Wielkie zadowolenie w Narodzie – nadeszła oczekiwana pomoc dla rodzin. Rząd nam robi dobrze, bo daje pięć stówek na drugie dziecko, to i tak super, bo ten poprzedni to tylko zabierał. Czynniki ekonomiczne poszybowały, zwiększyła się sprzedaż detaliczna żywności, elektroniki i używanych samochodów. Latem, wakacyjne kurorty oblegane, co zdążyły zauważyć i skomentować silikonowe celebrytki. Hura…
Teraz na spokojnie przeanalizujmy, do kogo ten strumień pieniędzy z naszych podatków popłynie, kto na tym zarobi i komu przyniesie najwięcej korzyści?
Najnowsze dane GUS za 2015 rok, pokazują, że 75 proc. rynku handlu spożywczo-przemysłowego i 80 proc. elektronicznego i AGD, przejęły zachodnie hipermarkety, dyskonty i galerie. Czyli brawo!!! Rodzina portugalskich cwaniaczków/owad w kropki/, brawo!!! Pan S./Lidl i Kaufland/ tak, to ten, co Polaków uratował od głodu, biorąc tanie kredyty z EBOiR, brawo!!! Trójka narodowców z Monachium/Media-Markt, Makro, Real, Saturn, M1/, brawo!!! Tureccy właściciele komisów w Niemczech, sprzedających do Polski tysiące używanych aut. Brawo, różnej maści działacze dawnej PZPR, Ubecy i aparatczycy, bo to oni za bezcen w latach 90-tych wykupili większość ośrodków wczasowych. Brawo również, słabo ogarnięte matki pozostające pod opieką MOPS-u.
No i jak się tu nie cieszyć?
To i ja się cieszę, bo jak się ma zachować polski przedsiębiorca i obywatel, jak widzi nowy druk ubezpieczenia auta z kwotą wyższą o 60 proc., wydruk kosztów bankowych podniesionych o 5 proc., ceny w sklepach wyższe o 10 proc., jest szczęśliwy… przecież. A jeszcze czeka nas: podwyżka ZUS-u, zakup nowych kas fiskalnych z dostępem do internetu i podwyżka gazu do samochodów. A o tych brakujących miliardach, aby zrealizować program, to nawet szkoda wspominać. Podniesie się podatki, wprowadzi nowe rozporządzenia, dodrukuje kasy, zapożyczy, zastawi, a polskich przedsiębiorców zrzeszy przymusowo w samorządach branżowych, za drobną opłatą, oczywiście, czyli znowu zrobi nam się dobrze. Widać ryba kosztuje i to dość drogo, a nie trzeba było najpierw dać wędkę, czyli dogodne warunki, biznesu, płacy, pracy i zlikwidować klin podatkowy, który blokuje rozwój gospodarczy.
Oczywiście program ,,500+” będzie miał również pozytywny aspekt. Zwiększy się przyrost naturalny, bo już są badania prowadzone przez GUS, które mówią o 6 proc. wzroście urodzeń w okresie pierwszego półrocza 2016 roku. Zwiększy się poziom życia rodzin wielodzietnych, szczególnie tych, zagrożonych ubóstwem, a rodzinom średniozamożnym poprawi komfort życia, spokojnie domykając domowy budżet. Matki pracujące za najniższą pensję, będą miały wybór, czy nie lepiej zostać w domu i poświęcić się wychowaniu dzieci. I za to brawo, brawo…
Jednak czy ta proteza finansowa w pełni i na stałe przyczyni się do wzrostu demograficznego – śmiem wątpić. Poprawi zapewne statystyki, ale katastrofy demograficznej, jaka jest w Polsce, nie zlikwiduje. A rozwiązanie jest, należy tylko przypomnieć późne lata osiemdziesiąte i wczesne dziewięćdziesiąte, gdzie jeszcze za Ustawy Wilczka, polska gospodarka, była w miarę wolnościowa, nie było wówczas: zachodnich hipermarketów, VAT-u, koncesji, zezwoleń, wysokiego ZUS-u, a polskie rodziny miały wtedy średnio, po dwoje lub troje dzieci i nikt im za to żadnych pieniędzy nie dawał. Bo do tego bumu społeczno-ekonomicznego tamtych lat, przyczyniły się najbardziej, godne i uczciwe warunki do życia, niskie podatki oraz promocja małego krajowego biznesu. Jeżeli tej zależności aktualny rząd nie zrozumie, to może się okazać w przyszłości, że nowe, te z Programu 500+ pokolenie Polaków, też wyjedzie na zachód, a do Polski przyjadą pracownicy z Ukrainy, czyli historia zatoczy ślepe koło. Ale czy o to w tym wszystkim chodzi? Chyba nie, dlatego patrzmy w przyszłość przez okno gospodarki, a nie populizmu społecznego, a brawa bijmy wtedy, kiedy jest powód, a nie okazja…
3 komentarzy
To nie kupuj w lidlu
To nie kupuj w lidlu
Z 500+ najbardziej są zadowoleni ludzie,którzy pracy unikają jak ognia,za to dzieci produkują taśmowo.
40 letnie nieroby,czworo dzieci,żyją latami na koszt państwa i Polskiego podatnika.Czy ktoś się kiedyś zastanowił, na kogo wyrosną dzieci z takich rodzin.One będą takimi samymi petentami MOPSu i kieszeni podatnika,jak ich rodzice.
Z 500+ najbardziej są zadowoleni ludzie,którzy pracy unikają jak ognia,za to dzieci produkują taśmowo.
40 letnie nieroby,czworo dzieci,żyją latami na koszt państwa i Polskiego podatnika.Czy ktoś się kiedyś zastanowił, na kogo wyrosną dzieci z takich rodzin.One będą takimi samymi petentami MOPSu i kieszeni podatnika,jak ich rodzice.
Szanowny autorze artykułu,gdzie ludzie maja robić zakupy skoro małe sklepy zlikwidowano.Dzielnica Trzech Wieszczów jest obstawiona marketami.
Czyja to wina?Ten proceder istnieje od lat 90,małe rodzinne sklepiki nie sprostały konkurencji
z molochami,które w dużej mierze nie płacą podatków w Polsce.
Pomoc dla rodzin jest jak najbardziej wskazana,ale dla tych co pracują a nie żyją z zasiłków na dzieci.
Szanowny autorze artykułu,gdzie ludzie maja robić zakupy skoro małe sklepy zlikwidowano.Dzielnica Trzech Wieszczów jest obstawiona marketami.
Czyja to wina?Ten proceder istnieje od lat 90,małe rodzinne sklepiki nie sprostały konkurencji
z molochami,które w dużej mierze nie płacą podatków w Polsce.
Pomoc dla rodzin jest jak najbardziej wskazana,ale dla tych co pracują a nie żyją z zasiłków na dzieci.