Skontaktuj się z nami!

Reklama

To jest miejsce na Twoją reklamę

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-217 Częstochowa

Redakcja

tel. 34 374 05 02
redakcja@7dni.com.pl
redakcja7dni@interia.pl

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
marketing7dni@gmail.com
redakcja7dni@interia.pl

Edit Template

Prokurator nie zgodził się na umorzenie sprawy prezesa Janusza D.

Do prokuratury w Lublińcu wpłynął odpis wniosku adwokata oskarżonego Janusza D. o warunkowe umorzenie postępowania karnego z powodu niskiej szkodliwości społecznej czynu. Prokurator po zapoznaniu się z dokumentem, odrzucił argumentację Janusza D. Decyzja o tym, czy proces będzie, należy teraz do sądu.

W połowie maja w częstochowskim sądzie miał się rozpocząć proces prezesa Speedway Fan Clubu i byłego radnego (SLD) Janusza D., oskarżonego m.in. o wyłudzenie miejskich dotacji. Sam oskarżony do sądu się nie stawił, a jego obrońca złożył wniosek o umorzenie, więc proces się nawet nie rozpoczął. Sąd zwrócił się do prokuratury o zajęcie stanowiska w sprawie umorzenia. Po kilku dniach prokurator prowadzący stwierdził, iż sprzeciwia się zmianie kwalifikacji czynu, a tym samym nie zgadza się na warunkowe umorzenie postępowania. Zapewne 17 czerwca, bo to kolejny termin rozprawy wyznaczony przez sąd, dowiemy się czy do procesu dojdzie czy też nie.

Przypomnijmy w skrócie. Stowarzyszenie Speedway Fan Club, którego prezesem jest oskarżony Janusz D., w latach 2011, 2012 i 2013 otrzymywało od miasta pieniądze w formie dotacji na działalność sportową i wychowawczą. Afera z nieistniejącą w Częstochowie ulicą Jarzynową w tle, wybuchła po tym, gdy na łamach „7 dni” opublikowaliśmy cykl artykułów na temat dotacji dla stowarzyszenia SFC. Ujawniliśmy sprawę fałszywych faktur firmy Kazmet, którymi stowarzyszenie prezesa D. posłużyło się do rozliczenia publicznych pieniędzy. Pierwsze artykuły dotyczyły dotacji otrzymanych przez stowarzyszenie w roku 2013. Ponieważ o sprawie zrobiło głośno, urząd miasta Częstochowy złożył do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa, bowiem w jego murach przechowywane były fałszywe faktury. Z ówczesnych przekazów medialnych można było wywnioskować, że choć prokuratura potwierdza, iż faktury są fałszywe, gdyż nie istnieje firma Kazmet i nie ma w Częstochowie ulicy Jarzynowej, to jednak szykuje się do umorzenia postępowania. Podobno trudność polegała na ustaleniu sprawcy czynu zabronionego.
Po kilku tygodniach dziennikarskiego śledztwa w „7 dniach” pojawiły się materiały prasowe na bazie nowych informacji i nowych dokumentów. Napisaliśmy o tym, że fałszywe faktury (rachunki) firmy Kazmet z ul. Jarzynowej zostały złożone przez stowarzyszenie prezesa D. do urzędu miasta i stanowiły podstawę do rozliczenia dotacji także w latach 2011 i 2012. Ponieważ magistrat, mimo kolejnych publikacji i mimo toczącego się wciąż w prokuraturze w Częstochowie śledztwa, nie poinformował organów ścigania o wydatkowaniu przez stowarzyszenie miejskich pieniędzy na podstawie fałszywych faktur również w latach 2011-12, doniesienie do prokuratury złożyła redakcja. Trudno dziś ustalić, co było powodem braku reakcji ze strony magistratu… Faktem jest natomiast, że w przeciwieństwie do faktur z roku 2013, które dopiero do urzędu przez stowarzyszenie zostały złożone (pamiętać jednak należy, że były fałszywe), wcześniejsze faktury (z lat 2011-12) są na odwrocie opisane, opieczętowane i podpisane przez prezesa Janusza D. oraz zaakceptowane pieczątkami i podpisami urzędnika prezydenta Matyjaszczyka. Prokuratura częstochowska prowadziła śledztwo z doniesienia urzędu miasta i skoncentrowała się wyłącznie na fakturach z roku 2013. Prokuratura w Lublińcu natomiast, po tym gdy przejęła śledztwo od prokuratury częstochowskiej, połączyła doniesienie złożone przez magistrat z doniesieniem redakcji. Zajęła się więc nie tylko fakturami z roku 2013, ale także z lat 2011-12. Owocem pracy prokuratorów z Lublińca było postawienie prezesowi Januszowi D. sześciu zarzutów i złożenie aktu oskarżenia do sądu w Częstochowie.
Kwota, na którą opiewały wszystkie fałszywe faktury (rachunki) złożone do urzędu miasta przez stowarzyszenie prezesa Janusza D. wynosi ponad 20 tysięcy złotych. Prokuratorzy, tak częstochowscy, jak i lublinieccy stwierdzili bezspornie, że faktury, którymi posługiwało się stowarzyszenie są fałszywe. To oznacza, że wszystkie dotacje, które otrzymało od miasta stowarzyszenie prezesa Janusza D. w latach 2011, 2012 i 2013, nie mogą być rozliczone. Mimo to stowarzyszenie Speedway Fan Clubu nie zwróciło do budżetu miasta pieniędzy z dotacji.

Udostępnij:

1 Komentarz

  • frantic.freelancer@gmail.com

    Gdyby sąd umorzył tę sprawę to znaczy, że sprawiedliwości nie ma. Jeśli jawne złodziejstwo w wykonaniu radnych – osób publicznych nie spotka się z należytą karą to znaczy, że wszystko wolno.

  • frantic.freelancer@gmail.com

    Gdyby sąd umorzył tę sprawę to znaczy, że sprawiedliwości nie ma. Jeśli jawne złodziejstwo w wykonaniu radnych – osób publicznych nie spotka się z należytą karą to znaczy, że wszystko wolno.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dołącz do nas!

Zapisz się do Newsletera

Udało się zasubskrybować! Ups! Coś poszło nie tak...
Archiwum gazety
Edit Template

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
e-mail: marketing7dni@gmail.com
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

 
Redakcja

tel. 34 374 05 02
e-mail: redakcja@7dni.com.pl
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

Wydawca 7 dni

NEWS PRESS RENATA KLUCZNA
Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa
NIP: 949-163-85-14
tel. 34/374-05-02
mail: redakcja@7dni.com.pl

Media społecznościowe

© 2023 Tygodnik Regionalny 7 dni
Partnerzy: Serwis drukarek i laptopów Optima-MD
Przejdź do treści