Sejm pod koniec maja przyjął ustawę o świadczeniu wspierającym. Wszystkie poprawki opozycji zostały odrzucone. Przypomnijmy, że jest to odpowiedź ze strony władz na wznowiony przed kilkoma miesiącami protest w Sejmie osób z niepełnosprawnościami.
Podczas prac Komisji Polityki Społecznej i Rodziny nad ustawą, na salę sejmową nie zostali wpuszczeni przedstawiciele strony społecznej. Osoby z niepełnosprawnościami musiały się łączyć z komisją zdalnie, z korytarza sejmowego. Nic dziwnego, że niektórzy tego typu zachowanie odczuli, jako rodzaj pogardy i braku dialogu ze środowiskiem osób z niepełnosprawnościami. Z założenia prace nad ustawą powinny być prowadzone w ścisłej współpracy z osobami, których sprawa dotyczy. Osoby strony społecznej, biorące udział w pracach nad ustawą, mające przepustki mogły w swojej sprawie zabierać głos jedynie zdalnie, ponieważ przewodnicząca Urszula Rusecka, nie wpuściła osób ze strony społecznej, tłumacząc się, że „chciała mieć porządek na sali”. Sytuacja ta odbiła się szerokim echem w środowisku osób z niepełnosprawnościami.
Intencją ustawy jest pomoc osobom, które jej najbardziej wymagają, ze względu na ich indywidualną sytuację. Do systemu prawnego wprowadzono nowy rodzaj świadczenia – świadczenie wspierające. Ustawa określa warunki nabywania prawa do świadczenia, mającego na celu wsparcie osób z niepełnosprawnościami, które mają największe trudności w samodzielnym funkcjonowaniu. Celem świadczenia jest częściowe pokrycie wydatków związanych z zaspokojeniem szczególnych potrzeb życiowych tych osób. Świadczenie wspierające – w odróżnieniu od świadczeń opiekuńczych, przeznaczonych dla opiekuna osoby wymagającej opieki – ma być świadczeniem kierowanym bezpośrednio do osoby z niepełnosprawnościami.
Uprawnionymi będą osoby legitymujące się odpowiednim orzeczeniem, potwierdzającym niepełnosprawność oraz decyzją ustalającą odpowiedni poziom potrzeby wsparcia.
Świadczenie wspierające będzie przyznawane osobie z niepełnosprawnością dopiero od 18 roku życia. Od 16 roku życia będzie można wnioskować o określenie potrzeby wsparcia, na podstawie którego będzie przyznawane świadczenie wspierające.
Świadczenie wspierające będzie, wedle przyjętej przez Sejm ustawy, przysługiwać miesięcznie w wysokości:
* 220 proc. renty socjalnej u osób, których potrzebę wsparcia określono na poziomie od 95 do 100 punktów;
* 180 proc. renty socjalnej, gdy jest ona na poziomie od 90 do 94 punktów;
* 120 proc. renty socjalnej – na poziomie od 85 do 89 punktów;
* 80 proc. renty socjalnej – na poziomie od 80 do 84 punktów;
* 60 proc. renty socjalnej – na poziomie od 75 do 79 punktów;
* 40 proc. renty socjalnej – na poziomie od 70 do 74 punktów.
Wątpliwość od razu budzi poziomy punktów, a tym samym wsparcia finansowego, które będzie przysługiwało tylko powyżej 70 punktów. Należy poczekać na opracowanie systemu oceny świadczenia wspierającego. Co prawda z założenia, prawo do złożenia wniosku o ustalenie poziomu potrzeby wsparcia jest niezależne od stopnia niepełnosprawności, jednak wszystko zależeć będzie od kryteriów oceny.
Jak wskazuje ustawa, rodziny będą mogły dokonać wyboru, czy pozostać w starym systemie (świadczenie pielęgnacyjne bez możliwości dorabiania), czy wybrać nowy system (świadczenie pielęgnacyjne przyznawane do 18 roku życia osoby z niepełnosprawnością bez ograniczeń zarabiania i świadczenie wspierające dla dorosłej osoby z niepełnosprawnością). Dokonać wyboru będzie można również po poddaniu się przez osobę z niepełnosprawnością ocenie skali potrzeby wsparcia, tak by rodzina mogła wybrać, który system będzie dla niej lepszy.
Co ważne, osoba z niepełnosprawnością, która zdecyduje się pobierać świadczenie wspierające, będzie mogła je łączyć z rentą, zasiłkiem pielęgnacyjnym i świadczeniem uzupełniającym, ale też z dochodami z pracy. Świadczenie to będzie przypisane do osoby z niepełnosprawnością, a nie do opiekuna.
I kolejna, ważna informacja. Osoby, które po raz pierwszy będą ubiegać się o świadczenie po 01. stycznia 2024 roku, mają otrzymywać świadczenia tylko według nowych zasad.