Spółka medyczna Amicus wystawiła się na sprzedaż. W tym samym czasie szef NSZZ „Solidarność”, działający w spółce, wystosował do mediów komunikat o akcji protestacyjnej pracowników. Mamy więc do czynienia z dość kuriozalną sytuacją – z jednej strony poszukuje się poważnego inwestora, z drugiej zaś skutecznie, protestami się go odstrasza. Wśród zainteresowanych kupnem spółki już jawnie krąży pogląd, że rozróba z Solidarnością w tle ma drugie dno.
Zresztą nie po raz pierwszy przy sprzedaży mienia publicznego mamy wątpliwą jasność sytuacji – ktoś kto chce kupić, eliminuje konkurencje, by nabyć tanio, najlepiej za bezcen. Kłóci się to jednak z interesem sprzedającego. Najprawdopodobniej w przypadku spółki Amicus mamy właśnie do czynienia z taką sytuacją.
O wyjaśnienie wątpliwości w związku z komunikatem związkowca poprosiliśmy Agnieszkę Celińską, prezes RFG S.A., jedynego udziałowca spółki Amicus.
– Na początku tego tygodnia ukazał się komunikat Tomasza Ziółkowskiego z NSZZ „Solidarność” informujący o tym, że w Centrum Medycznym „Amicus” najprawdopodobniej dojdzie do strajku. Co jest powodem akcji protestacyjnej w „Amicusie”?
– Nie wiem z czego wynika taki niepokój związku zawodowego, działającego w Amicusie. Zarząd RFG jest zdziwiony sytuacją, która ma miejsce oraz treścią komunikatu prasowego Pana Ziókowskiego. Tym bardziej, że to właśnie w „7 dniach” jakiś czas temu przewodniczący Ziółkowski wychwalał obecny Zarząd RFG i podkreślał moje duże zaangażowanie w pomoc Amicusowi oraz dobrą współpracę… Informując media i opinię publiczną o tym, iż RFG utrudnia spółce pracowniczej, którą tworzą pracownicy Amicusa, zakup udziałów spółki podaje nieprawdę. W latach 2011 – 2013 odbyły się trzy próby sprzedaży 100 % udziałów spółki Amicus prowadzone przez jedynego wspólnika RFG, każdy z tych procesów odbywał się zgodnie z obowiązującym prawem i procedurami, był ogłaszany publicznie w mediach o zasięgu ogólnopolskim, każdorazowo o sprzedaży informowana była również spółka pracownicza założona przez pracowników Amicusa (Centrum Usług Medycznych Kucelin Sp. z o.o.). Spółka Kucelin brała udział w dwóch z trzech procesów sprzedaży, niestety w żadnym z postępowań sprzedażowych nie złożyła oferty wiążącej, przy czym składane oferty wstępne były znacznie poniżej wartości udziałów Amicus. Nie można więc mówić, że RFG nie chciał udziałów sprzedać.
– Związkowiec Ziółkowski wysuwa pod adresem RFG SA poważne oskarżenia: „istnieje uzasadnienie podejrzenia popełnienia przestępstwa niegospodarności oraz działalności na szkodę spółki”. Proszę o komentarz.
– Takie informacje stanowią pomówienie i rodzą konieczność wystąpienia na drogę sądową w związku z ewidentnym naruszeniem dóbr osobistych. Niestety często zdarza się, że prezesi czy członkowie zarządów są pomawiani pod pretekstem występowania w obronie pracowników i prowadzenia działalności związkowej.
– Jaki jest obecnie status sprzedaży spółki „Amicus”? Czy duże jest zainteresowanie potencjalnych inwestorów?
– Pani redaktor, RFG nie prowadzi procedury sprzedaży udziałów Amicus, one nie są w tej chwili na sprzedaż. Jedyną procedurą, o której można powiedzieć, że dowiedziałam się z gazety, jest sprzedaż zorganizowanej części przedsiębiorstwa, którą prowadzi zarząd Amicus, pani Renata Materka. 20 sierpnia 2015 roku Zarząd NZOZ CM Amicus (działając jako jednoosobowy zarząd) rozpoczął procedurę zbycia zorganizowanej części przedsiębiorstwa NZOZ CM Amicus Sp. z o.o. Sprzedaż prowadzona jest bez jakiejkolwiek zgody zgromadzenia wspólników tj. RFG S.A. Ogłoszenie o zbyciu zorganizowanej części przedsiębiorstwa ukazało się prasie ogólnopolskiej (Gazeta Wyborcza z dnia 20 sierpnia 2015 r.) i dostępne jest na stronie internetowej Amicus www.cm-amicus.pl w zakładkach „Ogłoszenia” i Regulaminy”. RFG S.A. nie odnosił się merytorycznie do procedury sprzedaży udziałów, ani nie podejmował dotychczas w tym temacie żadnych uchwał, działając jako jedyny udziałowiec spółki Amicus. Nie mogę też nic powiedzieć na temat ewentualnego zainteresowania inwestorów. Do nas wpływają jedynie ich skargi na odmowę wydania dokumentów, które zgodnie z procedurą powinny być udostępniane każdemu zainteresowanemu inwestorowi. To zarząd Amicus jest dysponentem procesu i odpowiada za procedurę przetargową oraz kontakty z ewentualnymi zainteresowanymi inwestorami. Nie wiem, czy sprzedaż była poprzedzona ze strony zarządu Amicus stosowną akcją informacyjną i marketingową, czy oferta sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa miała w ogóle szansę dotrzeć do potencjalnych inwestorów. Z rozmów z zarządem Amicus wiem, że zainteresowana udziałem w procesie jest również spółka pracownicza Kucelin utworzona przez pracowników Amicus.
– To w jaki sposób zarząd Amicus proceduje sprzedaż skoro Ci sami ludzie są jednocześnie kupującymi i sprzedającymi, a organy spółek składają się niemal z tych samych osób?
– Rzeczywiście, osoba która jeszcze do niedawna była prezesem zarządu spółki pracowniczej jest jednocześnie prokurentem w Amicusie i jest to prokura samoistna. W tej chwili prowadzimy w Amicusie kontrolę wspólnika, która rozszerzona będzie również o zbadanie transparentności procedur o koniecznego w takich procesach zachowania poufności. To zarząd Amicus jest odpowiedzialny za taką organizację procesu sprzedaży ZCP i funkcjonowania spółki, aby do takich sytuacji nie dochodziło.
– Co zamierza kierownictwo RFG SA zrobić w przypadku zaostrzenia akcji protestacyjnej?
– Będę na pewno prosić Panią Materkę o wyjaśnienie sytuacji oraz o ocenę wpływu tego typu działań na procedurę sprzedaży ZCP, którą sama prowadzi. Zarząd Amicusa musi w taki sposób prowadzić politykę informacyjną i dialog ze związkami zawodowymi, aby w przyszłości do takich sytuacji nie dochodziło. Najważniejsze jest dobro pacjentów korzystających z usług Amicusa. Takie sytuacje wprowadzają duży niepokój wśród pacjentów i mogą spowodować ich rezygnację z usług przychodni. Zarząd Amicus musi poradzić sobie z tym problemem.