Skontaktuj się z nami!

Reklama

To jest miejsce na Twoją reklamę

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-217 Częstochowa

Redakcja

tel. 34 374 05 02
redakcja@7dni.com.pl
redakcja7dni@interia.pl

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
marketing7dni@gmail.com
redakcja7dni@interia.pl

Edit Template

Jak kupić radnego (27)? Zdzisław Wolski (SLD) pod lupą

W naszym cyklu spróbujemy odpowiedzieć na pytanie: kogo i za jaką cenę spośród radnych kupił prezydent Matyjaszczyk?

Podczas wyborów, teoretycznie, wybieramy radnych z różnych opcji politycznych. W interesie ekipy rządzącej jest przekonanie do siebie tzw. radnych opozycyjnych. Dzięki ich głosom władza może przeforsować każdy swój pomysł. W dość nieskomplikowany i bezbolesny sposób prezydent eliminuje opozycję, tworząc własne koalicje. Dziś trudno powiedzieć, który radny reprezentuje jaką opcję.

Dziwnym trafem w Polsce nie ma zakazu łączenia mandatu radnego, z pracą w spółkach należących do samorządu. I chociaż większość częstochowian nie ma pewności jutra, rajcowie prócz diety korzystają z licznych przywilejów finansowych niedanych pospólstwu. Sprawa dotyczy nie tylko radnych, ale także członków ich rodzin, dla których z łatwością znajdują się wolne wakaty lub tworzone są nowe stanowiska w instytucjach samorządowych i pokrewnych.

Znana to prawda – w czasach kryzysu miejskie etaty są na wagę złota, a raczej… głosu radnego.

 

Zdzisław Wolski – Sojusz Lewicy Demokratycznej

Przewodniczący Rady Miasta Częstochowa

Wiek: 57 lat.
Wykształcenie: – Wyższe. Jestem lekarzem-internistą, absolwentem Śląskiej Akademii Medycznej.
Stan cywilny: – Żonaty.
Zawód małżonka: – Nie ma żadnych powiązań z miastem.
Radny z okręgu: Częstochówka-Parkitka, Kiedrzyn, Tysiąclecie.
Miejsce zamieszkania: dzielnica Północ.
Skąd zainteresowanie polityką?: – Od zawsze. W zasadzie to już od podstawówki, bo wówczas byłem bardzo aktywny w harcerstwie. Byłem też szachistą i odnosiłem poważne sukcesy. Nigdy nie wystarczała mi sama nauka. Potem związałem się z Socjalistycznym Związkiem Studentów Polskich. 
Zainteresowania: – Mam ich mnóstwo, tylko żałuję, że wciąż brakuje mi na nie czasu. Uwielbiam czytać książki kryminalno-psychologiczne, nie lubię książek modnych dzisiaj, z upiorami, wampirami. W szachy już nie grywam, ale za to grywam w brydża. Raz w roku staram się chociaż przez kilka dni popływać na jachcie. W tym roku też zamierzam pożeglować na Zawiszy Czarnym.

POZA RADĄ

Gdyby nie był radnym…: – Uwielbiam pracę z ludźmi. Pracę lekarza, którą wybrałem, niezmiernie lubię, a moja jest szczególnie ciekawa, gdyż jestem lekarzem pierwszego kontaktu. Natomiast myślę, że gdybym nie był radnym, to i tak bym sobie znalazł jakąś inną dziedzinę, w której mógłbym działać.
Źródło utrzymania: – Pensja lekarza w przychodni, nie mam własnego gabinetu lekarskiego, dieta radnego i jestem współwłaścicielem rodzinnej firmy budowlanej.
Awans społeczny: – Oczywiście, jak najbardziej jest to awans społeczny. Gdy byłem początkującym radnym, to wtedy postrzegałem to jako ogromny prestiż. W tej chwili nie patrzę w kategorii zaszczytu, bo wymaga to sporo pracy i dużo czasu. Dziś mam poczucie, że dzięki tej funkcji o wiele więcej mogę dla miasta zrobić.  

W RADZIE

Kadencja: piąta.
Członek komisji: Komisja Skarbu.
Działania dla swojej dzielnicy: – Nie chciałbym się chwalić i przebijać osiągnięciami z innymi radnymi. Natomiast gołym okiem widać poczynione nakłady w dzielnicy Tysiąclecie, ale trzeba pamiętać, że nie są to tylko moje osiągnięcia. Nie chcę sobie przypisywać wszystkich zasług. Wielu radnych jest takich, którzy mają pomysł, ale żeby go zrealizować, musi być grupa. Ja mieszkam teraz na Północy, ale młodość spędziłem na Tysiącleciu. Pracuję też w przychodni na Tysiącleciu i siłą rzeczy te kontakty z mieszkańcami mam niemałe. Nawet śpiesząc się do pani redaktor, jeszcze dwie rozmowy, takie chodnikowe, musiałem przeprowadzić.
Priorytety radnego: – Zdecydowanie namawiam radnych do wspólnego działania w temacie poprawy jakości dróg w naszym mieście, żeby jak najwięcej środków finansowych przeznaczyć nie na bieżące utrzymanie dróg, ale żebyśmy robili jak najwięcej nakładek, a nie łatali tylko dziury. Problemem jest znalezienie środków. Bardzo bym sobie także życzył, żeby się skończył kryzys światowy i krajowy i żeby się wreszcie pojawili inwestorzy w Częstochowie. Ubolewam, że czas prosperity, który się skończył w Częstochowie kilka lat temu, został w znacznej części przespany przez władze miasta. Było dużo pieniędzy na rynku, dużo inwestorów z tzw. optymizmem, gdzie była spora łatwość ściągnięcia do Częstochowy inwestorów. A teraz prezydentowi Matyjaszczykowi przyszło działać w sytuacji znacznie trudniejszej. 
Wady i zalety prezydenta Matyjaszczyka: – Dobra wola i tendencja oraz szukanie mądrych ludzi, którzy realizują dobre cele dla miasta. Miasto jest zbyt trudnym organizmem, by rządzić nim jednoosobowo. Powinien próbować się czasami osobiście mniej ważnymi sprawami nie zajmować. Powinien starać się oddzielać bieżące wydarzenia od wydarzeń bardziej istotnych. Mam nadzieję, że dojdzie do sytuacji takiej, iż prezydent Matyjaszczyk będzie miał czas dla siebie. 
Koalicja, zależności, układy…: – Nasz klub SLD może się jedynie cieszyć, że sprawy ważne dla miasta dostrzegają nasi radni ponad podziałami politycznymi. Takie są zasady demokracji. 

**
Zdzisław Wolski, tak trochę, nie pasuje do tej nowej ekipy SLD. To raczej człowiek „starej gwardii”. Od wielu lat doskonale odnajduje się w świecie polityki i tak jak kiedyś pisały o nim media „mierny, ale wierny”, tak dziś lata doświadczeń procentują na jego korzyść. Na tle słabej rady prezentuje się całkiem, całkiem. Nie znaczy to, rzecz jasna, że jest krystaliczny. Nie tak dawno media wywlekły mu powiązania biznesowo-polityczne i związane z nimi niebotyczne przychody dla firmy PAN-GAZ.
W przypadku radnego Wolskiego raczej nie ma mowy o przekupstwie. Przez lewicę nabyty został już wiele lat temu. Teraz to raczej on wspiera swoich młodszych kolegów, finansowo i nie tylko, podczas kampanii wyborczych. Na biednego nie trafiło: prawie 100 tysięcy złotych dochodu rocznie (jak wynika z oświadczenia majątkowego) oraz ponad 600 tysięcy złotych oszczędności, głównie w papierach wartościowych.
Radny Wolski nie uczy się jednak na błędach swojej grupy „starogwardzistów”, która została odsunięta od władzy i partii. Rola sponsora i filuta szybko dobiega końca.

Udostępnij:

3 komentarzy

  • marcel@op.pl

    Rozczarowujące „wyznania” przewodniczącego. O czym ten gość pitoli. 5.ta kadencja w roli radnego – mógłby się czegoś nauczyć. Nawet muł po tylu latach terminowania w roli radnego nauczyłby się więcej, podglądnął inne polskie miasta zarządzane z sukcesem przez inteligentnych profesjonalistów, a nie słabo kumatych, nadrabiających nic nie znaczącym gadulstwem, cwanych chłoptasiów w krótkich majtkach. Radny Wolski Zdzichu zinfantylizował się był i pozostał na etapie radnego/lekarza pierwszego kontaktu. Taki gostek od pigułki-placebo coby główki nie przemęczyć i nie bolało. Miasto obsuwa się na pozycje nic nie znaczącej prowincji z prymatem kultury folwarczno-wieśniaczej we wszystkich przejawach życia publicznego, a gostek nawija, że „… teraz prezydentowi Matyjaszczykowi przyszło działać w sytuacji znacznie trudniejszej”. A skąd sukcesy, panie lekarzu Wolski, prezydentów Gdyni, Tychów, Bielska-Białej, Rzeszowa, Rybnika, Białegostoku, Opola, Krosna i innych polskich miast działających w tych samych – co słabo przygotowany do zarządzania miastem, nieudolny Matyjaszczyk – czasach i uwarunkowaniach prawnych? Rad. Wolski Zdzichu zauważa jednak, iż Matyjaszczyk „…powinien próbować się czasami osobiście mniej ważnymi sprawami nie zajmować. Powinien starać się oddzielać bieżące wydarzenia od wydarzeń bardziej istotnych” – trafna, ale bezpłodna krytyka prezia. Ten gość, czyli Matyjaszczyk, nigdy nie ogłosił, co dla niego jest „bardziej istotne” – nie ogłosił żadnego konkretnego programu działania, z realizacji którego, nota bene, można by go rozliczyć, ten gość próbuje rozwiązywać pojawiające się problemy reaktywnie czyli zbyt późno i robi to „nożem i widelcem”, co nie może zakończyć się sukcesem. W tym wywiadzie przewodniczący rady miasta zaprezentował się jak słabo rozgarnięty koleś, który nie ma nic do powiedzenia na temat istotnych problemów miasta i ewidentnych zagrożeń jego dalszego trwania w stagnacji. Nie ma też, jak widać, bladego pojęcia o dzisiejszych mechanizmach rozwoju lokalnego i regionalnego czy też o zarządzaniu strategicznym rozwojem miasta, w którym doraźne zaspokajania bieżących potrzeb ustępuje miejsca świadomej, uwarunkowanej przez wyzwania, dojrzałej polityce rozwoju, w której zintegrowane podejście w planowaniu i podejmowaniu interwencji prowadzone jest w ramach różnych polityk publicznych. Czy rad. Wolski Zdzichu zauważył, że po raz pierwszy w ostatnich 23 latach nowego samorządu, dochody budżetu miasta w 2012 spadły nominalnie w porównaniu z rokiem poprzednim? Czy rad. Wolski zauważył, że żaden z pomysłów (aqua park, Dom Księcia, hotel****, nowy „odwach”, PPP w drogownictwie, ruina Aleja 49…) nowej władzy nie zakończył się pozytywnym efektem? Czy radny Wolski zauważył wysoki poziom bezrobocia w Częstochowie i powiecie na tle innych miast woj. śląskiego? Czy radny Wolski zauważył, że „miasto” nie ma żadnej polityki oświatowej – racjonalizującej koszty i zapewniającej wysoki poziom kształcenia? Czy radny Wolski widzi rosnące zadłużenie zespołu miejskich szpitali? Czy radny Wolski widzi brak przygotowania sensownych projektów mających szanse na dofinansowanie ich realizacji w perspektywie lat 2014-2020? Czy radny Wolski widzi dalsze wyludnianie się miasta? Rosnące jego zadłużenie? To wszystko obciąża Matyjaszczyka i jego pomagierów oraz najsłabszą merytorycznie z dotychczasowych rad miasta pod przewodnictwem lekarza pierwszego kontaktu Wolskiego Zdzicha? Mizerne kompetencje do zarządzania rozwojem miasta obecnej ekipy lokalnego samorządu spychają to miasto do rangi prowincji bez perspektyw i znaczenia.

  • marcel@op.pl

    Rozczarowujące „wyznania” przewodniczącego. O czym ten gość pitoli. 5.ta kadencja w roli radnego – mógłby się czegoś nauczyć. Nawet muł po tylu latach terminowania w roli radnego nauczyłby się więcej, podglądnął inne polskie miasta zarządzane z sukcesem przez inteligentnych profesjonalistów, a nie słabo kumatych, nadrabiających nic nie znaczącym gadulstwem, cwanych chłoptasiów w krótkich majtkach. Radny Wolski Zdzichu zinfantylizował się był i pozostał na etapie radnego/lekarza pierwszego kontaktu. Taki gostek od pigułki-placebo coby główki nie przemęczyć i nie bolało. Miasto obsuwa się na pozycje nic nie znaczącej prowincji z prymatem kultury folwarczno-wieśniaczej we wszystkich przejawach życia publicznego, a gostek nawija, że „… teraz prezydentowi Matyjaszczykowi przyszło działać w sytuacji znacznie trudniejszej”. A skąd sukcesy, panie lekarzu Wolski, prezydentów Gdyni, Tychów, Bielska-Białej, Rzeszowa, Rybnika, Białegostoku, Opola, Krosna i innych polskich miast działających w tych samych – co słabo przygotowany do zarządzania miastem, nieudolny Matyjaszczyk – czasach i uwarunkowaniach prawnych? Rad. Wolski Zdzichu zauważa jednak, iż Matyjaszczyk „…powinien próbować się czasami osobiście mniej ważnymi sprawami nie zajmować. Powinien starać się oddzielać bieżące wydarzenia od wydarzeń bardziej istotnych” – trafna, ale bezpłodna krytyka prezia. Ten gość, czyli Matyjaszczyk, nigdy nie ogłosił, co dla niego jest „bardziej istotne” – nie ogłosił żadnego konkretnego programu działania, z realizacji którego, nota bene, można by go rozliczyć, ten gość próbuje rozwiązywać pojawiające się problemy reaktywnie czyli zbyt późno i robi to „nożem i widelcem”, co nie może zakończyć się sukcesem. W tym wywiadzie przewodniczący rady miasta zaprezentował się jak słabo rozgarnięty koleś, który nie ma nic do powiedzenia na temat istotnych problemów miasta i ewidentnych zagrożeń jego dalszego trwania w stagnacji. Nie ma też, jak widać, bladego pojęcia o dzisiejszych mechanizmach rozwoju lokalnego i regionalnego czy też o zarządzaniu strategicznym rozwojem miasta, w którym doraźne zaspokajania bieżących potrzeb ustępuje miejsca świadomej, uwarunkowanej przez wyzwania, dojrzałej polityce rozwoju, w której zintegrowane podejście w planowaniu i podejmowaniu interwencji prowadzone jest w ramach różnych polityk publicznych. Czy rad. Wolski Zdzichu zauważył, że po raz pierwszy w ostatnich 23 latach nowego samorządu, dochody budżetu miasta w 2012 spadły nominalnie w porównaniu z rokiem poprzednim? Czy rad. Wolski zauważył, że żaden z pomysłów (aqua park, Dom Księcia, hotel****, nowy „odwach”, PPP w drogownictwie, ruina Aleja 49…) nowej władzy nie zakończył się pozytywnym efektem? Czy radny Wolski zauważył wysoki poziom bezrobocia w Częstochowie i powiecie na tle innych miast woj. śląskiego? Czy radny Wolski zauważył, że „miasto” nie ma żadnej polityki oświatowej – racjonalizującej koszty i zapewniającej wysoki poziom kształcenia? Czy radny Wolski widzi rosnące zadłużenie zespołu miejskich szpitali? Czy radny Wolski widzi brak przygotowania sensownych projektów mających szanse na dofinansowanie ich realizacji w perspektywie lat 2014-2020? Czy radny Wolski widzi dalsze wyludnianie się miasta? Rosnące jego zadłużenie? To wszystko obciąża Matyjaszczyka i jego pomagierów oraz najsłabszą merytorycznie z dotychczasowych rad miasta pod przewodnictwem lekarza pierwszego kontaktu Wolskiego Zdzicha? Mizerne kompetencje do zarządzania rozwojem miasta obecnej ekipy lokalnego samorządu spychają to miasto do rangi prowincji bez perspektyw i znaczenia.

  • Anonim

    dobrze robi

  • Anonim

    dobrze robi

  • Anonim

    Podpisuję się pod każdym słowem marcel@op.pl, bardzo trafna analityczna opinia.Moja dodatkowa obserwacja jest taka ,że ten pan nie powinien pełnić żadnej funkcji publicznej ponieważ traktuje je wyłacznie do celów towarzyskich, poznawczych, zaspakajania własnego ego ,układów i robienia kasy.Sprawy miasta ,dochodów,projektów nie istnieją.Wstyd,Wstyd!!!roześmiany wieczne bawidamku i cała ekipo.!!!

  • Anonim

    Podpisuję się pod każdym słowem marcel@op.pl, bardzo trafna analityczna opinia.Moja dodatkowa obserwacja jest taka ,że ten pan nie powinien pełnić żadnej funkcji publicznej ponieważ traktuje je wyłacznie do celów towarzyskich, poznawczych, zaspakajania własnego ego ,układów i robienia kasy.Sprawy miasta ,dochodów,projektów nie istnieją.Wstyd,Wstyd!!!roześmiany wieczne bawidamku i cała ekipo.!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dołącz do nas!

Zapisz się do Newsletera

Udało się zasubskrybować! Ups! Coś poszło nie tak...
Archiwum gazety
Edit Template
Materiały audio
Materiały wideo

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
e-mail: marketing7dni@gmail.com
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

 
Redakcja

tel. 34 374 05 02
e-mail: redakcja@7dni.com.pl
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

Wydawca 7 dni

NEWS PRESS RENATA KLUCZNA
Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa
NIP: 949-163-85-14
tel. 34/374-05-02
mail: redakcja@7dni.com.pl

Media społecznościowe

© 2023 Tygodnik Regionalny 7 dni
Skip to content