Ta jak wspomniałem przy opisie brzany następną rybą, której sylwetkę przybliżę Czytelnikom będzie świnka – Chondrostoma nasus. Przepisy chroniące tę rybę na terenie Okręgu Częstochowskiego to: * wymiar ochronny – 30 cm, * okres ochronny – 1.01.-15.05., * limit ilościowy 3 szt. (łącznie z certą).
Świnka jest jedną z nielicznych ryb roślinożernych, zamieszkującą nasze wody. Większość jej pokarmu stanowią glony porastające kamienie. Do ich zeskrobywania używa ona ostrych dolnie położonych warg. Na pierwszy rzut oka świnka przypomina nieco wydłużoną płotkę. Jest od niej smuklejsza, ma drobniejszą łuskę. Ale gdy przyjrzymy się jej pyszczkowi od razu będziemy wiedzieli, z czym mamy do czynienia. Jej ryjek do złudzenia przypomina ryj świni domowej.
Świnka zamieszkuje wszystkie rzeki naszego regionu, odżywia się w stadach. Stada te, żerując na dnie, przesuwają się pod prąd rzeki, przy tym przewracają się na boki, co daje wrażenie błysków lusterek – gdyż ich ciało ma piękny srebrny kolor. W czasie tarła, świnki oblepiają niemal całe kamieniste lub piaszczyste dno jasną ikrą. Nasza bohaterka dorasta przeciętnie do 1 kg wagi.
Świnka jest, można powiedzieć sztandarową rybą wędkarzy łowiących na przepływankę, nie ma chyba ryby wymagającej większej sprawności w posługiwaniu się tą metodą. Branie świnki wygląda jak lekki zaczep przynęty o dno i trwa ułamek sekundy. Należy wtedy natychmiast zaciąć – wszelki błąd typu zbytni luz na żyłce powoduje, że mamy „puste zacięcie”. Mimo, iż jest ona głównie roślinożerna, jako przynętę można stosować białe robaki czy inne larwy.
Od roku 1997 zaczęliśmy zwiększać populację tej wspaniałej ryby i trzeba powiedzieć, że jest jej coraz więcej na Warcie, Pilicy czy Liswarcie. Właśnie do tych akwenów trafiło w ostatnim czasie 35 tysięcy sztuk narybku letniego świnki. Ryby te zostały zakupione w ośrodku zarybieniowym PZW w miejscowości Szczodre.