Mimo upływu lat i postępu cywilizacyjnego nadal ważnym elementem polskiej kultury jest tradycja, poniekąd zahaczająca o przesądy, a nawet zabobony. W zasadzie trudno dziś odróżnić, który wymysł jest przesądem, a który już klasycznym zabobonem.
Czy takie zachowanie jest niegroźną zabawą? Czy w przypadku osób wierzących stoi w sprzeczności z ich wiarą? Czy jest to tylko woda na młyn dla wszelkiego rodzaju oszustów i szarlatanów?A może po prostu część z tych praktyk to pozostałości po pradawnej kulturze zahaczającej o medycynę naturalną? Niektórzy twierdzą, że ich kultywowanie ratuje od zapomnienia… ginące mądrości ludowe.
Ponad 90 proc. Polaków uważa się za katolików, a jednocześnie praktykują – świadomie bądź nie – pogańskie zwyczaje, które mają swój początek z czasów uprawiania czarów i magii. Część z nich została unowocześniona i przystosowana do obecnej epoki. Bo czymże jest łapanie się za guzik na widok kominiarza, czy przekonanie o pechu, gdy kot przebiegnie nam drogę. Teoretycznie nasze zachowanie pozbawione jest racjonalnych podstaw i z całą pewnością niemożliwe do weryfikacji.
Nowy cykl Tygodnika „7 dni” rozpoczynamy od najbardziej popularnych zwyczajów i przesądów:
– Nie przyszywaj guzika, do koszuli, którą masz na sobie, bo rozum zaszyjesz!
– Nie wyrzucaj obciętych włosów, tylko je spal, bo rozum wyrzucisz!
– Niemowlę i małe dziecko musi nosić coś czerwonego przy sobie, żeby go nikt nie uroczył.
– Gdy gospodarz wyprowadzał zwierzę na jarmark, by je sprzedać, należało przywiązać mu do ogona święcone zioła (poświęcone w dzień Matki Boskiej Zielnej), aby szczęście nie opuściło domu wraz z inwentarzem.
– Wyjący pies wróżył czyjąś śmierć, zaś sroka na płocie – gości.
– Starym zwyczajem jest odłamywanie gałązek z brzózek stawianych przy ołtarzach podczas uroczystości Bożego Ciała. Gałązki te mają chronić dom przed pożarem, a także przed działaniem złych mocy.
– Rozbite lustro jest zapowiedzią siedmiu lat nieszczęść, a przejrzenie się w jego odłamku – rychłą śmierć lub chorobę. Wystarczy jednak wszystkie kawałki lustra zebrać w grubą, lnianą lub bawełnianą szmatkę, starannie zawinąć i obwiązać siedem razy dookoła sznurkiem. Na koniec należy zawiązać podwójny węzeł i wyrzucić zawiniątko za siedem „granic”, czyli siedem domów dalej.
– Nie wolno podawać drugiej osobie noża bezpośrednio do ręki, bo będzie się później, z tą osobą, na wojennej ścieżce. Należy go położyć, aby druga osoba mogła go swobodnie wziąć.
– Zegarek podarowany wybrankowi serca zwiastuje szybki koniec związku. Natomiast zegarek podarowany na urodziny oznacza, że jubilat następnych urodzin nie dożyje.
– Jeśli pająk wspina się po swojej pajęczynie w górę, zwiastuje szczęście i dobrobyt. Jeśli spuszcza się w dół – zapowiada pecha. Nie zabija się pająków, bo będzie padać deszcz, a poza tym pieniądze uciekają.
– Pech trzynastki najprawdopodobniej pochodzi ze starożytnej Babilonii, gdzie cały system liczbowy oparty był na liczbie 12, np. 12 miesięcy, 12 znaków zodiaku czy 12 godzin dnia i nocy. Piątek natomiast jest dniem krzyżowania Chrystusa. Połączenie trzynastego z piątkiem oznacza mega pecha.