Ponad 100 osób – m.in. pracowników szpitala w Blachowni, przedstawicieli Zarządy Regionu NSZZ „Solidarność”, mieszkańców powiatu częstochowskiego i władz gminy Blachownia – przybyło na sesję Rady Powiatu poświęconą omówieniu sytuacji szpitala w Blachowni. W obradach uczestniczyła też prezes nowego dzierżawcy szpitala, czyli Polskiej Grupy Medycznej, Anna Szczerba-Sachs.
Obrady zwołane z inicjatywy radnych opozycji nacechowane były dużą dawką emocji. Ich źródłem był niepokój o dalszy los placówki w Blachowni, jej pacjentów i pracowników. Przewodniczący Rady Powiatu Jarosław Rydzek wielokrotnie zmuszony był do proszenia gości o zachowanie spokoju.
Zarówno starosta Andrzej Kwapisz, jak i wicestarosta Janusz Krakowian po raz kolejny tłumaczyli, dlaczego szpital w Blachowni musiał zostać wydzierżawiony i przedstawiali powody, które wpłynęły na decyzję o wypowiedzeniu umowy dzierżawy Cezaremu Skrzypczyńskiemu. Prezes PGM Anna Szczerba-Sachs wyjaśniła także, że jej firma nie mogła wystąpić o kontrakt do NFZ przed nabyciem prawa do użytkowania nieruchomości w Blachowni, a to nastąpiło dopiero 1 grudnia br. W chwili obecnej PGM prowadzi prace związane z wyposażeniem szpitala w sprzęt i doprowadzeniem budynku do stanu umożliwiającego prowadzenie działalności medycznej.
Argumenty przedstawione przez władze powiatu i ponad 4-godzinna dyskusja nie doprowadziły do pojednania. Radny SLD Piotr Kurkowski, w mieniu swojego klubu i klubów Porozumienie dla Powiatu Częstochowskiego oraz PiS, złożył na ręce przewodniczącego Rydzka wniosek o odwołanie Zarządu Powiatu. Wniosek ten trafi pod obrady Komisji Rewizyjnej (musi się nim zająć w ciągu 30 dni), a następnie będzie poddany pod głosowanie na sesji Rady Powiatu.