
Cykl „Czy można kupić radnego?” nie miał się podobać politykom, a zwłaszcza radnym, lecz jego zadaniem jest dostarczanie mieszkańcom wiedzy o osobach, które sami wybrali. Radni dostali szansę pokazania kim są, jakie mają pomysły na Częstochowę, co już osiągnęli i co zamierzają zrobić w przyszłości. Spora grupa radnych nie skorzystała z tej sposobności. Czy szkoda? - nie, bo przecież wiadomo, że radni ci nie mają nic do powiedzenia o swojej działalności na rzecz mieszkańców. Skoro więc radny nie wykazał się żadnymi osiągnięciami w trakcie mijającej aż 5-letniej kadencji i do tego brak mu ogłady to, czy warto 7 kwietnia postawić…