Z kandydatem na radnego do Rady Powiatu Częstochowskiego z okręgu numer 6: Przyrów, Koniecpol, Dąbrowa Zielona z Koalicyjnego Komitetu Wyborczego LEWICA na pozycji numer 1 – Grzegorzem Kołkiem rozmawia Renata Kluczna.
– Dlaczego Pana kandydatura jest lepsza od kandydatów innych komitetów?
– Za uczestnictwo w sesjach rady powiatu nie będę pobierał diet dla siebie – a przeznaczę je w całości na cele charytatywne. Być może za moim przykładem pójdą również inni przyszli radni, dzięki czemu stworzymy prawdziwy front społeczników – samorządowców, którzy naprawdę chcą pracować na rzecz innych ludzi, a nie traktują mandatu radnego jako wyłącznie prestiżowy i dochodowy interes. Najwyższy czas, aby energia, wytrwałość i determinacja mogły być wykorzystane w sposób racjonalny i efektywny.
– Przyznam, że Pana deklaracja zrzeczenia się diety jest imponująca, a przede wszystkim pionierska. Skąd taka decyzja?
– Od 13 lat moje życie zawodowe i prywatne związane jest z działalnością na rzecz drugiego człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem pomocy dla osób niepełnosprawnych, starszych oraz dzieci.
Moja wrażliwość społeczna znalazła swoje odzwierciedlenie w pracy na rzecz Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej. Przez 6 lat zajmowałem się wydawaniem żywności, odzieży, prowadzeniem świetlicy socjalnej dla osób wykluczonych i dzieci z ubogich rodzin w Częstochowie.
Moim niepodważalnym osiągnięciem jest moja aktywność zawodowa w Spółdzielni Socjalnej „Jasne że zmiana”. Jestem tam dyrektorem ds. koordynacji usług opiekuńczych dla osób starszych i zależnych, usług asystenckich dla niepełnosprawnych oraz usług dla osób psychicznie chorych w miejscu ich zamieszkania.
Moja praca to realna, rzeczywista pomoc jaką świadczymy wraz z moim zespołem każdego dnia. Tylko w 2023 roku objęliśmy wsparciem ponad 1.000 osób niepełnosprawnych, samotnych i niesamodzielnych. Pomoc tą kontynuujemy do dziś.
Wyrazem zaufania do mojej osoby jest powierzenie mi funkcji prezesa Spółdzielni Socjalnej „Jasne że manufaktura”. Organizacja ta służy pomocą osobom, które z różnych przyczyn nie znalazły zatrudnienia na otwartym rynku pracy. Spółdzielnia specjalizuje się w szyciu produkcji własnej, realizacji pracy nakładczej dla firm oraz różnego rodzaju usługach szwalniczych. „Jasne że manufaktura” pod moim przywództwem stwarza szanse na odbudowanie i podtrzymanie umiejętności nie tylko zawodowych, ale także uczestniczenia w życiu społeczności lokalnej.
Kolejna moja aktywność charytatywna związana jest z „Fundacją Wrażliwi Społecznie”, której zadaniem są wszelkiego rodzaju akcje pomocowe, polegające na bezpośrednim wsparciu najbardziej potrzebujących rodzin, dzieci i samotnych matek, będących w trudnych sytuacjach życiowych.
Od 2021 roku sprawuję funkcję wiceprzewodniczącego częstochowskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego. Rada to grono osób, której rolą jest konsultowanie i opiniowanie dokumentów dla potrzeb władz miasta Częstochowy. Jesteśmy organem opiniodawczo-doradczym oraz pomocniczym, przy tworzeniu wszelkich aktów prawa lokalnego, mających wpływ na działania organizacji pozarządowych w Częstochowie.
– Bez wątpienia przez lata zdobył Pan ponad przeciętne umiejętności w działalności na rzecz drugiego człowieka. Czy te kwalifikacje będą przydatne w samorządzie powiatowym?
– Co do zasady, większość samorządów w Polsce, dotyczy to także gmin z terenu częstochowskiego, boryka się z brakiem utalentowanej i przede wszystkim doświadczonej kadry. Po prostu nie dysponują pracownikami z odpowiednimi umiejętnościami, aby skutecznie realizować zadania samorządowe. Praca w organizacji pozarządowej – a przypomnę, że jestem czynny zawodowo w kilku podmiotach – wymaga większej niż przeciętna wrażliwości społecznej, aktywnej postawy obywatelskiej. W zarządzaniu organizacją najważniejsza jest realizacja misji – wyznaczonego zadania, które wcale nie jest powtarzalne, co z kolei wymusza rozwój własnych kompetencji, elastyczność, otwartość i odnajdowanie się w różnych sytuacjach. Są takie okresy w życiu każdej organizacji, gdy nie ma pieniędzy lub jest ich za mało i wtedy potrzebni są tacy ludzie jak ja, dzięki którym podmiot może działać i osiągać cele.
To bezcenne doświadczenie: wiedzę, umiejętności, ogół cech i wartości – teraz decyduję się wnieść do Rady Powiatu Częstochowskiego i wykorzystać w pracy na rzecz całej społeczności lokalnej.
Dodam też, że posiadam ogromne doświadczenie pracy w administracji rządowej. W latach 2007- 2017 pracowałem w Śląskim Oddziale Regionalnym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Częstochowie.
– Pana wiedza i dynamizm pozwalają przypuszczać, że wiele zmian czeka Starostwo Powiatowe w Częstochowie, gdy zostanie Pan radnym…
– W mojej ocenie Starostwo Powiatowe w Częstochowie nie spełnia swojej roli, jako instytucja pomocowa dla osób niepełnosprawnych i starszych, a przecież zasłużyli oni na godne i dostatnie życie. Jednym z najpoważniejszych problemów starzejącego się coraz bardziej społeczeństwa regionu częstochowskiego, jest brak systemowych rozwiązań opieki nad osobami starszymi. Nierozerwalną częścią tych zmian jest pomoc rodzinom osób chorych i niepełnosprawnych, by mogły spokojnie pracować mając świadomość, że ich najbliżsi są w tym czasie objęci opieką.
Kolejną sprawą, którą zamierzam się zająć, jest wzmocnienie przedsiębiorczości, a przede wszystkim pomoc małym i średnim firmom z powiatu częstochowskiego, które to niewątpliwe są kołem zamachowym naszej regionalnej gospodarki.
Istotną kwestią jest oczywiście kwestia rolników i naszych rodzimych producentów rolnych. Zamierzam wspierać i promować przemysł rolno-spożywczy oraz samych rolników z naszego powiatu, którzy muszą się mierzyć z nierówną i nieuczciwą konkurencją w naszym regionie.
Zamierzam również bardzo aktywnie pracować na rzecz bezpieczeństwa i obrony praw kobiet w naszym powiecie.
Zapraszam więc Państwa do oddania na mnie swojego głosu, a zapewniam, że będzie to głos, który zostanie dobrze spożytkowany z korzyścią dla nas wszystkich.
– Dziękuję za rozmowę.
Materiał wyborczy.