Jako pierwsza wypowiada się Halina Rozpondek (Platforma Obywatelska), posłanka ziemi częstochowskiej
Za kilka miesięcy będziemy wybierać naszych reprezentantów do Parlamentu. Za nim oddamy na kandydatów do Sejmu i Senatu nasz głos, sprawdźmy, co już obecni posłowie i senatorowie dla nas zrobili – po prostu rozliczmy ich.
Jako pierwsza wypowiada się Halina Rozpondek (Platforma Obywatelska), posłanka ziemi częstochowskiej
– Dobiega końca kolejna kadencja Parlamentu. Prosimy wymienić trzy najważniejsze sprawy dla regionu częstochowskiego, które udało się Pani załatwić i jaka z nich wypływa korzyść dla mieszkańców ziemi częstochowskiej?
– 1. Strefy ekonomiczne – to jest oczywiście wspólna praca parlamentarzystów, głównie PO, dzięki którym będzie możliwość utworzenia w Częstochowie wielu nowych miejsc pracy.
2. Remonty linii kolejowych przebiegających przez Częstochowę. Działania te doprowadziły do zapewnienia sprawnej komunikacji naszego regionu i włączenia go w system strategicznych połączeń kolejowych w Polsce. Dziś efektem tej pracy jest Pendolino, które od grudnia 2014 zatrzymuje się w Częstochowie-Stradom, dzięki wyremontowaniu i dostosowaniu do szybszych prędkości odcinka Częstochowa-Stradom – Koniecpol.
Częstochowa zyskała również pociągi do Poznania, Szczecina, Przemyśla, Wrocławia, Krakowa i Warszawy. Podjęte działania, wsparte przez innych parlamentarzystów, przyniosły sukces – Częstochowa pozostała na mapie ważnych węzłów komunikacyjnych.
3. Przebudowa węzła DK-1 w Częstochowie – to była największa w ostatnich latach inwestycja drogowa realizowana w Częstochowie. Pomagałam również w uzyskaniu finansowania dla połączenia DK 1 z północną częścią miasta – węzeł DK 1 z ul. Makuszyńskiego, jak również inwestycji „przebudowa Drogi Krajowej 91 w Częstochowie – ul. Warszawska i ul. Rędzińska wraz z budową węzła DK – 91 z DK – 1. Duże inwestycje drogowe zawsze są czynnikiem sprzyjającym rozwojowi miasta.
Największą satysfakcję sprawiła mi finalizacja remontów linii kolejowych – starania o tą inwestycję rozpoczęłam jeszcze w 2005 roku.
– Prosimy wymienić trzy sprawy, które niestety zakończyły się porażką, których nie udało się Pani załatwić oraz prosimy podać przyczyny niepowodzenia.
– 1. Jednym z moich najważniejszych punktów programu w 2011 roku było stworzenie kompleksowego programu pomocy dla młodych (praca, mieszkanie, rodzina). Nie udało się tego problemu rozwiązać całkowicie, szczególnie w zakresie pracy i możliwości pozyskania mieszkania. Z pracą w naszym regionie młodzi ludzie mają nadal problemy.
Powstał dobry program „Mieszkanie dla młodych”, ale nie wszyscy mogą z niego skorzystać, szczególnie ci, którzy rodzinę dopiero tworzą. Poza tym mieszkania w Polsce są drogie, a młode rodziny nie zawsze mogą pozyskać kredyt. Trzeba pomyśleć o tanim budownictwie, najlepiej wesprzeć w tym zakresie samorządy. Natomiast dobre warunki stworzono rodzinie, m.in. Karta Dużej Rodziny, wydłużone urlopy macierzyńskie, opieka nad dzieckiem.
2. Nie udało mi się doprowadzić do połączenia dwóch istniejących w Częstochowie spółek skarbu państwa, które powstały po restrukturyzacji Huty Częstochowa.
3. Planowałam kontynuację wprowadzania JOW-ów w samorządach (miastach na prawach powiatu i w powiatach) – nie udało się, mimo starań, nie znaleźliśmy większości sejmowej – będzie to podstawowe zadanie dla następnej kadencji, ale już ostatnie wybory samorządowe dzięki dokonanym zmianom – w większości gmin – odbywały się w jednomandatowych okręgach wyborczych – i to świadczy, że przyjęty kierunek jest słuszny.
– Czy zamierza Pani kandydować w najbliższych wyborach parlamentarnych (do Sejmu czy do Senatu)?
– Tak, zamierzam kandydować ponownie do Sejmu RP. Przez wszystkie kadencje byłam aktywnym posłem. Uważam, że aktywność parlamentarną nie mierzy się ilością wystąpień medialnych, a merytoryczną pracą w Sejmie. Należę do dwóch komisji sejmowych – Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej (jestem jej wiceprzewodniczącą) oraz Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Brałam lub biorę nadal udział w 25 podkomisjach do rozpatrywania konkretnych projektów ustaw, 10 razy byłam sprawozdawcą komisji, kilkanaście razy przekazywałam w Sejmie stanowisko swojego klubu. Przewodniczę też zespołowi samorządowemu przy moim klubie parlamentarnym. Lubię swoją pracę i chętnie będę ją kontynuować, jeśli taka będzie wola wyborców
Kandydować będę z Platformy Obywatelskiej, do której należę od początku jej istnienia, byłam jej założycielem w Częstochowie, liderem, wiceprzewodniczącą, przewodniczącą, członkiem Rady Krajowej, a obecnie przewodniczącą Krajowego Sądu Koleżeńskiego.
– W przypadku otrzymania mandatu, prosimy wymienić trzy najważniejsze sprawy, którymi Pani zajmie się przez kolejne cztery lata. Prosimy także wskazać korzyści dla mieszkańców regionu częstochowskiego.
– Na dokładnie sprecyzowany program jeszcze jest za wcześnie, ale z pewnością znajdą się tam sprawy związane z pracą, czyli inwestorzy i inwestycje dla miasta, które posiada już dobre warunki dla rozwoju: sprawną komunikację, strefy ekonomiczne i wielu dobrze wykształconych mieszkańców. Ważne też będzie dalsze kontynuowanie zmian prawa wspierających samorząd, w tym dalsze wprowadzanie jow-ów w powiatach i miastach na prawach powiatu.
W następny numerze opublikujemy wypowiedź kolejnego parlamentarzysty.
1 Komentarz
Droga pani, pani i koleżeństwa z PO, największą porażką jest to, że przegrał Komorowski, a i w nadchodzących wyborach parlamentarnych może być różnie. Wyborcy ocenili “pracę” PO kompleksowo. Ponad 8 mln wyborców w II turze wyborów prezydenckich, oddało głos na innych. Niekompetencja, afery w administracji rządowej i samorządowej (Śląsk, Tomczykiewicz, koleje regionalne, stadion śląski)) zrobiły swoje, brak klasy i kompetencji lansowanych polityków PO (Nowak, Schetyna, Sikorski, kompromitacja Bieńkowskiej i wiele, zbyt wiele innych przykładów) dopełniły kielich goryczy nawet u dawnych sympatyków Platformy. Absolutnie czas na emeryturę, niestety, w poczuciu wstydu.
Droga pani, pani i koleżeństwa z PO, największą porażką jest to, że przegrał Komorowski, a i w nadchodzących wyborach parlamentarnych może być różnie. Wyborcy ocenili “pracę” PO kompleksowo. Ponad 8 mln wyborców w II turze wyborów prezydenckich, oddało głos na innych. Niekompetencja, afery w administracji rządowej i samorządowej (Śląsk, Tomczykiewicz, koleje regionalne, stadion śląski)) zrobiły swoje, brak klasy i kompetencji lansowanych polityków PO (Nowak, Schetyna, Sikorski, kompromitacja Bieńkowskiej i wiele, zbyt wiele innych przykładów) dopełniły kielich goryczy nawet u dawnych sympatyków Platformy. Absolutnie czas na emeryturę, niestety, w poczuciu wstydu.