Gmina Konopiska zmierza do podniesienia jakości usług gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Obecnie pozyskała kwotę 203 tys. zł na budowę drogi do kompleksu sportowego „Moje boisko Orlik 2012”, plac zabaw oraz monitoring na terenie nad zalewem. Dofinansowanie gmina pozyskała w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich – działanie  „Odnowa i rozwój wsi”. Dzięki pieniądzom postanowiła zwiększyć swe walory sportowo-rekreacyjne. Dotacja pokryje 75 proc całkowitych kosztów przedsięwzięcia. Resztę gmina dołoży z własnych środków. – Projekt „Nowe oblicze Ośrodka Sportu i Rekreacji w gminie Konopiska” przewiduje szereg przedsięwzięć. Budowa drogi, placu zabaw i montaż monitoringu to dopiero I etap. Kolejne przyniosą budowę parkingu, zadaszenia ze stanowiskami grillowymi, wiaty itd. – mówi Adrian Staroniek z urzędu gminy Konopiska.Prace nad zalewem Pająk związane z budową drogi już się rozpoczęły. Planowo mają się zakończyć 25 maja. Droga będzie mieć 300m długości i 5 metrów szerokości. Całość przedsięwzięcia pochłonie 280 tys. zł. Przetargi na wykonanie kolejnych zadań projektu ogłoszone zostaną w grudniu br, inwestycje natomiast powinny ruszyć wiosną 2011 roku.

Częstochowskie Pogotowie Ratunkowe wzbogaciło się o 8 specjalistycznych karetek wraz z wyposażeniem. Nowy nabytek kosztował ponad 3 mln. zł. Jednak 85 proc. kwoty – ponad 2,4 mln. zł –  pochodziło z dotacji unijnej. Projekt Stacji Pogotowia Ratunkowego pod nazwą „Zakup specjalistycznych środków transportu sanitarnego wraz z wyposażeniem dla poprawy mobilności” zajął 6 miejsce na liście projektów, które decyzją Ministra Zdrowia otrzymały dofinansowanie w ramach konkursu – informuje ??ukasz Stacherczak z biura prasowego urzędu miasta Częstochowy. Pozostałą część pieniędzy wyłożyło pogotowie oraz miasto.Nowe karetki – w założeniu projektodawców – powinny usprawnić pracę pogotowia przez zapewnienie lepszej opieki mieszkańcom regionu.

Rynek w Myszkowie-Mrzygłodzie zyska nową szatę wartą ponad 3,5 mln. zł. Rewitalizacja rynku ma objąć przebudowę skwerów północnego i południowego, odwodnienie terenu rynku, budowę sieci wodociągowej i przyłączy do budynków, przebudowę jezdni w ul. Rynek, przebudowę oświetlenia skwerów, budowę fontanny. Wygląd urozmaicić mają elementy małej architektury. – W obecnym stanie rynku najwięcej problemów przysparza brak odwodnienia. Wykonanie odwodnienia płyty rynku jest więc sprawą priorytetową i pochłonie najwięcej środków przeznaczonych na rewitalizację – mówi Wojciech Chrapek, rzecznik prasowy urzędu miasta Myszkowa. Nie będzie ograniczania ruchu w miejscu rynku. – Przez rynek w Mrzygłodzie przebiega droga wojewódzka z Myszkowa do Zawiercia. Przez to w grę nie wchodzi ani zamykanie przestrzeni dla ruchu kołowego, ani też zmiany czy ograniczenia w ruchu. Komunikację dla samochodów, ale też pieszych ułatwić powinny parkingi, które powstaną w obrębie rynku – wyjaśnia Chrapek.Przewidywany koszt całej inwestycji to ok. 3 mln. zł. Większą część pieniędzy gmina wyłoży ze środków własnych. Z funduszy unijnych udało się pozyskać zaledwie 651 tys. zł. Myszkowski magistrat liczy jednak na znaczne – nawet 40-procentowe – obniżenie wydatków. – Ostatnie przetargi wykazują duże zainteresowanie nimi inwestorów. Duża konkurencja przyczynia się do zmniejszania kosztów – tłumaczy Wojciech Chrapek.Na nowy rynek przyjdzie jednak poczekać. Obecnie Myszków czeka na podpisanie umowy o dofinansowaniu z urzędem marszałkowskim. Może to zająć do 2-óch miesięcy. Następnie będzie trzeba ogłosić przetarg, który potrwa także ok. 2 miesięcy. Jeśli pogoda pozwoli prace ruszą niedługo po przetargu. Gmina zakłada, że rewitalizacja mrzygłodzkiego rynku zakończy się do 30 października 2011 roku.

Sytuacja w regionie nadal przedstawia się niepokojąco. Poszczególne ulice znajdują się pod wodą, również mieszkańcy walczą z podtopieniami. Stopniowo jednak się stabilizuje. Dane z ostatnich chwil mówią o opadaniu wody w zbiornikach.W powiecie częstochowskim sytuacja pogorszyła się w ostatnim czasie w Kłomnicach, gdzie doszło do przerwania wałów przeciwpowodziowych. Musiano ewakuować 6 osób z miejscowości Skrzydlów i Garnka. W Karczewicach istnieje zagrożenie uszkodzenia mostów oraz rury wodociągowej. W gminie Poczesna sytuacja była najgorsza od początku zaistnienia sytuacji powodziowej. Ewakuowano mieszkańców Słowika, Korwinowa, Borków. – Praktycznie cały teren gminy jest zalany. Przerwane zostały wały przeciwpowodziowe. Około 3 tys. budynków zostało podtopionych bądź zalanych – informuje Grażyna Folaron, rzecznik starostwa powiatowego w Częstochowie.Istniało zagrożenie ze strony zbiornika w Blachowni, jednak w środę odnotowano lekki spadek wody. Odżegnało to groźbę ewakuacji mieszkańców ??ojek. Część ulic w gminie jest zalana.Sytuacja źle przedstawia się także w gminie Mstów, gdzie woda przerwała wał przeciwpowodziowy. Zalanych zostało ok. 800ha ziemi, 3 mosty – w Jaskrowie, Kłobukowicach oraz w Mstowie przy ul. Kościelnej. Są nieprzejezdne, a ten ostatni grozi przerwaniem. W gminie była konieczność przeprowadzenia 5 ewakuacji.W powiecie lublinieckim najgorzej sytuacja wygląda w Kośmidrach oraz Pustej Kuźnicy, gdzie zostały przerwane wały. W pozostałych miejscowościach sytuacja powoli się normuje. Wszystkie ulice są przejezdne, choć przez niektóre przelewa się woda. – Nie mamy jedynie przejazdu do ul. Zawadzkiego, prowadzącej do Opola – informuje Wydział Zarządzania Kryzysowego starostwa powiatowego w Lublińcu.Najnowsze doniesienia z powiatu myszkowskiego nie wskazują przelewania się wałów. Część zabudowań w Poraju, Żarkach Letnisko, Masłońskim, Koziegłowach, Żarkach (w Czarkach, Ostrowie, dzielnicy Olesiów, przy ul. Myszkowskiej, Jaworzniku) jest podtopiona. Również na niektórych ulicach w powiecie znajduje się woda, jednak wszystkie są przejezdne. Jedynie droga wojewódzka na odcinku od Poraja do DK1 oraz droga powiatowa z Lgoty Mokrzesz do Miłości zostały wyłączone z ruchu. – W całym powiecie nie było żadnych ewakuacji, nie są też jak an razie planowane. Co prawda, na zbiorniku w Poraju występują niekontrolowane zrzuty wody, jednak wieczorem sytuacja w całym powiecie zaczęła się stabilizować. Woda zaczęła opadać – mówi Andrzej Kozłowski, rzecznik prasowy starostwa powiatowego w Myszkowie.W powiecie kłobuckim najgorsza sytuacja jest w gminie Krzepice. Występuje tam też problem z nową obwodnicą, która nie została jeszcze oddana do użytkowania. Jej powierzchnia nie zdołała się wystarczająco utwardzić, przez co grunt się obsypuje. – Obwodnica jest jednak przejezdna, nie ma też zagrożenia zniszczenia. Dalej odpowiada za nią wykonawca – mówi Mieczysław Wilk z Zarządzania Kryzysowego powiatu kłobuckiego. Również gminy Panków oraz Miedźno walczą z żywiołem. Wciąż przybywa wody w Liswarcie – następuje tzw. cofka związana z wysokim stanem wody na Warcie, która spływa do Liswarty. Nieprzejezdne są drogi w gminie Panki – ul. Nadrzeczna w Pankach, drogi gminne w Cygance, Opatowie-Wilkowiecko, Koskach. Ponieważ jednak woda stopniowo opada, sytuacja może zmienić się w każdej chwili.Prognozy pogody pozwalają wierzyć, że w najbliższym czasie kryzys zostanie zażegnany, a mieszkańcy powoli będą mogli wracać do normalnego trybu życia.

Wszyscy się zgodzą z tezą, że będzie ciekawie. Zanim jednak wyborcy zdecydują się przy kim postawić ptaszka, warto co nieco – z perspektywy Częstochowy – dowiedzieć się o kandydatach, których znamy jedynie z ekranów telewizyjnych, lakonicznych wypowiedzi radiowych czy przekłamanych informacji z prasy brukowej.Z Tygodnika dowiesz się więcje o osobach, które walczą o fotel prezydencki.W dzisiejszym odcinku: Grzegorz Napieralski, Marek Jurek. Grzegorz Napieralski – Sojusz Lewicy Demokratycznej Jakiego własnego wyniku spodziewa się Pan w najbliższych wyborach wroku 2010? Nie kalkuluję, walczę o drugą turę. Wierzę w najlepszy z możliwych, wynik. Najważniejszy element kampanii wyborczej Pana Komitetu Wyborczego, dotyczył będzie… Polacy są zmęczeni wojną polsko-polską, potrzebna jest uczciwa i poważna lewicowa alternatywa, dla dwóch prawicowych partii, które od pięciu lat toczą ze sobą bezsensowny konflikt. Chcę pokazać, że w Polsce jest Lewica, są politycy, którzy pragną rozwiązywać faktyczne problemy ludzi, którzy patrzą w przyszłość, a nie zajmują się ciągłym rozdrapywaniem przeszłości. W przypadku sukcesu, proszę wskazać najważniejsze założenie Pana prezydentury. Chciałbym położyć nacisk na sprawy socjalne, przeciwdziałanie biedzie i wykluczeniu społecznemu, wyższe pensje i emerytury, łatwiejszy dostęp do służby zdrowia, równy dostęp do edukacji, zakończenie polskich misji wojskowych, faktyczny rozdział kościoła od państwa.  Po jednym słowie, proszę wskazać zalety i wady… własne: otwartość na ludzi – zbyt duży idealizm. Bronisława Komorowskiego: dostojność – mały polot i mała błyskotliwość. Jarosława Kaczyńskiego: cierpliwość w dążeniu do celów – wyrachowanie. Andrzeja Olechowskiego: umiejętność sprawiania dobrego wrażenia – wyniosłość. Marka Jurka: ideowy – mało elastyczny, trudny partner do kompromisów. Waldemara Pawlaka: dobry gospodarz – powściągliwy i małomówny. Andrzeja Leppera: wielki orator – charakter awanturniczy.   Jeśli nie Pan, to kto…? Wierzę w drugą turę, dlatego nie mam kandydata. Dlaczego region częstochowski ma na Pana głosować, jaka wymierna korzyść z tego faktu płynie dla częstochowian? Odwiedziłem niedawno Częstochowę. Rozmawiałem z mieszkańcami, powiedzieli mi, że boją się takich pomysłów, jak prywatyzacja służby zdrowia, odpłatność za edukację, czują się wykorzystywani i zbyt nisko wynagradzani w swoim miejscach pracy. Prezydent w swoich kompetencjach posiada prawo weta i prawo inicjatywy ustawodawczej, będę wykorzystywał te narzędzia zawsze, kiedy będzie to w interesie zwykłego obywatela. Marek Jurek – Prawica Rzeczypospolitej Jakiego własnego wyniku spodziewa się Pan w najbliższych wyborach w roku 2010? Przekroczenia progu miliona  głosów. Najważniejszy element kampanii wyborczej Pana Komitetu Wyborczego, dotyczył będzie… …praw rodziny. W przypadku sukcesu, proszę wskazać najważniejsze założenie Pana prezydentury. Dbałość o rodzinę i jej prawa. Budowa pozycji Polski w Europie i nakreślanie dobrego dla Polski kształtu współpracy europejskiej. Zachowanie waluty narodowej.  Naprawa instytucji życia publicznego. Po jednym słowie, proszę wskazać zalety i wady… własne: Nikt nie jest sędzią w swojej sprawie, a moim oponentom wytykać wad osobistych nie będę. Bronisława Komorowskiego: stateczność i doświadczenie. Grzegorza Napieralskiego: odwaga i młodość. Jarosława Kaczyńskiego: inteligencja i upór. Andrzeja Olechowskiego: wiedza i życzliwość. Waldemara Pawlaka: spokój i pracowitość. Jeśli nie Pan, to kto…? Jeśli inni kandydaci odpowiedzą na to pytanie – ja również.  Wybory mają swoje reguły. Dlaczego region częstochowski ma na Pana głosować, jaka wymierna korzyść z tego faktu płynie dla częstochowian? Na aktywnej polityce kulturalnej szczególnie skorzysta Częstochowa – jako europejskie centrum pielgrzymkowe. Polityka praw rodziny i wzmacniania naszej konkurencyjności w Europie stworzy lepsze warunki dla rozwoju miejscowej młodzieży – bez konieczności wyjazdów z regionu.