Marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski zrezygnował z członkostwa w Radzie do spraw Samorządu Terytorialnego przy prezydencie Andrzeju Dudzie. Tym samym Chełstowski dołączył do powiększającej się każdego dnia grupy znamienitych postaci polskiej nauki, gospodarki i samorządu, która zdecydowanie sprzeciwia się ustawie podpisanej właśnie przez prezydenta Dudę, zwanej „Lex Tusk”.
Z prezydentem nie chce już współpracować profesor Politechniki Gdańskiej Julita Wasilczuk, która wyrażając w ten sposób swój sprzeciw opuściła powołaną przez prezydenta Dudę Radę do spraw Przedsiębiorczości. Z członkostwa w tej radzie zrezygnowała też ekonomistka Beata Stelmach, członkini rad nadzorczych spółek giełdowych. Rada do spraw Przedsiębiorczości straciła również innego wybitnego członka – doktora Andrzeja Arendarskiego, szefa Krajowej Izby Gospodarczej, którego zdaniem prezydent Duda podpisał ustawę sprzeczną z prawem.
Na znak protestu z zasiadania w Radzie do spraw Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacji zrezygnował profesor Stanisław Mazur, rektor krakowskiego Uniwersytetu Ekonomicznego.
Z kolei z pracą w Narodowej Radzie Rozwoju przy prezydencie Andrzeju Dudzie pożegnał się także profesor Krzysztof Pyrć, światowej sławy wirusolog.
Natomiast Rada do spraw Samorządu Terytorialnego straciła nie tylko doradcę w osobie Jakuba Chełstowskiego, ale też Marcina Krupę, prezydenta Katowic. Powód? Podpisanie przez Andrzeja Dudę ustawy „Lex Tusk”.
List marszałka Jakuba Chełstowskiego do prezydenta Andrzeja Dudy (Katowice, 29 maja 2023 roku):
„Jako wyraz protestu w związku z dzisiejszym podpisaniem przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich (nazwaną w mediach „lex Tusk”), rezygnuję z członkostwa w prezydenckiej Radzie do spraw Samorządu Terytorialnego.
Ta ustawa to działanie negujące standardy demokracji i zapowiedź kampanii wyborczej, w której nie będzie żadnych zasad i liczenia się z wyborem Polek i Polaków.
Nie godzę się na tak rażące rozbieżności w podejściu do człowieka i obywatela Unii Europejskiej.
Stanowczo sprzeciwiam się takim działaniom i z obawą obserwuję ciągłe przybywanie podobnych rozwiązań w polskiej demokracji i samorządności. Liczę na opamiętanie i przypomnienie sobie fundamentalnych wartości zawartych w słowach: wolność, równość, praworządność i szacunek.
Apeluję do wszystkich samorządowców o poparcie protestu przeciwko „lex Tusk”, gdyż nie możemy pozwolić, aby obecny parlament zamieniał prawo w instrumenty represji oraz wszczynał polowania na czarownice w imię swoich partykularnych – szkodzących polskiemu społeczeństwu – interesów.
Wspólnie wyraźmy sprzeciw wobec działań hańbiących polską demokrację i nie pozwólmy na odrodzenie się brudnych metod politycznych, którymi niszczono uczciwych obywateli.”