W kolejnych częściach cyklu „EKO-REGION” przy współpracy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, przybliżaliśmy mieszkańcom regionu częstochowskiego podstawowe problemy związane z segregacją śmieci.
Zastanawialiśmy się nad tym, jak funkcjonuje recykling w innych państwach, czym właściwie są surowce wtórne, w jakim celu należy je segregować i co ważne, jak można przywrócić odpadom drugie życie. Akcja informacyjna miała na celu nie tylko podniesienie świadomości ekologicznej mieszkańców naszego subregionu, ale także przybliżenie zapisów nowej ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, popularnie nazywanej „śmieciową”, która zaczęła obowiązywać od lipca br. Wszystko po to, żeby mieszkańcy regionu częstochowskiego mogli jak najlepiej przygotować się do wdrażanego w Częstochowie i okolicznych gminach systemu odbierania odpadów.
Przykładów na to, jak można wykorzystać odpady, które trafiają do naszych śmietników, jest wiele. Jednym z nich jest paliwo alternatywne wykorzystywane m.in. w cementowni Rudniki koło Częstochowy. Zastępuje ono w pewnej części tradycyjne paliwo kopalne, czyli węgiel kamienny.
W zasadzie każdy z nas może mieć swój własny pomysł, na to, w jaki sposób wykorzystać odpady. Wystarczy tylko odrobina inwencji i umiejętności, a efekt będzie gwarantowany. Potwierdziły to warsztaty prowadzone przez jedną z częstochowskich organizacji pozarządowych dla dzieci ze szkół z Rędzin i Mstowa.
Dla dobra natury
O tym, że segregacja odpadów jest istotna, świadczą choćby liczby wyrzucanych śmieci. Co roku na świecie produkuje się 318 mln ton papieru. Nie sposób wyobrazić sobie, ile w tym celu należy ściąć drzew. Zebranie tony makulatury natomiast pozwala uratować 17 drzew, zaoszczędzić 1.476 litrów ropy, czy 26 tys. litrów wody. Podobnie zatrważające są statystyki w przypadku plastiku i tworzyw sztucznych, bowiem na polskie wysypiska rocznie trafia ponad 100 tys. samych butelek plastikowych. Jeśli chodzi o ich recykling, to odzyskuje się jedynie 140 ton – widać zatem jak wiele można tutaj zrobić.
Tym, czym możemy się pochwalić jako Polacy, jest recykling odpadów aluminiowych, który kształtuje się na poziomie 67 proc.
Szacuje się, że statystyczny Polak produkuje rocznie ok. 300 kg śmieci. Głównym problemem jest jednak to, że niestety są one segregowane w małym stopniu. Ma się to zmienić wraz z obowiązywaniem nowej ustawy „śmieciowej”, która zmusza niejako gminy do ograniczenia ilości składowanych odpadów. W efekcie do 2015 roku poziom odzysku odpadów powinien kształtować się na poziomie 60 proc., zaś recyklingu przynajmniej na 55 proc., zgodnie z zaleceniami Unii Europejskiej. Żeby to osiągnąć, wszystkie gminy w Polsce, w tym Częstochowa i okoliczne, musiały opracować system odbierania odpadów od mieszkańców. Jednym z jego elementów są właściwie oznakowane pojemniki na śmieci. W Częstochowie do kosza w kolorze żółtym wyrzucamy plastiki, wszelkiego rodzaju folie i metal, do niebieskiego – papier, do zielonego – szkło, natomiast bioodpady do brązowego. W mieście funkcjonują też tzw. punkty mobilne, gdzie można dostarczyć inne odpady, które nie mogą trafić do zwykłych pojemników. Są to: Mobilny Punkt Zbierania Odpadów Problemowych (MPZOP), gdzie można złożyć leki, baterie, chemikalia i zużyty sprzęt elektroniczny o małych gabarytach; Mobilny Punkt Zbierania Odpadów Wielkogabarytowych (MPZOW), do którego można dostarczyć m.in. meble. Poza tym funkcjonują także: Terenowy Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Zielonych przyjmujący trawy, liście, gałęzie; Terenowy Ogólnodostępny Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (TOPSZOK) oraz Stacjonarny Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. Ostatecznym miejscem, do którego trafiają wszystkie śmieci mieszkańców jest Stacjonarny Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (SPSZOK) – dla naszego regionu zlokalizowany on jest w Sobuczynie.
Mijają właśnie cztery miesiące od wejścia w życie nowych przepisów. Opinie mieszkańców Częstochowy i pobliskich gmin wskazują, że nie wszystko funkcjonuje tak jak zakłada to ustawa „śmieciowa”. Często posegregowane odpady trafiają do jednego pojemnika. Pozostaje mieć nadzieję, że sytuacja ta stopniowo będzie ulegała poprawie, że wszyscy częstochowianie będą segregować śmieci i będą mieli możliwość wyrzucić je do specjalnych pojemników.
Warto cały czas pamiętać, że dzięki temu przyczyniamy się do zmniejszenia ilości śmieci i dbamy o nasze środowisko.
„Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach”.