Czy – zdaniem Państwa ugrupowania – mieszkańcy/rowerzyści mają stworzone dobre warunki do poruszania się po mieście Częstochowa?
Stanowisko Polskiego Stronnictwa Ludowego w tej sprawie przedstawia Stanisław Gmitruk:
„Ścieżki rowerowe, wydzielone od ruchu samochodowego i pieszego są mieszkańcom Częstochowy bardzo potrzebne. Wynika to z potrzeby dalszej poprawy bezpieczeństwa rowerzystów na drogach oraz poprawy sprawności ruchu samochodowego. Są miejsca w Częstochowie, w których rowerzyści jeżdżą nie po jezdni, lecz chodnikami dla pieszych, utrudniając w ten sposób spokojne przemieszczanie się pieszych po chodnikach. Z tego też względu, budowa (wydzielanie) kolejnych ścieżek rowerowych jest bardzo potrzebne, przy jednoczesnej, zauważalnej, zwiększonej liczbie osób poruszających się rowerami. W ostatnich latach widać duży postęp w zakresie budowy (wydzielania) ścieżek rowerowych. Szczególnie widać to w „szerokim” centrum miasta, ale również w niektórych dzielnicach peryferyjnych. Dobrym przykładem jest wydzielenie ścieżki rowerowej w ul. Sejmowej w dzielnicy Kiedrzyn. Natomiast w tejże dzielnicy w ulicy Ludowej rowerzyści poruszają się chodnikami. Jest to bezpieczne dla samych rowerzystów, natomiast niekomfortowe dla pieszych. Dlatego też mieszkańcy dzielnicy Kiedrzyn także z tego względu czekają na budowę odwodnienia, likwidacji rowów, w miejsce których mogłaby być zbudowana jakże potrzebna ścieżka rowerowa.
W tej sytuacji apelujemy do Rad Dzielnic o wnioskowanie, a Radę Miasta i Prezydenta namawiamy do zwiększenia środków finansowych w budżecie na rok 2016, w efekcie czego, będzie w Częstochowie więcej ścieżek rowerowych, dzięki czemu wzrośnie bezpieczeństwo i sprawność poruszania się mieszkańców korzystających z komunikacji rowerowej.”
Opinię Prawa i Sprawiedliwości reprezentuje radny Artur Gawroński:
„Infrastruktura drogowa i komunikacyjna w Częstochowie boryka się z wieloma problemami, spośród których najważniejszy jest brak strategi i skoordynowania planowanych inwestycji komunikacyjnych.
Dotychczasowe budowy i remonty przeprowadzane są chaotycznie, powodując znaczne utrudnienia komunikacyjne. Konieczne jest podjęcie działań zmierzających do zintegrowania komunikacji miejskiej na terenie Częstochowy i gmin ościennych, a także rozwiązanie problemu z parkowaniem zarówno w śródmieściu, jak i w dzielnicach o dużej gęstości zabudowy. W ostatnich latach nastąpiło pogorszenie oferty komunikacji miejskiej, w której zabrakło koncepcji przywrócenia komunikacji w Alei Najświętszej Maryi Panny, stworzenia zintegrowanych węzłów przesiadkowych, a także niewystarczająca ilość buspasów, ponadto nie wzięto pod uwagę naszych wniosków o wprowadzenie busów na skrajnych odcinakach linii. Brakuje także ciekawej oferty cenowej biletów, choćby zgłaszane przez Klub Radych Prawo i Sprawiedliwość (bilet weekendowy rodzinny czy grupowy). Brakuje pomysłu na rozbudowę i połączenie w jedną spójną całość ścieżek rowerowych czy realizacje prostych wniosków, jak zakup stojaków rowerowych oraz stacji samo naprawczych.
Brak zrozumienia problemów i potrzeb mieszkańców jest widoczny przy realizacji ścieżek rowerowych, w których pomijane są postulaty rowerzystów, zwracających uwagę na bezpieczeństwo swoje oraz pieszych, przy przekształcaniu chodników w ścieżki pieszo-rowerowe tracą wszyscy: piesi, bo zabiera się im miejsce i rowerzyści, którzy nie mają szans na bezpieczne poruszanie się niektórymi odcinkami lub stosowanie nawierzchni z kostki brukowej zamiast asfaltu.”
W imieniu Platformy Obywatelskiej (w ramach koalicji PO-SLD) opinię przedstawia radny Jacek Krawczyk:
„Władze miasta od kilku lat intensywniej inwestują w rozwój dróg rowerowych w naszym mieście. Przy wielu inwestycjach drogowych rowerzyści nie są pomijani, a ich głos z cennymi uwagami jest uwzględniany przy projektowaniu nowych ciągów rowerowych.
Miasto Częstochowa na wniosek Komisji Infrastruktury i Ochrony Środowiska oraz Zespołu Rowerowego opracowało zasady budowy dróg rowerowych, które zostały wprowadzone zarządzeniem Prezydenta. Pozwoliło to uporządkować wiele kwestii, w tym usankcjonować budowę dróg rowerowych z asfaltu – tak postulowaną przez cyklistów, a tak odrzucaną przez ekipę Prezydenta Tadeusza Wrony.
W efekcie tych działań oraz przy wsparciu samorządu przez Senatora RP Andrzeja Szewińskiego w pozyskaniu środków ze Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego powstały m.in. drogi rowerowe wzdłuż ul. Jagiellońskiej oraz al. Bohaterów Monte Cassino.
Przy budowie wielu inwestycji ciągi rowerowe są już standardem, a tam gdzie jest możliwość są wytyczane jako osobne pasy jezdne np. wzdłuż ul. Św. Barbary oraz częściowo wzdłuż przebudowywanej ul. Warszawskiej.
Celem miasta jest budowa jak najbardziej bezpiecznych ciągów rowerowych wydzielonych wyraźnie ze stref pieszych oraz połączenie całego systemu rowerowego w jeden organizm. Ponadto, coraz częściej pojawiają się stacje rowerowe, stojaki, a także odnawiane jest oznakowanie poziome – zwłaszcza na niebezpiecznych przejazdach przez drogi.
Oczywiście rozumiemy, że potrzeby rowerzystów są spore i nie wszystko udaje się od razu wykonać, jednakże nie można powiedzieć, że miasto nie realizuje coraz więcej i coraz lepiej zadań
z zakresu infrastruktury rowerowej. Jestem przekonany, że do końca kadencji samorządu jeszcze sporo inwestycji z zakresu tematyki rowerowej uda się wykonać.”
W imieniu „Mieszkańców Częstochowy” stanowisko przedstawia Marcin Maranda:
„Razem z małżonką i synem jesteśmy aktywnymi rowerzystami. Na wycieczkach rowerowych spędzamy mnóstwo czasu. Przybywa ścieżek rowerowych. Wprowadzane są nowe rozwiązania, mające usprawnić komunikację rowerową, np. pasy czy śluzy rowerowe. Ale czy dzieje się więcej niż w ubiegłych latach? Nie sądzę. Zgodnie z długą tradycją powstają ścieżki rowerowe, głównie „przy okazji” przebudowy głównych dróg, które zazwyczaj świecą pustkami, bo rowerzyści korzystają z innych tras przejazdu. Zamiast wyznaczyć pasy dla rowerów przez Aleję Wolności
i Kościuszki, buduje się drogę rowerową przy Alei Marszałkowskiej i ul. Drogowców. Zamiast tworzyć nową i niezależną od chodników infrastrukturę rowerową, wciska się rowerzystów
na stary chodnik, np. w Alei Armii Krajowej, czy zabiera chodnik pieszym, jak ostatnio w Alei Wolności. Tak nie powinno traktować się pieszych i rowerzystów.
Większość krajów stawia na uspokojenie ruchu samochodów w miastach. Tranzyt wyprowadzany jest na obrzeża, a odzyskana przestrzeń służy pieszym i rowerzystom. I to powinien być także kierunek dla Częstochowy.
W tym kontekście warto pomyśleć o powołaniu, znanego z innych miast, tzw. „oficera rowerowego”, który działałby niezależnie od MZDiT, recenzując złe pomysły i wskazując dobre rozwiązania przy tworzeniu i utrzymywaniu infrastruktury rowerowej.”
1 Komentarz
Ten tępy propagandysta Matyjaszczyka Krawczyk znowu “wiesza się” na Wronie, a przeciez do kostek mu nie dorasta. Zasługuje jedynie by teczkę za Szewińskim nosić. A obaj POpowcy funta kłaków warci.
Ten tępy propagandysta Matyjaszczyka Krawczyk znowu “wiesza się” na Wronie, a przeciez do kostek mu nie dorasta. Zasługuje jedynie by teczkę za Szewińskim nosić. A obaj POpowcy funta kłaków warci.