Ogólnopolska Gazeta Wyborcza od miesięcy nie szczędzi słów krytyki pod adresem posłanki ziemi częstochowskiej i jednocześnie minister zdrowia Izabeli Leszczyny (PO). Połajanki odnoszą się nie tylko do miernych efektów w ochronie zdrowia pod kierownictwem Leszczyny, ale i jej decyzji personalnych w resorcie. Nieco wstyd, że o ludziach Leszczyny, zwłaszcza z Częstochowy nie piszą media z… Częstochowy.
W poprzednim numerze 7 dni, w skrócie omówiliśmy już kilku najbliższych współpracowników i podwładnych liderki częstochowskiej Platformy Obywatelskiej Izabeli Leszczyny. Było o Bartłomieju S., Łukaszu Banasiu, Joannie Rekwirewicz i Łukaszu Pabisiu. Czas na kolejne nazwiska.
Mariusz Marciński
Jest praktycznie jednoosobową strukturą PO w powiecie częstochowskim. Przez lata piastował stanowisko zastępcy prezesa zarządu MPK w Częstochowie. Wówczas to odpowiadał m.in. za niewłaściwe rozmiary biletów, nie można było ich skasować – były zbyt szerokie i nie mieściły się w kasownikach. Obecnie jest członkiem zarządu spółki zbrojeniowej Maskpol.
Rafał Oziębała
W kręgach lokalnej PO nie jest to zbyt dobrze znana postać, jednakże jest zaufaną osobą Bartłomieja S. i Przemysława Wrony. Objął schedę po Mariuszu Marcińskim w MPK w Częstochowie, z czego – podobno – nie był zbytnio zadowolony. Wcześniej był zastępcą dyrektora izby wytrzeźwień w Częstochowie.
Robert Chądzyński
Człowiek Platformy Obywatelskiej – jak mawiają – z szerokimi plecami. W przeszłości zdobywał doświadczenie zawodowe na bogato – od podmiotów prywatnych, m.in. branży odzieżowej, po instytucje samorządowe, jak częstochowski ZGM. Ostatnio Chądzyński zadomowił się w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Myszkowie. Jest tam prezesem zarządu.
I tu ciekawostka. Przez jeden miesiąc był prezesem do… “kwadratu”. Przyjął bowiem stanowisko prezesa Agencji Rozwoju Regionalnego w Częstochowie, jednak nie zrezygnował z prezesury w Myszkowie. Pracownicy wytropili proceder przemieszczania się Chądzyńskiego z jednej pracy do drugiej, więc gdy sprawa wyszła na jaw – Chądzyński sam zrezygnował z Częstochowy na rzecz Myszkowa.
Ryszard Romański
Od września 2024 roku ZGM TBS w Częstochowie ma nowego członka rady nadzorczej. Został nim Ryszard Romański, brat męża posłanki i minister zdrowia Izabeli Leszczyny. Od nominacji szwagra Leszczyny minęło kilka miesięcy, jednak na stronach internetowych spółki miejskiej, o Romańskim nie ma nic.
Karuzela kadrowa polityków – dzięki polityce trwa w najlepsze… – o czym w kolejnym numerze 7 dni.
***
Prócz licznych awansów lokalnych wiele dzieje się w ministerstwie zdrowia kierowanym przez Izabele Leszczynę.
Centrum e-Zdrowia [jednostka budżetowa Ministerstwa Zdrowia] nie ma szczęścia do szefów. Najpierw Izabela Leszczyna powołała Tomasza Jeruzalskiego z Instytutu Łączności, który przedstawiał się jako menadżer z ponad 20-letnim doświadczeniem w branży IT. Znany jest z innowacyjnego projektu Okobus (mobilny gabinet okulistyczny do badania dna oka u osób chorych na cukrzycę), w którym miało być przebadanych 5 tys. pacjentów, a zdjęcia miała oceniać sztuczna inteligencja. Jeruzalski już na wstępie wykazał się inwencją, bo gdy tylko został dyrektorem, zarejestrował w sądzie spółkę, która ma się zajmować oprogramowaniem i doradztwem w dziedzinie informatyki. Drugim udziałowcem nowej spółki jest Paweł Pławiak, dyrektor Instytutu Łączności od 2023 r., z nadania pisowskiego ministra cyfryzacji Janusza Cieszyńskiego.
Izabela Leszczyna Tomasza Jeruzalskiego powołała, po czym go ze stanowiska dyrektora odwołała i zastąpiła Małgorzatą Olszewską, która w latach 2012-2014 pełniła funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Potem pracowała w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej, a ostatnio w Katedrze Prawa Informatycznego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Zobaczymy czym Olszewska wsławi się tym razem, wcześniej jako wiceminister cyfryzacji zasłynęła z licznych podróży zagranicznych, które w roku 2014 kosztowały resort 400 tys. zł – co ujawnił raport NIK. Olszewska odwiedziła wówczas Paragwaj, Dominikanę, Zimbabwe i Dubaj, Busan w Korei Południowej, Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Do pracy w Departamencie prawnym Centrum e-Zdrowia trafiła Joanna Demediuk, prywatnie żona Wojciecha Demediuka, od kwietnia szefa Departamentu innowacji w Ministerstwie Zdrowia, któremu właśnie Centrum e-Zdrowia podlega. Problemem małżeństwa Demediuków jest brak kompetencji w zdrowiu, czego zresztą nie kryją. Wojciech Demediuk jest inżynierem elektrykiem, do resortu przyszedł z firmy zajmującej się wynajmem i dzierżawą sprzętu budowlanego. Iwona Demediuk jest prawniczką, która ostatnio pracowała w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Wcześniej przez dwa lata była dyrektorką Departamentu budownictwa w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju.
W maju minister Leszczyna mianowała Iwonę Wendel swoją pełnomocniczką ds. informatyzacji. Wendel to jednak z wykształcenia humanistka po Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie. Przed laty była wiceministrem rozwoju regionalnego, a później wiceministrem infrastruktury i rozwoju. Przez rok była też dyrektorką Wydziału informatyki w krakowskim Urzędzie Miasta.
Do promocji Centrum e-Zdrowia przyjęto Leszka Cieślę, który w internecie chwali się, że jest magistrem inżynierem automatyki i robotyki, a doświadczenie zdobywał w sektorze publicznym i prywatnym. Do 2012 roku pracował w gabinecie politycznym ministra nauki, a potem odpowiadał za komunikację w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Z wpisów Cieśli w sieci wynika, że był zaangażowany w lobbing na rzecz Philip Morris International w Polsce i osobą odpowiedzialną za wprowadzenie marki IQOS [rodzaj elektronicznego papierosa] na polski rynek. Cieśla jest członkiem Komisji ds. mediów i marketingu Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz szefuje łódzkiej spółce WOLFS, której współudziałowcem jest spółka ASI CZYSTA3.VC małżeństwa Tadajewskich. Do sukcesu spółki mocno przyczynił się Bartłomiej Misiewicz (protegowany Antoniego Macierewicza), bo to wówczas fundusz Tadajewskiego zdobył 40 mln zł dotacji z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Za wygraną PiS-u w wyborach w 2014 roku i zwycięstwem Andrzeja Dudy w 2020 stoi właśnie Radosław Tadajewski. O biznesmenie zrobiło się głośno w związku z aferą tzw. układu wrocławskiego, w którego skład wchodzili – prócz Tadajewskiego – Adam Hofman, współwłaściciel słynnej PR-owej agencji R4S, były rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, Dawid Jackiewicz, były minister skarbu w rządzie PiS, Robert Pietryszyn, były działacz PiS i były prezes Lotosu, Adam Burak były wiceprezes ds. promocji i marketingu w Orlenie, prawa ręka Daniela Obajtka, Mariusz Antoni K. były poseł PiS, podejrzany o korupcję, Zbigniew Girzyński poseł PiS.
Leszek Cieśla – jak twierdzą media – jest dobrym znajomym większości uczestników układu wrocławskiego.
Stanowisko dyrektor generalnej w Centrum e-Zdrowia otrzymała Dorota Motyka, była rzeczniczka Starostwa Powiatowego w Leżajsku i kierowniczka Referatu zezwoleń i kontroli w Urzędzie Miejskim w Rzeszowie. Zajmowała się tam m.in. wydawaniem koncesji na sprzedaż alkoholu. Motyka to także wieloletnia partnerka życiowa Zbigniewa R., byłego posła PO z Podkarpacia, a także wiceministra infrastruktury i rozwoju oraz bohatera afery podkarpackiej, który został przez sąd skazany na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności za płatną protekcję. Para ma trójkę dzieci (drugą trójkę R. ma z żoną). Dziś trudno jest ustalić, kto komu zawdzięcza poparcie, ale faktem jest, że Dorota Motyka znała się wcześniej z Iwoną Wendel, bo ta ze Zbigniewem R. pracowała w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju.
Nowym dyrektorem Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie został Piotr Nowicki, wcześniej powołany przez Leszczynę do zespołu ds. zmian systemowych, chodzi o reformę dla szpitali. Nowicki był dyrektorem Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu. Nowy dyrektor Instytutu powiązany jest z prezesem NFZ Filipem Nowakiem.
Awans, zafundowany przez minister zdrowia Izabelę Leszczynę Jerzemu Szafranowiczowi, nie był dla nikogo zaskoczeniem. To pokłosie niespodziewanej wizyty ministry w Zespole Szpitali Miejskich w Chorzowie, w którym od 2019 roku Szafranowicz ponownie był dyrektorem. Błogostan Leszczyny nad placówką i jej szefem, nie zmąciła nawet przeszłość Szafranowicza. To on sprywatyzował dwa oddziały szpitala w Chorzowie – w sposób co najmniej kontrowersyjny. Za porodówkę krakowska spółka Ujastek zapłaciła niecałe 2 mln zł – równowartość rocznego kontraktu z NFZ. Niedługo później oddział nabyła spółka prof. Krzysztofa Sodowskiego, znanego śląskiego ginekologa. Gdy Jerzy Szafranowicz został nowym dyrektorem śląskiego NFZ, kontrakt porodówki szybko się podwoił. Cieniem na nowym wiceministrze kładzie się sprawa zajętych przez komornika kont porodówki. Mimo to, Szafranowicz wyraził zgodę na zbycie oddziału. Transakcja była więc działaniem na szkodę wierzycieli, a więc wbrew prawu. Wiosną 2019 Szafranowicz odszedł z NFZ i wrócił na stanowisko dyrektora Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie. Powiązania Szafranowicza z Dariuszem Jorgiem, byłym inspektorem NIK i protegowanym polityków PiS w regionie: europosłanki Jadwigi Wiśniewskiej z Częstochowy i posła Waldemara Anzela z Zagłębia, też nie przydają nowemu wiceministrowi chluby.
Mamy też nowego wiceprezesa NFZ, którym został – zgodnie z przewidywaniami – Jakub Szulc. To były poseł PO i wiceminister zdrowia w latach 2008-2012. Po odejściu z resortu, gdy rządy przejęło PiS, pracował w Ernst&Young, a potem w sieci laboratoriów ALAB.
Najnowszym nabytkiem Departamentu Oceny Inwestycji w Ministerstwie Zdrowia została Małgorzata Cecherz. Wśród rozlicznych osiągnięć nowej zastępcy dyrektora departamentu, na bazie „umiejętności budowania tożsamości marki, rozwijania biznesów, marketingu cyfrowego, umiejętności analitycznych” – o czym informuje w internecie – jest utrzymanie koncernu BMW na pierwszym miejscu wśród liderów sprzedaży luksusowych samochodów. Przed BMW Cecherz lansowała marki: Gucci Dolce&Gabbana, Valentino i Jean Patou, Hugo Boss, Dunhill, Escada, La Priarie.
Renata R. Kluczna
2 komentarzy
Może teraz o ludziach pana wiceministra z lewicy?
Nie dziwota, im większy trep czy trepiara z fenotypiczną (genetyka + środowisko wychowania) skazą mentalnej wiochy: pazerność, zerowe poczucie miary, bezczelność (co ja kur… nie mogę… wszystko mogę…) i specyficzny rodzaj tępoty umysłowej połączonej z poczuciem bezkarności… to wzorzec metra większości funkcjonariuszy i urzędoli dzisiejszej podklasy pseudopolitycznej, łojącej kapuchę we współtworzonych przez nich sieci mafii towarzysko-rodzinnych, które obsiadły administracje rządowe i samorządowe jak muchy gówno.
Jest tego bez liku, nie ma dnia bez wybijania szamba tego śmierdzącego towarzystwa, bez ujawniania kolejnych afer i aferek.
Oto kolejny opis układu spod leszczyny… obrzydliwości…
Wczoraj zdymisjonowano ministra, który łże, a wcześniej “nie umie” wypełnić oświadczenia majątkowego, bo już mu się popier… co jest jego, a co dopiero będzie. Inny oszust i złodziej, który rozdysponował “po uważaniu” fundusze publiczne zwiał za granicę przed aresztem i sądem pod skrzydła europejskiego kombinatora i kacapskiego agenta…
Państwo i miasta, gminy i powiaty z dykty… raj dla hochsztaplerów, żerowisko dla pospolitych złodziei i cwaniaków na urzędzie.