Po raz kolejny do regionalnego testu trafił Seat. Jak niewielkie dziecko hiszpańskiego producenta poradziło sobie na częstochowskich drogach? Odpowiedź w jedynym regionalnym teście Seata Ibizy.
Stylistyka
Seat Ibiza jest doskonałym przykładem pojazdu, który każdemu się podoba. Klasyczne, ale jednocześnie bardzo ostre linie znajdują fanów zarówno wśród wielbicieli niemieckiej motoryzacji jak i włoskiego piękna. Dodatkowo testowany egzemplarz z pakietem COPA, w którego skład wchodzą między innymi szesnastocalowe felgi i przyciemniane szyby wyglądał jeszcze lepiej. Spośród zapytanych o wygląd niewielkiego Seata mieszkańców Częstochowy żaden nie wyraził negatywnej opinii. Co ciekawe padły określenia nie spotykane dotychczas jak „radosny” czy „wesoły”.
Wnętrze
Wnętrze Ibizy zaskakuje, niestety nie zawsze pozytywnie. Po pierwsze przyjemne w dotyku plastiki wymieszano z prawdopodobnie najtwardszymi jakie udało się znaleźć w magazynach. Pociesza fakt dobrego spasowania, testowany egzemplarz miał za sobą wiele testowych kilometrów, a nic nie skrzypiało nawet podczas jazdy po głębokich nierównościach.
Drugie zaskoczenie, tym razem bardzo pozytywne, to pozycja za kierownicą. Celem wyjaśnienia – wszystkie testowane pojazdy miały w sobie coś z dostawczaka, czyli bardzo wysoko umieszczone siedzenia. Zabieg ten pozwala wygospodarować więcej miejsca na nogi pasażerów, ale nie każdemu musi się podobać. W Ibizie jest inaczej. Można zająć bardzo niską pozycję, fotele są wygodne i zapewniają przyzwoite trzymanie boczne. Oczywiście rezygnacja z „dostawczego” ustawienia foteli, ma swoje minusy. Kierowca o wzroście 185 centymetrów zostawi z tyłu miejsca jedynie dla dzieci i to co najwyżej w gimnazjalnym wieku. W zamian za to otrzymujemy bardzo pakowny bagażnik o pojemności 292 litrów.
Poza wymienionymi cechami ciężko Ibizę za cokolwiek zganić czy pochwalić. Obsługa systemów jest bardzo prosta i intuicyjna, podobnie jak rozmieszczenie wszystkich przycisków. Zegary zaprojektowane w sportowym stylu są czytelne, a niewielka kierownica świetnie leży w dłoniach.
Silnik
W gamie silnikowej Ibizy znajdziemy sześć jednostek. Benzynowe 1.2 i 1.4 oraz turbodoładowane 1.2 TSI. Ten najmocniejszy można sparować ze świetną automatyczną, dwusprzęgłową skrzynią DSG. Paletę Diesli tworzy 1.2 TDI oraz 1.6 o mocy 90 lub 105 KM.
Testowany egzemplarz wyposażono w benzynowe 1.4 MPi. 85 KM i 132 Nm to zdecydowanie za mało aby mówić o sportowych doznaniach. Przyśpieszenie do 100 km/h zajmuje prawie 12 sekund, ale subiektywne odczucia podpowiadają, że trwa znacznie dłużej. Prawdopodobnie za taki stan rzeczy należy winić agresywny design, który podnosi apetyt na dynamiczną jazdę. Ostatecznie choć silnik nie zadowoli kierowcy z wyścigowymi aspiracjami to w ruchu miejskim okazuje się zupełnie wystarczający. Jazdę umili bardzo dobra praca skrzyni biegów. Lewarek świetnie leży w dłoni, a krótkie drogi prowadzenia drążka czynią kolejne zmiany czystą przyjemnością.
Spalanie podczas testu znacznie przekroczyło wartości podawane przez producenta jednak wynik nie był miarodajny. W okresie pielgrzymkowym więcej w Częstochowie się stoi niż jedzie stąd też tak wysokie wartości. Kilkanaście kilometrów pokonanych poza terenem zabudowanym pozwoliło osiągnąć ostatecznie 6,4 litra na sto kilometrów, czyli niewiele więcej od wartości deklarowanych przez producenta.
Zawieszenie/Układ kierowniczy
Zawieszenie stanowi bardzo mocny punkt Ibizy. Z jednej strony na tyle twarde, aby zapewnić dużą pewność prowadzenia i pozwolić na dynamiczną jazdę, a z drugiej na tyle miękkie by po dłuższej jeździe nie znienawidzić samochodu nawet w dziurawej Częstochowie.
Układ kierowniczy przekazuje kierowcy dużą ilość informacji o tym co dzieje się z pojazdem, ale zestrojono go raczej z myślą o jeździe miejskiej. W porównaniu do testowanej niedawno Altei kierownica pracuje bardzo lekko co przyda się podczas manewrowania w ciasnych uliczkach, ale pokutuje przy prędkościach autostradowych. Niezależnie od tego Ibiza jest samochodem stworzonym, aby dawać dużo frajdy oraz poprawiać samopoczucie kierowcy i w tej roli sprawdza się doskonale.
Podsumowanie/Cena
Podstawowa Ibiza uszczupli nasz portfel o 42 490, a na testowany egzemplarz w wersji Style z opcjonalnym pakietem COPA trzeba przygotować niewiele ponad 50 tysięcy. W tej cenie otrzymamy między innymi cztery poduszki powietrzne, szesnastocalowe felgi aluminiowe, tempomat, automatyczną klimatyzację, samo ściemniające lusterko wsteczne, czujnik deszczu oraz radio CD/Mp3 sterowane przy kierownicy.
Seat Ibiza jest przykładem samochodu stworzonego w bardzo konkretnym celu – radości posiadania własnych czterech kółek. Mimo pewnych niedoskonałości, choćby w kwestii użytych materiałów, daje dużo przyjemności, nie tylko z powodu świetnych właściwości jezdnych. Większość kupujących za najważniejsze cechy podaje bezawaryjność, cenę czy wyposażenie na drugi plan spychając wygląd. Być może nie jest on najważniejszy, ale mimo to widok tak wesołego i radosnego samochodu jak Ibiza zaparkowanego pod domem potrafi bardzo wydatnie poprawić nastrój.
Za użyczenie samochodu do testu redakcja dziękuje firmie:
Seat Szymański
ul. Jagiellońska 78
42-200 Częstochowa
www.szymanski.seat.pl
