Mam prośbę o zamieszczenie w Tygodniku artykułu na temat ochrony przed nagłymi zajętościami komorniczymi. W skrócie opowiem moją historię. Niech będzie przestrogą i przykładem dla innych.
Jesienią 2019 roku w czasie ćwiczeń doznałem urazu kręgosłupa i zacząłem jeździć na wózku inwalidzkim. Koszty leczenia były duże. W 2021 roku zostałem osaczony przez firmy windykacje oraz kilku komorników, którzy zabierali pieniądze potrzebne mi na rehabilitację. Jednak kiedy zacząłem działać udało mi się doprowadzić do umorzenia trzech zajęć. Ze złości na komorników postanowiłem przeprowadzić kampanie informacyjną, jak się ustrzec przed komornikami, którzy często zajmują konto na podstawie nakazów zapłaty wydanych przez Sąd w wyniku niewiedzy o stanie rzeczywistym.
Plagą współczesnych czasów, kiedy ludzie często się przemieszczają i zmieniają miejsca zamieszkania, są nagłe i niespodziewane zajęcia komornicze, o których dowiadują się najczęściej z banku, ze zdumnieniem stwierdzając, iż ubyło im pieniędzy na koncie. Taka sytuacja jest mocno stresująca i może całkowicie zdestabilizować życie.
Jeśli o zajętości komorniczej dowiadujesz się z banku oznacza to jedno – Sąd wydający nakaz zapłaty nie wiedział, iż korespondencja była wysłana na adres, pod którym już nie mieszkasz. Doszło do doręczenia w trybie zastępczym na podstawie art. 139 k.p.c. i korespondencję można uznać za doręczoną, nawet jeśli nie zostanie odebrana pod warunkiem, że adresat faktycznie tam mieszka. Jeśli natomiast rzeczywiście tam nie mieszka, to doręczenia takie są traktowane jako nieskuteczne i to stwarza możliwość wzniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty.
Wykazując przed Sądem, iż w rzeczywistości mieszkasz w innym miejscu poprzez wykazanie umowy najmu lokalu, rachunku za internet możesz wnieść sprzeciw od nakazu zapłaty i Sąd na podstawie art. 505 [36] k.p.c. zarządzi, iż nakaz zapłaty utracił moc, co z kolei zablokuje działania komornika. A to oznacza, że blokada środków na koncie bankowym zostanie zdjęta, a wysłane przez komornika pismo do pracodawcy o zajęcie środków z wynagrodzenia stanie się nieważne.
Można jednak pójść dalej i być krok przed komornikiem i nie dopuścić, aby w ogóle doszło do jego działań. W tym celu należy założyć sobie konto na stronie Sądu Elektronicznego w Lublinie
https://www.e-sad.gov.pl/ i tam monitować swoje sprawy. Jest to bardzo dobra strategia ponieważ około 90% nakazów zapłaty przechodzi przez ten Sąd. Sprzeciw od nakazu zapłaty należy wnieść w ciągu 2 tygodni. Poskutkuje to uchyleniem nakazu zapłaty i przekazaniem sprawy do Sądu właściwego dla miejsca zamieszkania pozwanego, gdzie za pomocą kancelarii antywindykacyjnych możemy znaleźć wady, błędy w umowach z wierzycielem i doprowadzić do częściowego lub całkowitego umorzenia zobowiązania.
Największą zaletą monitorowania spraw w Sądzie elektronicznym jest właśnie to, że zajętość komornicza nie spada na nas jak jastrząb z nieba. Mamy sytuację pod kontrolą i możemy nią kierować w określony przez siebie sposób.
Załóż konto na stronie E-sądu i sprawdzaj je raz w tygodniu, a komornik bez twojej wiedzy nie zabierze ci ani złotówki z twojego konta.
Czytelnik”.