać komunikat nadawany co pewien czas po ruszeniu pojazdu. Może dotrze do ludzi, że to się nie skończyło. Eleganckie Panie nagle dbające o kosmetykę twarzy, astmatycy, młodzi, silni ludzie, starsi z wózkami – niech zaczną logicznie i z sensem myśleć. Czy pracownicy Sanepidu nie mogą przeprowadzić kontroli? Służby porządkowe niech się przesiądą z pojazdów służbowych na pojazdy miejskie. Są mandaty i inne kary. W innych miastach kierowcy nie pojadą, a służby karzą wysokim mandatem. U nas samolubstwo, egoizm, lekceważenie… 

Co do wiarygodności mojego pisemka, niech Pan dwa w jednym [rzecznik prasowy – przyp. red.] MPK i MZDiT sprawdzi monitoring pojazdów. Jeśli te uwagi są błahe i nielogiczne, to możemy się spodziewać zdyscyplinowanych kolejek jak przed bankiem, apteką, biblioteką itp.

Według stwierdzenia w mediach przez ludzi inteligentnych…
Mało inteligentny Częstochowianin
Stały Czytelnik.