Gorące komentarze: „Matyjaszczyk powinien zjeść własny język”

Przypomnijmy deklaracje prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka w sprawie DK1 i DK 46, które złożył mieszkańcom Częstochowy podczas burzliwej sesji rady miasta w listopadzie 2023 roku: „Ciągle mówię to samo, ale jeśli ktoś nie słyszy tego co mówię, to może chce usłyszeć coś innego. Ja zdania nie zmieniam: mieszkańcy będą mogli DK1 i DK46 pojechać od 1 stycznia. Do końca roku cała inwestycja ma być dokończona. Jeżeli chcecie mnie sprawdzać, to poczekajcie jeszcze miesiąc, do nowego roku.”
Mamy końcówkę lutego. Czy przyrzeczenie prezydenta Matyjaszczyka stało się faktem? Nie, bo nie tylko od 1 stycznia droga nie była przejezdna, ale nadal inwestycja nie jest ukończona.

Drogowcy nareszcie udostępnili pieszym do użytku wszystkie nowo wybudowane kładki nad „gierkówką”: na wysokości ulic Mireckiego, Okrzei, Powstańców Śląskich, Stromej i Równoległej. Kładki są też dostosowane do rowerzystów i potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Tym samym zlikwidowano wszystkie tymczasowe przejścia dołem, przez plac budowy. Czynne jest także nowe przejście podziemne pod al. Wojska Polskiego na wysokości ul. Brzozowej (na razie bez aktywnych wind).

Przypominamy naszym Czytelnikom, że według założeń, wszystkie prace na DK1 miały się zakończyć z dniem 30 listopada 2023 roku. Potem miasto przesunęło termin oddania na koniec roku.

Tymczasem rzecznik prasowy MZD Częstochowa, Maciej Hasik uspokaja:
– Kolejne informacje na temat pozytywnych zmian w organizacji ruchu w obrębie przebudowanej al. Wojska Polskiego (DK-91) przekażemy niebawem w odrębnych komunikatach.

Na profilu Miejskiego Zarządu Dróg można przeczytać takie m.in. opinie:

„Naprawdę?! Już?! Ojej jak cudownie szybko… Czym się chwalicie? Obiecywaliście, że kładki będą czynne na 1 września 2023! żeby dzieci mogły bezpiecznie chodzić do szkoły. Żenada!”

„Otwórzcie to po cichu, bo to wstyd, że tyle czasu to trwa”

„Bosze… ileż to nadprogramowych kilometrów, schodów i podjazdów trzeba będzie zrobić, żeby przejść na druga stronę drogi – współczuję starszym ludziom…”

„Brawo MZD, ile to będzie po terminie, pół roku? Mnie po takiej porażce byłoby wstyd, a wy się jeszcze chwalicie, żenua… Żadna głową nie poleciała”

„Czy projektanci pomyśleli o podświetleniu tych kładek dla bezpieczeństwa i efektu wizualnego?”

„Dobrze byłoby, aby tę kładkę przy ul. Bohaterów Katynia poprawili, bo nie ma połączenia z chodnikiem dla rowerów”

„Szału nie ma, d… nie urywa. Pytanie kto i z czego zapłaci odszkodowanie poprzedniemu wykonawcy około 55 milionów Nowak-Mosty, jak nie my mieszkańcy naszego miasta?”

„Wygląda to ślicznie. Tylko mam jedno zasadnicze pytanie: dlaczego nie można przejechać od ulicy Warszawskiej do galerii na wprost?”

„Kiedy zniknie przejście tymczasowe do ulicy Rejtana na ulicy Nowej? Stan tamtej drogi jest katastrofalny przez zatroskanych rodziców, którzy najchętniej to by przez tory przejechali, żeby tylko dzieciątko mogło sobie do szkoły dotrzeć, zamiast wypuścić je 150 metrów wcześniej”

„Próbowałam przejść dziś kładką na Okrzei – nie da się do niej dojść. Czynne nadal przejście przez drogę. Żenada – obiecują i jak zwykle nic z tego nie wychodzi.”

„Żaden sukces po tylu miesiącach czekania”

„A ja chciałbym się dowiedzieć, dlaczego nie ma zjazdu z trasy w ul. Bór jadąc od Warszawy”

„Kto za to wszystko odpowiada? to jest kabaret, żenada”

„Jak widać sukces goni sukces”

„Do kwietnia będziemy oddawać oddaną inwestycję, ha ha”

„Żałosna ta wieś Częstochowa. Jaracie się czymś, co w cywilizowanych miastach jest normą. Daleko w tyle jesteście za normalnością, cywilizacją, pośmiewisko w Polsce.”

„Dobrze by było, żeby wykonawca się szybko uwinął z chodnikami i ścieżkami dla rowerów, zanim śnieg spadnie…”

„Nieudacznicy. W Chinach nauczyliby was budować.”

„Kiedy puścicie autobus 23 przez Rejtana, jak dawniej czy jest to w ogóle możliwe?”

„Dawkują nam ten remont, co by nam się w głowach z nadmiaru szczęścia się nie poprzewracało”

„Dlaczego wykonanie nigdy nie jest zgodne z wizualizacją?”

„Kiedy udogodnienia dla niepełnosprawnych przy zejściu z kładki do przystanku autobusowego po stronie dzielnicy Błeszno?”

„Co z ruinami budynków po wyburzeniach pod drogę obok kładki na ul. Równoległej? Czy Miasto ma zamiar dokończyć rozbiórkę i uporządkować teren? Ozdobą miasta to na pewno nie będzie dla przejeżdżających nową drogą…”

„Całość prac zakończą raczej do Wielkanocy…, choć nie wiem, w którym roku.”

„(Łał coś pięknego) i co dalej? Teraz będziecie pisać o oddawanych fragmentach chodnika, bo to co wszystkich interesuje to cisza”

„Dojście do kładek to dramat”

red.