Tygodnik dowiedział się w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach, że „na skutek poczynionych w śledztwie ustaleń, zaistniała konieczność wyłączenia materiałów i przeprowadzenia odrębnego postępowania celem zbadania działań podejmowanych przez władze miasta Częstochowy, w związku z ujawnieniem tego składowiska na terenie miasta i dalszymi krokami podjętymi, w celu zapobiegania skutkom wyrządzonym przez grupę przestępczą”. Oznacza to tylko – czy raczej aż – tyle, że Prokuratura w Katowicach, w sprawie nielegalnie składowanych odpadów niebezpiecznych przy ul. Filomatów w Częstochowie w halach dawnego Wełnopolu (w pobliżu Pierwszego Urzędu Skarbowego) przystępuje do drugiego etapu śledztwa, czyli wskazania urzędników, którzy nie zabezpieczyli miejsca i nie usunęli groźnych dla życia ludzi chemikaliów.
W kontekście najnowszych informacji z prokuratury, o komentarz poprosiliśmy autora zawiadomienia o podejrzeniu niedopełnienia obowiązków przez prezydenta miasta, prezesa Częstochowskiego Alarmu Smogowego Huberta Pietrzaka.
– Wiadomość o tym, że prokurator prześledzi działania notabli miejskich, w tym prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka (SLD), w trybie odrębnego postępowania jest bardzo dobra dla nas, wszystkich mieszkańców. Powód jest prosty, wyżej wymienieni w końcu przestaną lekceważyć swoje obowiązki! Skandalem jest to, że do chwili obecnej nie zostały usunięte te ultra-niebezpieczne odpady z centrum naszego miasta! A przypominam, że na nielegalnym składowisku przy ulicy Filomatów od 2018 roku jest przechowywana bomba biologiczna zawierająca szereg związków organicznych o właściwościach wywołujących nowotwory; mogą powodować mutacje, to jest trwałą zmianę w ilości lub strukturze materiału genetycznego w ludzkich komórkach, działające szkodliwie na funkcje rozrodcze i płodność u dorosłych osobników płci męskiej i żeńskiej oraz powodujące toksyczność rozwojową u potomstwa, a także mogą zaburzać czynności hormonalne człowieka!
Przypominamy temat, o którym pisaliśmy w 2019 roku:
http://www.7dni.com.pl/Aktualnosci/?id=4289&addComment=no
Komunikat prokuratury:
„Prokuratura Regionalna w Katowicach skierowała do Sądu Okręgowego w Częstochowie akt oskarżenia przeciwko dwóm osobom Markowi M. i Dariuszowi H., oskarżając je o działanie na terenie Częstochowy w zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się nielegalnym składowaniem odpadów niebezpiecznych na terenie miasta Częstochowy. Oskarżeni wraz z innymi członkami tej grupy wynajmowali hale magazynowe oraz nieruchomości nie płacąc czynszu i składowali na ich terenie wbrew przepisom odpady, które następnie porzucali w warunkach mogących stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka lub środowiska. Wobec oskarżonego Marka M. od kwietnia 2019 roku stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
W toku śledztwa ustalono, że w styczniu 2018 roku posługując się danymi osobowymi Andrzeja D. założyli za jego wiedzą działalność gospodarczą i wraz z Dariuszem H., Markiem M. i Dorotą P. wyszukiwali miejsca składowania odpadów i najmu nieruchomości, następnie została zawarta umowa najmu hali magazynowej przy ulicy Filomatów w Częstochowie, na której do maja 2018 roku przywieziono substancje niebezpieczne w ilości nie mniejszej niż 2.400.000 dm3 tj. 932.000 kg cieczy oraz ciał stałych niewiadomego pochodzenia.
Z uzyskanych w sprawie opinii biegłych, a także informacji pochodzących od Straży Pożarnej i WIOŚ Delegatura w Częstochowie jednoznacznie wynika, że składowisko to ma bardzo duże rozmiary i jest zagrożeniem dla życia wielu osób i mienia w znacznych rozmiarach. Środki tam zgromadzone nie zostały w całości zidentyfikowane, składowisko ujawniono na terenie zabudowy miejskiej, zamieszkałym w pobliżu węzła kolejowego krzyżujących się arterii kolejowych, wiaduktu drogowego łączącego 2 części miasta.
Ustalono ponadto, że tożsama działalność była prowadzona przez Marka M. w innych miejscach na terenie Polski, a maju 2019 roku, na jednym ze składowisk, doszło do wywrócenia się kilkunastu mauzerów z niebezpieczna substancja chemiczną.
Dodać należy, że na skutek poczynionych w śledztwie ustaleń, zaistniała konieczność wyłączenia materiałów i przeprowadzenia odrębnego postępowania celem zbadania działań podejmowanych przez władze miasta Częstochowy, w związku z ujawnieniem tego składowiska na terenie miasta i dalszymi krokami podjętymi, w celu zapobiegania skutkom wyrządzonym przez grupę przestępczą.
Z tym postępowaniem związany jest również wątek zorganizowania i kierowania grupą przestępczą przez podejrzanego, który od wielu miesięcy ukrywa się przed organami ścigania i za którym prokurator wydał list gończy. Treść listu i wizerunek poszukiwanego podejrzanego został zamieszczony na stronie internetowej Prokuratury Regionalnej w Katowicach.
Agnieszka Wichary, Prokuratura Regionalna w Katowicach.”
4 komentarzy
W końcu. Gdyby nie Wy truli by nadal .Dziwne że na wiele bzdur miasto lekką ręką wydaje pieniądze, a żałuje grosza na zagrażające zdrowiu odpady. Chyba Urzędnicza Wierchuszka mieszka za daleko od miejsca składowania w przeciwnym razie teren już dawno by uprzątnieto.
W końcu. Gdyby nie Wy truli by nadal .Dziwne że na wiele bzdur miasto lekką ręką wydaje pieniądze, a żałuje grosza na zagrażające zdrowiu odpady. Chyba Urzędnicza Wierchuszka mieszka za daleko od miejsca składowania w przeciwnym razie teren już dawno by uprzątnieto.
Matyjaszczyk z jakiś powodów może blokować to “usunięcie odpadów”, chodzi tu tylko o kasę? Przecież są na to dotacje…
Matyjaszczyk z jakiś powodów może blokować to “usunięcie odpadów”, chodzi tu tylko o kasę? Przecież są na to dotacje…