Wszechobecna reklama zachęca nas do kupowania coraz to bardziej wymyślnych przedmiotów codziennego użytku. Dopiero po wydaniu często niemałej kwoty, okazuje się czy urządzenie warte jest swojej ceny i czy rzeczywiście się sprawdza. Dwa razy w miesiącu przetestujemy wybrane gadżety i przedstawimy ich słabe i mocne strony. Zanim wydasz krocie na być może nieużyteczną rzecz, sprawdź u nas opinię o niej.
Oceniamy, testujemy, opisujemy
Mop parowy
Jest to urządzenie wykonujące tą samą czynność, co zwykły mop ręczny. Po prostu myje podłogę. Różnica jednak polega na tym, że jest to sprzęt elektryczny i oczywiście działanie mopa parowego jest znacznie bardziej skomplikowane. Urządzenie posiada między innymi grzałkę, dzięki której woda jest podgrzewana do odpowiedniej temperatury, co z kolei powoduje wydzielanie się gorącej pary, służącej do mycia powierzchni płaskich.
Mocne strony:
– kształt większości mopów parowych jest taki, by można było dotrzeć do trudno dostępnych zakamarków, np. rogów pokoju. Głównym elementem urządzenia jest głowica, tak połączona z korpusem, że mopem można wjechać pod meble czy łóżko,
– plastikowy korpus zakończony jest wygiętą rączką dopasowaną do dłoni. Od spodu rączki znajduje się przycisk wypuszczania pary,
– na plastikowy korpus mopa zakłada się nakładkę z tkaniny. „Szmatka” jest oczywiście niezbędna, bo to ona czyści zabrudzone powierzchnie. Łatwo ją wyprać. Do mopa dołączona jest zapasowa szmatka. Nie ma też problemu z jej dokupieniem,
– w korpus urządzenia wmontowany jest wyciągany pojemnik na wodę. Jednorazowo można wlać do niego tyle wody, że nie ma potrzeby jej dolewania, a tym samym przerwania pracy. Pojemność pojemnika wynosi ok. 800 ml. Łatwo można go odpiąć od urządzenia i chociaż ma niewielki otwór, to wlanie czy wylanie wody nie stanowi problemu,
– urządzenie jest gotowe do pracy dość szybko, bo już po około 25 sekundach od podłączenia do prądu. Mop musi po prostu się nagrzać, by móc rozpocząć pracę,
– w kwestii obsługi sprzętu, rzeczywiście producenci nie kłamią – mop jest bardzo łatwy w obsłudze. Wystarczy do pojemnika wlać wodę, urządzenie włączyć do kontaktu, odczekać kilkadziesiąt sekund i można sprzątać,
– mop parowy świetnie nadaje się do mycia płytek, paneli podłogowych, wykładziny PCV,
– urządzenie przyzwoicie odświeża dywany oraz wykładziny dywanowe. Do wykonania tej czynności potrzebna jest dodatkowo specjalna plastikowa nakładka, którą montuje się od spodu mopa,
– podczas sprzątania, mop odprowadza gorącą parę, przez co z łatwością usuwa brud i zanieczyszczenia. Atutem, którym szczególnie chwalą się producenci jest to, że mop parowy zabija roztocza i bakterie, czego nie robi mop tradycyjny. A wszystko dzięki wysokiej temperaturze, od 90 do 110 oC. Dlatego nierzadko reklamowany jest jako doskonałe urządzenie dla alergików,
– jedną z ważniejszych zalet mopa parowego jest to, że nie używamy żadnych detergentów, jedynie do pojemnika wlewamy czystą wodę. Producenci nazywają to urządzenie ekologicznym, co jest szczególnie ważne w przypadku osób z alergią,
– nowsze modele mają wbudowaną regulację pary. Opcja ta pozwala dopasować temperaturę do stopnia zabrudzonej powierzchni. To użytkownik decyduje o tym, ile pary wydobywa się z urządzenia.
Słabe strony:
– najpoważniejszą i niestety przeważającą nad zaletami wadą mopa parowego jest jego „toporność”. Ponieważ sporo waży i elementy ruchome wcale tak bardzo mobilne nie są, sporo trzeba się naszarpać, nadźwigać przy używaniu sprzętu. Dla osób, które mają niezłą krzepę, bądź chcą popracować nad rzeźbą barków, mop parowy jest idealny.
Powiedzmy wprost – praca mopem parowym nie należy do łatwych i przyjemnych. Umycie całego domu to ciężki kawał roboty,
– mop jest ciężki, przez co trudno nim swobodnie manewrować. O podnoszeniu mopa przy myciu np. ścian należy zapomnieć. Sprzęt waży ponad trzy kilogramy,
– długość przewodu zasilającego jest zdecydowanie zbyt mała. Kabel trzeba każdorazowo przepinać w miejsce najbliższej czyszczonej powierzchni. Po prostu kabel nie sięga. W lepszych modelach ma około 5 metrów,
– poważną wadą mopa parowego jest to, że po jego użyciu powierzchnia czyszczona jest mocno mokra. Długo więc potem trzeba czekać aż podłoga wyschnie. Jest to wada wielu mopów parowych, na co często narzekają nabywcy. Zbyt duży „wyrzut” pary, a w konsekwencji wody często jest powodem nieestetycznych zacieków na powierzchni czyszczonej. Mop nie jest zalecany do mycia powierzchni drewnianych, np. parkietów. Nadmiar wody może go bowiem uszkodzić.
Cena:
od 50 zł (w ogóle nie polecamy) przez 130 zł (przyzwoity) do nawet 700 zł
Nasza ocena:
Urządzenia nie polecamy.
