WFOŚiGW w KatowicachKontynuujemy nasz ekologiczny cykl dotyczący energetyki. W poprzednich odcinkach omówiliśmy tradycyjne i alternatywne sposoby pozyskiwania energii, pochyliliśmy się nad rynkiem handlu energią i przedstawiliśmy 50 praktycznych porad jak oszczędzić na rachunkach za prąd. Tym razem podejmujemy temat energii z recyklingu, czyli wykorzystywania odpadów do produkcji energii. Czy spalarnie to przyszłość światowej energetyki?
Recykling podstawą wszystkiego
To co jeszcze kilka lat temu wydawało się abstrakcją, dziś dzieje się na naszych oczach. Chodzi o recykling, czyli segregację śmieci. Od lat słyszymy, że powinniśmy segregować śmieci. Według danych Eurostatu przeciętny Polak rocznie wytwarzana 300 kg śmieci, z czego jeszcze niedawno recyklingowi ulegał mały procent. Góry śmieci rosły zatem w zastraszającym tempie i coś trzeba było z tym zrobić, tym bardziej, że mamy zobowiązania wobec Unii Europejskiej.
Wiele na lepsze w tym temacie miała zmienić tzw. ustawa śmieciowa, która weszła w życie w lipcu 2013 roku, nakładając na samorządy terytorialne obowiązek transportu, odzyskiwania i unieszkodliwiania odpadów. Nowe przepisy miały uszczelnić system i sprawić, że śmieci nie będą lądowały w lasach i na dzikich wysypiskach. Ponadto miały zachęcić Polaków do segregowania śmieci. W tym roku wprowadzona została nowelizacja, która m.in. ustaliła górny pułap opłat za śmieci – od teraz maksymalne miesięczne stawki, jakie zapłacimy za posegregowane śmieci to 25 zł od osoby i ponad 70 zł za gospodarstwo domowe.
Czy ustawa dobrze spełnia swoją rolę? Zdania na ten temat są podzielone. Nie ulega jednak wątpliwości, że wprowadzenie jej było koniecznością, chociażby ze względu na unijne zobowiązania Polski – do 2020 roku co najmniej połowa naszych śmieci musi ulegać przetworzeniu.
Co daje recykling?
Recykling to ponowne wykorzystanie odpadów jako surowca w cyklu produkcyjnym. Jest jedną z metod ochrony środowiska naturalnego. Jego celem jest ograniczenie zużycia surowców naturalnych oraz zmniejszenie ilości odpadów. Dzięki ponownemu wykorzystaniu surowca zasoby pierwotne są mniej eksploatowane i tym samym starczą ludzkości na dłużej. Pierwszym ogniwem recyklingu jest segregacja odpadów w przedsiębiorstwach i gospodarstwach domowych.
Bierzmy przykład ze Skandynawów
Pozyskiwanie energii ze śmieci do domena krajów skandynawskich. Dla zobrazowania skali na jaką działa Szwecja czy Norwegia wystarczy tylko nadmienić, że te kraje spalają tak dużo śmieci w profesjonalnych instalacjach, że muszą je importować zza granicy. Liderem tej klasyfikacji jest Szwecja, która sprowadza z innych państw rocznie 800 tysięcy ton śmieci! Po to, by produkować z nich energię. W kraju Trzech Koron 45 procent produkowanych odpadów wykorzystywanych jest do recyklingu, a ponad 10 procent energii cieplnej pochodzi ze spalarni śmieci.
Pytanie, czy spalarnie śmieci nie szkodzą środowisku naturalnemu? W Polsce panuje przekonanie, że spalarnie to zło – że smrodzą i trują. Daleko szukać nie trzeba. Przypomnijmy, że poprzednim roku w Częstochowie głośna była sprawa kompostowni na Zawodziu, do budowy której ostatecznie nie doszło – firma Remondis wycofała się z tego pomysłu między innymi dlatego, że protestowali mieszkańcy. W tym przypadku sprawa nie była jednak jednoznaczna, bo kompostowania miała zostać wybudowana w bliskim otoczeniu mieszkańców i to było głównym powodem zaniepokojenia i protestów lokalnej społeczności.
Tymczasem kraje Europy północnej nie mają wątpliwości, że warto inwestować w śmieci, ba uznają je za paliwo ekologiczne! Cztery lata temu kiedy w Polsce funkcjonował tylko jeden duży zakład termicznej utylizacji odpadów, w Niemczech było ich 66, we Francji 128, a w całej Europie ponad 400.
W Polsce spalarnie budowano, ale przed wojną. W czasach PRL delikatnie mówiąc ochrona środowiska nie należała do priorytetów, stąd też wybierano najtańszą metodę składowania śmieci, czyli wysypiska, a ostatnią spalarnię zamknięto w latach 50′ ubiegłego wieku. Teraz trzeba nadrabiać zaległości. Realizowane są kolejne duże inwestycje. Chociażby Ekologiczna Spalarnia Odpadów w Krakowie czy prototypowa instalacja w Świętochłowicach na Śląsku, które będą produkować energię elektryczną i cieplną z odpadów komunalnych i osadów ściekowych. Wytworzona w krakowskim zakładzie energia będzie mogła zasilać mieszkania w całym mieście. Oba te projekty zostały wsparte finansowo przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
„Dofinansowano ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach”.
“Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach”.