Większość konsumentów zastanawia się, czy produkt zakupiony w sklepie tradycyjnym będzie podlegał reklamacji, czy będzie można go zwrócić – również wtedy, gdy dana rzecz nie spełnia naszych oczekiwań. Z takimi sytuacjami mamy do czynienia w dwóch przypadkach: gdy towar jest uszkodzony – podlega reklamacji lub gdy z towaru po prostu nie jesteśmy zadowoleni.
W świetle przepisów, klient kupując daną rzecz w sklepie tradycyjnym powinien ją dokładnie obejrzeć, a nawet przymierzyć. Nie będzie dla kupującego wymówką, że jakoby zakupił towar „w ciemno”.
Z pozoru wydaje się, że konsumenci sklepów stacjonarnych i sklepów internetowych mają takie same prawa. Niestety osoby, które myślą w ten sposób, są w błędzie, gdyż więcej przywilejów przypada konsumentom, którzy kupią rzecz w tzw. „sieci”. A zatem osoba kupująca towar w sklepie tradycyjnym nie będzie mogła go zwrócić, tylko dlatego, że jest z towaru niezadowolona. Owszem będzie mogła to zrobić wyłącznie pod warunkiem usterki towaru.
Często zdarza się, że sklep tradycyjny, ze względu na wizerunek, pozwala klientowi na zwrot zakupionego towaru, nawet z tak błahego powodu jak zmiana decyzji kupującego. Jednak warunki takiego zwrotu ustala właściciel sklepu, gdyż nie ma tutaj powszechnej regulacji. Zwrot zakupionego towaru umożliwiają klientom duże sieci, natomiast małe sklepy towaru bez wady przyjąć nie chcą. Warto mieć na uwadze, że dokonując zakupu należy zachować paragon, bądź fakturę, gdyż w razie zwrotu sprzedający zażąda ich dołączenia. Sprzedawca w sklepie tradycyjnym może zastrzec, że towary przecenione nie podlegają zwrotowi, co w przypadku sklepu internetowego zostałoby uznane za klauzulę niedozwoloną. Jeżeli kupujący widzi, że dana rzecz jest np. zabrudzona, a w sklepie nie ma tego samego artykułu na zamianę, należy poprosić sprzedawcę, aby odnotował ten fakt na paragonie. To samo dotyczy artykułu, który nie posiada metki.
Zwrot towaru ze sklepu internetowego
Klient kupujący towar poprzez sklep internetowy będzie mógł zwrócić daną rzecz, jeśli nie spełnia ona z jakiegokolwiek powodu jego oczekiwań, nawet wówczas, gdy towar po prostu przestał mu się podobać. Składa on wówczas oświadczenie o odstąpieniu od umowy w ciągu 14 dni od odebrania przesyłki. W tej sytuacji sprzedawca będzie musiał zwrócić klientowi kwotę zakupionego towaru oraz koszt najtańszej przesyłki. Procedura zwrotu została opisana w ustawie o prawach konsumenta.
W przypadku internetu sprzedawca nie może żądać od kupującego, aby dokonał zwrotu towaru w oryginalnym opakowaniu wraz z fakturą bądź paragonem. Pamiętajmy o tym, bowiem jest to jedna z klauzul spotykanych w regulaminach sklepów internetowych. Zakupioną rzecz klient ma prawo zobaczyć, przymierzyć i w ciągu 24 dni podjąć decyzję, czy towar zostawia, czy też oddaje go sprzedawcy, żądając zwrotu pieniędzy.
Jednak trzeba mieć na uwadze, że jeśli dana rzecz ulegnie uszkodzeniu, to sprzedawca będzie mógł
wystąpić do kupującego z żądaniem zapłaty odszkodowania za zniszczony towar.
Zwrot towaru wygląda tak samo w przypadku osobistego odbioru ze sklepu tradycyjnego, produktu zakupionego przez internet. Jeśli klient odbierze towar osobiście w sklepie stacjonarnym, to umowa taka będzie stanowiła umowę zawartą na odległość.
Reklamacje: w sklepie internetowym lub tradycyjnym
Jest niemal regułą, że kupujący przez internet posiada więcej praw i przywilejów niż klient sklepu tradycyjnego i dotyczy to także reklamacji wadliwego towaru.
Często w sklepach tradycyjnych, obok kas fiskalnych, można zobaczyć informację o treści: „Po odejściu od kasy reklamacje nie będą uwzględniane”. Czy to jest zgodne z prawem? W takich przypadkach mają zastosowanie przepisy z tytułu rękojmi i dotyczą zarówno sklepów tradycyjnych jak i internetowych. Towar, z tytułu rękojmi, można reklamować w ciągu dwóch lat od daty sprzedaży, chyba że jest on używany, wtedy sprzedawca może ograniczyć swą odpowiedzialność do roku. Reguluje to nowa ustawa o prawach konsumenta z grudnia 2014.
Sprzedaż przez internet – z racji tego, że klient przed zakupem nie może zobaczyć towaru, a decyzję o zakupie podejmuje jedynie na podstawie zdjęcia lub opisu przedmiotu – niewątpliwie zasługuje na dodatkowe regulacje, których celem byłaby ochrona kupujących przed nieuczciwymi sprzedawcami (prawo do odstąpienia od umowy). Warto jednak wiedzieć, że dziś wiele markowych sklepów wychodzi klientom naprzeciw i wprowadza własną politykę zwrotów w sklepach tradycyjnych. Kupujący może wówczas, tak jak w przypadku sklepu internetowego, zwrócić wadliwy, a nawet niechciany produkt. Ze względu na brak przepisów regulujących zwroty towarów w sklepach tradycyjnych, każdy konsument powinien pamiętać, że przywilej zwrotu jest jedynie dobrą wolą sprzedającego, a nie jego obowiązkiem.
1 Komentarz
W treści jest błąd. Napisane jest 24 dni, a powinno być 14.
Znalazłam też fajny artykuł, który rozwiał moje wszelkie wątpliwości
https://prokonsumencki.pl/blog/masz-14-dni-na-ustosunkowanie-do-reklamacji-klienta-i-ani-dnia-wiecej/
Dobrze wiedzieć jak to wygląda od strony sprzedawcy i jak to jest z tym zwrotem pieniędzy za przesyłkę w jedną stronę.
W treści jest błąd. Napisane jest 24 dni, a powinno być 14.
Znalazłam też fajny artykuł, który rozwiał moje wszelkie wątpliwości
https://prokonsumencki.pl/blog/masz-14-dni-na-ustosunkowanie-do-reklamacji-klienta-i-ani-dnia-wiecej/
Dobrze wiedzieć jak to wygląda od strony sprzedawcy i jak to jest z tym zwrotem pieniędzy za przesyłkę w jedną stronę.