Wywiad z Januszem Sperką, przewodniczącym Ligii Narodowej w Częstochowie.- Częstochowska Liga Narodowa zwraca się z apelem… do kogo i o co? – Wzywamy główną siłę opozycyjną, czyli częstochowski PiS, a zwłaszcza jej przewodniczącego posła Szymona Giżyńskiego do przyłączenia się w organizowaniu referendum przeciwko obecnej władzy w Częstochowie.
– Po pierwsze, rok temu poseł Giżyński obiecał wygrać wybory i… oczywiście przegrał. Na wieczorze wyborczym kiedy przyszły pierwsze wyniki, informujące że kandydat Artur Warzocha przegrał, przewodniczący obiecywał członkom PiS-u (by złagodzić gorycz klęski), że w najbliższym czasie PiS przystąpi do organizowania referendum odwoławczego. A teraz zamilkł, nabrał wody w usta. W związku z tym wzywamy jego, aby zrealizował swoje niespełnione dotąd obietnice, żeby się nie uchylał od wypowiedzianych słów, nie udawał strusia…
Środowisko częstochowskich Narodowców, widzi i bardzo negatywnie ocenia dotychczasowych prezydentów Częstochowy, a zwłaszcza Tadeusza Wronę i Krzysztofa Matyjaszczyka oraz fatalne skutki ich rządzenia na losy naszego miasta: ubytek mieszkańców, brak miejsc pracy i inwestorów, szalejący nepotyzm i postępujący upadek naszego miasta. W ostatnich wyborach środowiska prawicowe podzieliły się i wystawiły kilku kandydatów na prezydenta co spowodowało, że wygrał przedstawiciel Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, ukrytej obecnie pod nazwą Sojusz Lewicy Demokratycznej. Jest to straszliwy chichot historii i ogólnopolski skandal dla Częstochowy, bo we wszystkich innych miastach, lewica – SLD jest w głębokim odwrocie, a tu w Duchowej Stolicy Polski – rządzą nami relikt rodem z Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.
Ostatnie pół roku wykazało, że SLD dalej nie ma pomysłu na rządzenie naszym miastem, dalej idzie tą samą drogą, mając tylko w głowie dalszą rozbudowę sieci marketów (zarzynających drobnych przedsiębiorców) i realizację własnych, egoistycznych interesów, nie zwracając przy tym uwagi na dramatyczny los mieszkańców naszego miasta, którzy są zmuszani w ten sposób do emigracji. Według różnych szacunków z Częstochowy wyjeżdża od 5 do 10 ludzi dziennie, co pomnożone przez okres 4 lat kadencji spowoduje ubytek od 10 do 15 tysięcy ludzi. To prawdziwy dramat! Trzeba postawić tamę temu, trzeba ratować mieszkańców, trzeba ratować miasto przed grupą trzymającą władzę, sygnowaną skrótem SLD.
Wzywamy również wszystkich ludzi dobrej woli, w tym także biznesmenów częstochowskich, którzy najwięcej tracą finansowo na skutkach rządów ekipy Krzysztofa Matyjaszczyka, ponieważ wartość ich przedsięwzięć biznesowych z każdym dniem maleje. Apelujemy do podjęcia wspólnych działań na rzecz zorganizowania referendum, odwołania Krzysztofa Matyjaszczyka z funkcji prezydenta miasta Częstochowy i wybrania jednego wspólnego prezydenta, który uratuje nasze miasto przed jego dalszym upadkiem i degradacją.
– Przez niespełna rok od momentu wyborów samorządowych referendum nie jest możliwe…
– Wiadomą jest rzeczą, iż trwa obecnie 9-miesięczna karencja na możliwość przeprowadzenia referendum odwoławczego, ale jest to czas na to, by do referendum się przygotować, zwłaszcza że samo jego przeprowadzenie nie jest kwestią zasadniczą, ale wygranie nowych wyborów. Dlatego musi być to kandydat ponadpartyjny, ponad PiS-owski, ponieważ sam elektorat PiS, o czym świadczą wyniki ostatnich wyborów, nie wystarczy na wybór nowego prezydenta.
– Kto mogłyby Waszą inicjatywę wesprzeć?
– Wszystkie środowiska polityczne i społeczne w Częstochowie, za wyjątkiem Platformy Obywatelskiej i samego SLD, są zainteresowane tym referendum, a także znakomita większość radnych prawicowych, ponieważ widzą ogrom degrengolady i zniszczeń, jaki następuje w Częstochowie.
Jako niewielka dziś siła polityczna mamy świadomość naszych słabości, dlatego wzywamy do współpracy w tym dziele wszystkie środowiska, którym na sercu leży dalszy los naszego miasta.
Chcemy też, żeby to było działanie dla wszystkich mieszkańców.
Apelujemy o zainteresowanie się tą inicjatywą, do włączanie się w nią.
7 marca w Częstochowie odbył się zjazd założycielski nowej partii, która nazywa się Jedność Narodu. Pomysł powstał z inicjatywy dwóch biznesmenów z Polski, działających na terenie Norwegii: Romualda Starosielca i Bogdana Kulasa, którzy zagranicą zlikwidowali swoje interesy i wrócili do kraju. Zaniepokojeni, wręcz przerażeni sytuacją w Polsce postanowili działać i organizować nową partię.
Nasze środowisko częstochowskiej Ligii Narodowej zostało zaproszone na zjazd w nadziei, że dojdzie do połączenia. Uczestniczyła w nim również spora grupa Narodowców z powiatu częstochowskiego.
2 komentarzy
bardzo chętnie pomogę
bardzo chętnie pomogę
Ja też chętnie pomogę.
Ja też chętnie pomogę.