
Cała Polska żyje zbliżającym się Euro 2012, a my w Częstochowie powinniśmy – wcale nie tak odległymi, bo raptem za 3 lata – Mistrzostwami Świata w Siatkówce. Ale czy rzeczywiście jest się czym ekscytować… Być może szumne zapowiedzi to tylko mrzonki rozentuzjazmowanych własnym „pijarem” polityków? Nikt dziś w Częstochowie nie wie, czy będą u nas rozgrywane Mistrzostwa Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn w 2014 roku, bo i nikomu tak naprawdę na tym nie zależy (może trochę przykro senatorowi Szewińskiemu). A przecież wszystkie ugrupowania polityczne skandowały populistyczne hasła o własnym zaangażowaniu i roztaczały wizje dobrobytu dla miasta, gdyby zawody odbywały się…