Przejdź do treści

Skontaktuj się z nami!

Reklama

To jest miejsce na Twoją reklamę

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-217 Częstochowa

Redakcja

tel. 34 374 05 02
redakcja@7dni.com.pl
redakcja7dni@interia.pl

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
marketing7dni@gmail.com
redakcja7dni@interia.pl

Edit Template

Coraz więcej faktów w sprawie śmierci dyrektorki liceum

Dlaczego władze Częstochowy, wiedząc o długotrwałym konflikcie części grona pedagogicznego I Liceum Ogólnokształcącego im. J. Słowackiego z dyrektorką szkoły Małgorzatą Kaim, nie podjęły skutecznych kroków zaradczych?
Czy prawdą jest, że w maju 2024 roku dyrektorka Kaim zwróciła się – w oficjalnym piśmie – do prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka (Lewica) z prośbą o ochronę i pomoc?
Czy możliwym jest, że z powodów politycznych wiceprezydent do spraw oświaty Łukasz Pabiś (Platforma Obywatelska) nie był aktywnym „sojusznikiem” kierownictwa liceum, w toczących się przeciwko szkole i dyrektorce Kaim postępowaniach w prokuraturze w Gliwicach czy Sądzie Pracy w Częstochowie?
Jakie czynności podjęło Kuratorium Oświaty w Katowicach. Delegatura w Częstochowie, by wyjaśnić niedopuszczalne praktyki niektórych nauczycieli, a jakie wobec dyrektorki Kaim, oskarżonej – przez tych samych nauczycieli – o mobbing?
I jeszcze coś… Jak to możliwe, że doświadczona pedagog, której zasług dla częstochowskiego I LO im. J. Słowackiego nie sposób w kilku słowach wymienić, mogła – z powodu konfliktu z szóstką nauczycieli – odebrać sobie życie?

Wstęp standardowy, ale konieczny

Wszystkie publiczne szkoły ponadpodstawowe w Polsce są zarządzane przez powiaty. Częstochowa to miasto na prawach powiatu (nie wchodzi w skład powiatu częstochowskiego). Krzysztof Matyjaszczyk jest zarówno prezydentem miasta, jak i „starostą powiatu Częstochowa”. Warunki materialno-organizacyjne musi szkołom zapewnić organ prowadzący, czyli miasto, natomiast nadzór merytoryczny sprawują kuratorzy oświaty. Kończąc encyklopedyczny wywód należy wspomnieć, że obowiązkiem dyrektora szkoły (lidera i menedżera) jest zarządzanie placówką. Odpowiada on za codzienne funkcjonowanie szkoły, jej rozwój oraz jakość edukacji.

Przejdźmy do I LO, które w tym roku obchodzić będzie 118. rocznicę istnienia. „Słowak” należy do najlepszych i najstarszych szkół w Częstochowie. Wśród znanych absolwentów są m.in. Halina Poświatowska – poetka, Kalina Jędrusik – aktorka, Anna Ciepielewska – aktorka, Elżbieta Wojnowska – piosenkarka, Ludmiła Marjańska – poetka, Olek Klepacz – wokalista.

Małgorzata Kaim (55 lat) stanowisko dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego im. J. Słowackiego objęła w 2015 roku. Od 32 lat uczyła historii i wiedzy o społeczeństwie. To przede wszystkim dzięki jej zaangażowaniu dziś o „Słowaku” mówi się: renomowane liceum. Jej oddanie pracy pedagogicznej zostało docenione licznymi nagrodami m.in.:
* Trzykrotnie Nagrodą Ministra Edukacji Narodowej (2001, 2006, 2012);
* Dwukrotnie Kuratora Oświaty (2000, 2009);
* Dziewięciokrotnie Nagrodą Dyrektora Szkoły;
* Medalem Komisja Edukacji Narodowej (2006);
* Nagrodą Prezydenta Częstochowy (2003, 2005, 2008);
* Nagrodą Rady Miasta Częstochowy (2014);
* Złotą Odznaką Honorową za zasługi dla Województwa Śląskiego (2015);
* Nagrodą Instytutu Pamięci Narodowej;
* Tytułem „Profesora Oświaty”.
Uczniowie Małgorzaty Kaim osiągali bardzo dobre wyniki na egzaminie maturalnym z historii i wiedzy o społeczeństwie, byli też wielokrotnie laureatami ogólnopolskich konkursów i olimpiad przedmiotowych.

***

Większość odpowiedzi na pytania postawione na wstępie, znajduje się w relacjach osób blisko związanych z Małgorzatą Kaim.

Najpierw media, potem internet przedstawiają różne oblicza konfliktu 6 nauczycieli z dyrektorką Liceum Słowackiego. Powszechnie znana jest już wersja, podobno mobbingowanego przez dyrekcję szkoły ciała pedagogicznego. Czas na ripostę…

Znajoma 1.:

– Wiem wszystko o tym, co przez ostatnie 3 lata działo się w Liceum Słowackiego. Mimo targających mną emocji, postaram się przedstawić tylko fakty.
W grudniu ubiegłego roku do Małgosi zgłosił się rodzic jednego z uczniów. Chodziło o nauczycielkę przedmiotu ścisłego, która – zdaniem Małgosi – rozpoczęła cały konflikt [na potrzeby tego artykułu nazywana nauczycielką „NN”]. Rodzic stwierdził, że źle się w szkole dzieje, i że „NN” traktuje jego syna w nieodpowiedni sposób do tego stopnia, że chłopiec ma myśli samobójcze. Rodzic zapowiedział, że dopóki ta nauczycielka będzie w szkole, syn w liceum się nie pojawi. Z tego co wiem, sprawa oparła się o urząd miasta, czego efektem było zawieszenie nauczycielki w pełnieniu obowiązków. Zrobiła to Małgosia, jako dyrektorka szkoły.
Do nieprzyjemnych incydentów z tą samą nauczycielką „NN” dochodziło coraz częściej i agresywniej. Niektóre klasy domagały się od dyrekcji, czyli od Małgosi, zmiany nauczyciela. Wśród uczniów przeprowadzono anonimową ankietę w sprawie „NN”. Wyniki były fatalne. To szokujące, że żaden z urzędników nie zrobił z tym porządku, chociaż urząd miasta o wszystkim wiedział.
Kolejny przykład. Kto to widział, by w nocy pisać do uczniów sms-y: „nie chce mi się spać, przygotowałam wam zadania, zróbcie je na jutro rano”. Nękaniem młodzieży po nocach powinien zająć się prokuratur.
Opowiadanie uczniom na lekcjach o swoich sprawach osobistych, rodzinnych – choć niedopuszczalne – jest najmniejszą z przewin.

– Nocne represje wobec uczniów w wykonaniu nauczycielki „NN” należało zgłosić do prokuratury, urzędu miasta, a przede wszystkim kuratorium oświaty…

Znajoma 2.:

– I tak się stało. Sprawa tej nauczycielki trafiła do kuratorium. Było postępowanie i zapadła decyzja, żeby „NN” odwiesić i przywrócić do pracy. Kuratorium nie dopatrzyło się nieprawidłowości w działaniu tej pani, tylko raczej w słabym nadzorze dyrekcji i braku właściwego monitoringu. Napisano na przykład, że to wysyłanie sms-ów do uczniów po nocach czy w weekendy, to jest po prostu korzystanie z nowoczesnych metod komunikacji. Skandal to mało powiedziane. Co to za ludzie, że też nikt tych kuratorów nie prześwietli… w nocy.

– Mam wrażenie, że kuratorium zamiast konflikt załagodzić czy wręcz go zakończyć, spór zabetonowało…

Znajoma 1.:

– Po przywróceniu nauczycielki do pracy, każda uwaga przełożonego, a jest nim dyrektor szkoły – kończyła się aferą. Małgosia dostała polecenie od „NN”, że ma z nią rozmawiać wyłącznie przez jej adwokata. Normą wręcz stały się „podtrzymywane” omdlenia nauczycielki [zawsze w ręce osoby obok]. Przyjeżdżała karetka pogotowia, a inne nauczycielki wychodziły z klas pozostawiając uczniów bez opieki i kręciły filmiki telefonami, zbierając „dowody” na Małgosię. Wszyscy wiedzieli, że jest to udawane, że jest to teatrzyk i szopka. Jeśli rzeczywiście „NN” jest chora powinna iść na rentę, a nie swoim stanem zdrowia terroryzować całą szkołę. I takich sytuacji było wiele – mdlała na zawołanie. Ostatnia taka akcja miała miejsce w poniedziałek 13 stycznia. Następnego dnia Małgosia już nie żyła.

– A co na to pozostali członkowie grona pedagogicznego szkoły, które liczy około 50 nauczycieli?

Znajomy 3.:

– Jak to w życiu bywa… Znalazło się kilka osób wśród grona pedagogicznego, które uznały, że coś na tym konflikcie ugrają i przyłączyły się do wiadomej pani. Wcześniej część z nich miała bardzo dobre stosunki z panią dyrektor. Myślę, że pani Małgorzata poczuła się wtedy podwójnie zdradzona. Obmawiały panią Kaim za jej placami. Rozpowszechniały informacje, które mówiła im w zaufaniu w prywatnych rozmowach, bo miała ich za przyjaciół.
Prawda jest taka, że dyrektor Kaim była w pracy bardzo wymagająca. Nie znosiła leni, kanciarzy, dyletantów. Dla osób, które chciały tylko przyjść i odwalić swoje po łebkach mogła być odbierana jako trudna. Zresztą to za jej czasów „Słowak” w rankingach mocno podskoczył w górę, a takie sukcesy nie biorą się znikąd. Widać było, że bardzo pani dyrektor na szkole zależy, że szkoła była jej życiem. Ja zapamiętam panią dyrektor, jako silną osobę, która zawsze wiedziała co zrobić i jak się zachować. Tym bardziej nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jaki musiał zadziałać impuls, że się poddała.

***

Przyjaciele Małgorzaty Kaim uważają, że postępowania prokuratorskie, sądowe, przed kuratorium oświaty, a nawet rzecznikiem praw dziecka, były zmasowanym atakiem nauczycieli na dyrektora szkoły. Część z tych spraw, mimo śmierci Małgorzaty Kaim będzie toczyło się dalej. W sądzie pracy w Częstochowie nauczyciele wnieśli pozew o mobbing, którego stroną jest szkoła. W Prokuraturze Okręgowej w Gliwicach natomiast trwają czynności procesowe o psychiczne znęcanie się nad opisywaną wcześniej nauczycielką. Postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie, więc będzie trwało dalej.

Pojawienie się w Liceum Słowackiego nauczycielki „NN”, wywróciło wypracowane przez lata relacje międzyludzkie do góry nogami. Teoretycznie dyrektor szkoły w razie kłopotów powinien liczyć na pomoc organu prowadzącego. Żaden z urzędników magistratu nie zdał egzaminu z kompetencji – ani naczelnik Wydziału edukacji Rafał Piotrowski, ani resortowy wiceprezydent Łukasz Pabiś, ani nawet naczelny prezydent Krzysztof Matyjaszczyk. Ten ostatni zbagatelizował rozpaczliwy list dyrektorki Kaim z prośbą o interwencję z maja 2024 roku. W piśmie do prezydenta czytamy:
„Proszę o objęcie mnie pomocą i ochroną prawną. (…) Pani (…) rozpowszechnia informacje, że przeze mnie dostała zawału serca. Próbuje nastawić przeciwko mnie nauczycieli, angażuje także uczniów w sprawy dotyczące dorosłych. Nie rozumie, że nadzór nie oznacza konfliktu czy prześladowania.
Te działania spowodowały pogorszenie się mojego stanu zdrowia. (…) Mam za sobą 30 lat nienagannej pracy w zawodzie i duży dorobek. Nie mogę dłużej pozwolić na dalsze dyskredytowanie mnie i szkalowanie.” Jedna z plotek sms-owych, krążąca wśród społeczności „Słowaka” głosi, że „stan zdrowia „NN” jest tak poważny, że lekarze zastanawiają się nad wprowadzeniem jej w stan śpiączki farmakologicznej”.

Bezspornie urzędnicy o konflikcie wiedzieli, a jednak sporu nie zakończyli, choć mogli.

Sięgnijmy głębiej. Członek rodziny nauczycielki „NN” jest aktywistą partyjnym częstochowskiej Platformy Obywatelskiej, nawet kandydował na radnego miasta Częstochowy. Bez powodzenia. Jak słusznie zauważyli nasi rozmówcy, powoływanie się na wpływy stało się w Polsce normą. Co prawda Donald Tusk piętnuje takie zachowania, ale wciąż mają miejsce w Częstochowie. Trudno powiedzieć, na ile realną władzę w lokalnej PO posiada rodzina pani „NN”, natomiast faktem jest, że dyrektor Małgorzata Kaim nie otrzymała wsparcia ze strony wiceprezydenta od oświaty Łukasza Pabisia, właśnie z PO.
Wątków politycznych jest znacznie więcej. „Wiceliderka” frontu przeciwko dyrektor Kaim, również nauczycielka w Liceum Słowackiego, jest rodzinnie powiązana z działaczem politycznym Trzeciej Drogi. Brzmi to absurdalnie, jednak suma zdarzeń, agresji i układów, w połączeniu z niemocą i osamotnieniem powaliłaby nawet słonia.

Znajoma 4. – przyjaciółka:

– Gosia nie była określona politycznie, ani na prawo, ani na lewo. Jestem pewna, że dziś nie życzyłaby sobie, by jakaś opcja polityczna wzięła ją na sztandary i mówiła: „ona jest nasza”. Jedynie czego oczekuję i wszyscy bliscy Gosi to sprawiedliwości i rzetelnego śledztwa. Zbadania wszystkich dowodów, których jest dużo i potem sprawiedliwego wyroku. Niech każdy robi co do niego należy, tak jak robiła to Gosia. Zdarzało jej się pracować w sobotę lub niedzielę, bo zawsze mówiła, że musi być gotowa, bo w tygodniu musi poświęcić czas uczniom, a nie wypisywać papiery. Praca z młodzieżą była dla niej najważniejsza i to lubiła najbardziej.
Są ludzie, którzy koncentrują swoje życie prywatne na rodzinie, psie.. dla niej całym życiem była szkoła. Ona żyła tą szkolą, cieszyła jej sukcesami i martwiła porażkami, niedociągnięciami.

***

Zapewne niejedna osoba z otoczenia Małgorzaty Kaim, dyrektorki I Liceum Ogólnokształcącego im. J. Słowackiego w Częstochowie teraz odczuwa w sobie ciężar, niepokój i żal. To nic innego jak wyrzuty sumienia.

Renata R. Kluczna

Udostępnij:

24 komentarzy

  • Andrzej

    Trudno to komentować. Serce boli z powodu takiego obrotu ludzkich spraw. Z treści artykułu można wywnioskować, że zaangażowanych w konflikt było kilka osób, natomiast obojętnych znacznie więcej. Bez osądzania kogokolwiek, bo nie znam całej złożoności problemu ale nie można się oprzeć nasuwającej się tezie, że obojętność zabija. W artykule wspomniano o wyrzutach sumienia; oby były i oby doprowadziły do prawdy. Nie kończyć tematu. Jacyś mądrzy ludzie powinni wyjaśniać, omadlać, tłumaczyć,…….. Nastąpiła ludzka tragedia. Myślę, że powinno się przeprowadzić spotkania z młodzieżą także z innych liceów, bo sprawa dotyczy całego środowiska młodzieży. To jest czas szkoły średniej, czas kształtowania charakterów, czas obserwacji i nabywania wzorców. Dojrzałość ludzka, dojrzałość dorosłych przejawia się wyrzutami sumienia właśnie, poprawą postępowania i naprawieniem krzywd.

    • Iwona

      To pokazuje jak układy polityczne mogą zabić człowieka i myślę że to był główny powód.Sobiepanstwo nauczycielki wyjaśnia to,że miała poparcie w PO.Wszyscy byli odwróceni. Ta sytuacja wiele mówi o poziomie moralnym zbuntowanych nauczycieli.Precz z zawodu!

    • Anna

      Jest mi bardzo przykro, pani Małgosia była cudownym nauczycielem. Fantastycznym pedagogiem. Mój syn bardzo ją lubił i cenił jako nauczyciela. Kompetentna z,z ogromną wiedzą historyczną. To pod jej skrzydłami Słowacki wysunął się na podium w rankingach szkół średnich i co najważniejsze nie wszedł do kręgu sławetnej Koperytorni liceów częstochowskich. Tu nauczyciele mieli nie tylko uczyć ,się przede wszystkim nauczyć. Mam nadzieję,że wszystkie sprawy zostaną wyjaśnione i dobre imię pani dyrektor w pełni przywrócone.

    • Matka

      Prawda jest taka, że pani dyrektor zapłaciła ogromną cenę za to, że stanęła w obronie uczniów. Pani NN traktowała uczniów okropnie , nekała , rodzice pisali skargi do dyrekcji z prośbą o zmianę nauczyciela. Śledziłam różne artukuły w prasie i zastanawiałam się dlaczego nikt nie pyta rodziców i młodzieży co tak naprawdę tam się działo
      Kuratorium zawaliło całkiem swoje postępowanie, oni wiedzieli o nękaniu uczniów i nie zrobili nic, by pomóc uczniom i pani dyrektor. Została z tym sama ….

  • Społecznik

    Jest oficjalne stanowisko Miasta w tej sprawie?
    Jaka była treść odpowiedzi Prezydenta na pismo Pani dyrektor?
    O Pani dyrektor mówiło się z imienia i nazwiska, a o Pani nauczycielce NN. Pani NN, z kim jest spokrewniona?

    • Członek społeczności l

      *******

  • vox populi

    gdzieś czytałem, że tą panią dyrektor jedni wyzywali od pisiary , a drudzy od lewaczki…no niezłe combo…też jestem ciekaw stanowiska prezydenta w tej sprawie, po cichu liczę na podanie się do dymisji począwszy od naczelnika edukacji, na prezydentach wymienionych w artykule skończywszy

    • Magda

      Masz rację, ludzie honorowi tak właśnie by postąpili. Jeśli wiedzieli o całej sprawie i nie zareagowali, to tak jak tych kilka nauczycielek, mają krew na rękach. U nas jednak tak to nie działa. Walka o stołki, i utrzymanie ich, jest najważniejsze. Nie człowieczeństwo. Tylko władza i mamona.

  • Stefan

    Ciekawe, czy Redakcji wystarczy determinacji, żeby wyjaśnić i przedstawić fakty dotyczące powiązań rodzinnych i promowania NN przez UM. No i dotychczasowej “kariery”. Ciekawych rzeczy moglibyśmy usłyszeć.

  • Słowak

    Dla mnie sprawa jest jasna czas usunąć zapalnik całej tej sprawy czyli panią NN. W przeciwnym razie to się nie skoñczy nigdy.

  • Aleksander

    Nauczyciele jak widać po grupie sześciu NN ze Słowackiego winni być badani psychiatrycznie co roku. Mało – szanowni Kuratorzy oraz Panie i Panowie z wydziału oświaty UM też. W Polsce jak widać bada się kopacza dołów a ludzi od których decyzji zależy czasem być lub nie dla wielu osób – się nie ocenia w żaden sposób. Im wyżej który wejdzie tym mniejszą odpowiedzialność za działania lub zaniechania popełnia. Dramat jak katarsis powinno uczyć – gwarantuje, że u nas nikt winny nie poniesie odpowiedzialności ani się nie zmieni. To straszne, że to mogło się zdarzyć a może gdzieś jeszcze trwa.

  • Fiona

    Może warto się przyjrzeć notorycznym zwolnieniom nauczycieli tej szkoły. Chyba nie ma dnia żeby nie było zastępstw czy lekcji odwołanych. Ciężko współpracować osobie zaangażowanej z nauczycielami, którzy olewają swoją pracę czyli szkołę i młodzież.

  • Barbara

    Czytając artykuł dochodzę do wniosku ,że jak to większości bywa wygra- bylejakość !!! Czyli wygrają (lenie, kanciarze i dyletanci!)
    Nauczyciele zostaną ofiarami ,a prawdziwej ofiary już nie będzie miał już kto bronić 🥲

    • Ed

      Jako rodowity Częstochowianin jest mi bardzo przykro z powodu utraty tak wspaniałego pedagoga
      Wyrażam swój żal i współczucie Takie sytuacje nie powinny się nigdy zdarzyć a szukanie winnego na nic się tu nie zda bo zawiniło wiele czynników ,osób które nie podjęło właściwych decyzji w obronie p Małgosi Ta zaistniała sytuacją pokazuje nam i jednocześnie ostrzega przed podobnymi zdarzeniami w innych szkołach że brak odpowiedniej interwencji prowadzi do nieodwracalnych skutków ,których w normalny sposób ,możnaby uniknać

  • Bibliotekarka

    W każdym zakładzie pracy znajdzie się taki NN, tylko w jedynie w szkole nie można, ot tak sobie, zwolnić pracownika. Pani Dyrektor Kaim zapłaciła życiem za błędy systemu, politykę gminną i nieudolność kuratorium.
    Należy pamiętać, że takim NN może być także dyrektor.
    Mam 25 letni staż pracy w szkole i wiele widziałam. Idealnie jest gdy trafi się na sprawiedliwego dyrektora, który potrafi docenić “pracowitych”. Taki byl mój pierwszy dyrektor. Wymagający i nielubiany przez resztę, ” leniwego” grona. Przyszedł następny. O! Ten był cacy. Imprezował z gronem pedagogicznym tak często, aż zachorował. Siedzi teraz za biurkiem i czeka na koniec kadencji. Wiadomości o tym co dzieje sie w szkole czerpie z donosów nauczycieli. Kto rządzi? Wicedyrektor. Ten to lubi jak “paniusie-dziunie” (serio takie się teraz zatrudnia w szkołach) przychodzą pochwalić się swoimi osiągnięciami, i wcale nie są to np. laureaci konkursów, nie tym się chwalą, a mianowicie tym jaką piękną dekorację zrobiły na święta w klasie. Inni nauczyciele, którzy nie potrafią się promować zawsze popadają w niełaskę. Im więcej nauczyciel ma zdjęć na fb szkoły tym większe poważanie dyrektorów i wysoki dodatek motywacyjny. Zdążyłam już załapać depresję i pójść na urlop dla poratowania zdrowia. Dlaczego jeszcze nie odeszłam z tej szkoły? Bo lubię swoją pracę i ciągle przychodzą nowi uczniowie, z którymi ciężko sie rozstać. Jeśli chodzi o grono to już teraz wiem z kim rozmawiać, a z kim nie. Czekam na nową kadencję dyrekcji.

    • Ivanka

      W każdej szkole tak jest-paniusie/dziunie podlizusy i cała reszta, która robi mrówczą robotę, ale się nie promuje i nie ma parcia na szkło.W pokoju nauczycielskim bezpieczne tematy do rozmowy to tylko o pogodzie…

  • Misiek

    Art. 11 (1) Kodeksu Pracy „Pracodawca jest obowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika”.
    Jeżeli nie podjęto żadnych działań po piśmie z maja 2024, zostało złamane prawo. Należy zastanowić się również nad art 231 kk

  • Kasia

    *******

  • Kyo

    Sprawa wymaga wyjaśnienia. To tragedia, która nie może skończyć się umorzeniem w sądzie. Dużą rolę mogą i powinni odegrać rodzice obecnych uczniów szkoły. Mają prawo sprzeciwić się dalszemu zatrudnieniu nauczycieli, którzy swoją moralnością gorszą młodych ludzi. Nic nie przywróci życia Małgorzaty Kaim, mądrej i wyjątkowo oddanej swojej pracy kobiety, ale należy Jej się publicznie nazwanie złem, tego co nim było. Piszę to jako rodzic absolwenta tego liceum, kierowanego przez Panią Kaim i żona kolegi Pani Małgorzaty.

  • Uli

    Wypowiem się jako mama jednego z uczniów I LO- to jak się zachowywała nauczycielka NN wołało o pomstę do nieba – oszczędzę szczegółów tylko dlatego że mogłoby to sugerować z której klasy informacje wyszły. Z tego co wiem I LO nie było jedynym miejscem gdzie uczyła więc może warto zweryfikować dla porównania to drugie? Notoryczne zwolnienia i nieobecności nauczycieli – były tygodnie gdzie 1/2 zajęć miała zastępstwo lub zajęcia się nie odbywały. Inne nauczycielki będące w konflikcie ze św. pamięci p. Dyrektor nie lepsze – przetrzymywanie kartkówek i sprawdzianów do oporu, notoryczne błędy przy sprawdzaniu i punktacji. Ja sama jechałabym po tych nauczycielach jak po łysej kobyle.

  • MG

    O czym tu mówić.Te osoby NN i inne 5 nigdy nie powinny zostać nauczycielkami. Nie nadają się do niczego jeżeli chodzi o ten zawód. Na pewno nie wyksztalcą młodziezy w należyty sposób. Przekażą jak niszczyć ludzi.

  • an491

    jeżeli w takiej renomowanej szkole dzieją sie takie rzeczy o jakich tutaj sie pisze to co dzieje sie w tzw. gorszych placowkach i ciekawam jak to wpływalo na uczniow WSPANIAłEGO LICEUM i ilu z nich jedzie po kryjomu na jakichś narkotykach.Nachalna podłość, hipokryzja, mobing,różne kliki, koteryjki,plotki, ocenianie po ubiorze i ogólnym wygladzie ze” inny” niż reszty nauczycielek i nie podoba się To straszne, kadra szkoly do wymiany, won, bo wstyd dla całego miasta i młodziezy szkoda

  • Ah79

    Wypowiem się jako rodzic ucznia tej szkoły. To co wyprawiała Pani NN w tej szkole przechodziło ludzkie pojęcie. W głowie nie mieści mi się to, że nauczycielka, którą moje dziecko bardzo szanowało dołączyła do tej ekipy. To pokazuje jacy są ludzie, jak nie mają żadnego szacunku do drugiego człowieka. Jak dla mnie te Panie powinny z kretesem wylecieć z tej szkoły i już nigdzie więcej nie uczyć. Nie staje wyłącznie w obronie dyrektorki, ale nie rozumiem jak można było zniszczyć tak drugiego człowieka.

  • Ja

    Znałam Panią Kaim, krótko. Chodziłam do niej na prywatne lekcje do domu.
    Szok i niedowierzanie, że z takimi nauczycielami Jak NN Dyrekcję szkół nie mogą sobie szybko poradzić- poprostu zwolnieniem z pracy.
    To powinno się zmienić.
    Dyrektor każdej placówki, powinien być decyzyjny a nie bać się pozwu o ” mobbing”.
    Skoro nauczycielka NN ma takie ataki w szkole, to oznacza, że jest osobą emocjonalnie nie przygotowaną do pracy z ludźmi i powinna się zwolnić lub zmienić pracę skoro sobie w niej nie radziła i nie potrafiła sprostać wymogą swojego Dyrektora ( Pani Kaim).
    Jakie teraz Dyrektorzy szkół mają prawa do zarządzania swoim zespołem? Z tego co czytam to żadne. A praca Dyrektora to strach, żeby przypadkiem którejś nauczycielce się coś nie spodobało. Przyłączają się kolejne leserki,chore psychicznie nauczycielki i tragedia gotowa.
    śp. PANI Dyrektor Kaim, z bezsilności podjęła taką decyzję. Coś strasznego.

    Mam nadzieję, że ta NN i jej nieudolne koleżaneczki same zrezygnują z bycia nauczycielami.
    Dyrektor jak się nie podoba to należy zmienić pracę.

    Teraz lepiej być laserem wtedy znajdzie się więcej przyjaznych dusz.
    Współczucie dla uczniów tej szkoły, że taka tragedia rozegrała się na ich oczach.
    Współczuję śp. Pani Kaim tego co przezyła i co skłoniło ją do tego co się stało.

    Tragedia i smutek dla naszego pokolenia.

  • Anna

    Niestety. Takie konflikty w szkołach to standart. Mam za sobą prawie 30 lat pracy. Prawda jest b.trudna. Trzeba by ws@ystko zmienić zaczynając od góry. Dyrektorzy wszystkiego się boją: rodziców, kuratorium. Zależy im na układach z samorządem, bo za oszczędność dostają nagrody .Chcą mieć spokój i stanowisko z pensją i dodatkami naprawdę niezłymu. Cisną więc nauczycieli , są też sfrustrowani. To rodzi nienawiść i zawiść. Kiedyś nauczyciele się bali. Dziś nie ma ludzi do pracy, znają swoje prawa. Walka się toczy. Opisałam to po łebkach, ale problem jest bardzo złożony. Uciekło u mnie z pracy 17 osób. Atmosfera była nie do zniesienia. Rodzic i samorząd pozbyli się dyrektora, ten z kolei żył tylko pracą i był od 20 lat na stanowisku. Przestał dostrzegać potrzeby ludzi. Zmieniłam pracę. W wieku mocno dojrzałym dojeżdżam, straciłam swoje środowisko i buduję wizerunek w innym mieście od zera. jestem rozczarowana i mam żal

  • Mm

    Jako rodzic uczennicy liceum Słowackiego mogę potwierdzić , że takie sytuacje miały miejsce w szkole. Nauczycielka NN namawiała innych uczniów przeciwko tym , którzy chcieli zmiany nauczyciela. Dyrektor Kaim uważałam za bardzo dobrego pedagoga , bardzo oddanego swojej pracy. Ta sprawa powinna być wyjaśniona .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dołącz do nas!

Zapisz się do Newsletera

Udało się zasubskrybować! Ups! Coś poszło nie tak...
Archiwum gazety
Edit Template

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
e-mail: marketing7dni@gmail.com
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

 
Redakcja

tel. 34 374 05 02
e-mail: redakcja@7dni.com.pl
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

Wydawca 7 dni

NEWS PRESS RENATA KLUCZNA
Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa
NIP: 949-163-85-14
tel. 34/374-05-02
mail: redakcja@7dni.com.pl

Media społecznościowe

© 2023 Tygodnik Regionalny 7 dni
Partnerzy: Serwis drukarek i laptopów Optima-MD