Jakie – zdaniem Państwa ugrupowania – zaistniały przesłanki do podjęcia uchwały zwiększającej liczbę punktów sprzedaży alkoholu na terenie Częstochowy?
W imieniu Platformy Obywatelskiej (w ramach koalicji PO-SLD) opinię przedstawia radny Jacek Krawczyk:
„Rada Miasta Częstochowy zgodziła się, że liczba punktów sprzedaży alkoholu powinna zostać zwiększona do 550 z pierwotnej liczby 500. Wielkość ta, po ostatnich zmianach nie odbiega od ilości punktów sprzedaży alkoholu w innych miastach i pozwala na swobodną konkurencję pomiędzy przedsiębiorcami. Warto podkreślić, że osoba, która chce kupić alkohol i tak to zrobi, nawet nielegalnie. Przed zmianą wolne były 4 miejsca, zatem zmiana o dodatkowe 50 pozwoli, w mojej ocenie, zamknąć temat do końca kadencji. Nie spowoduje też negatywnych skutków społecznych, a za większy problem i zagrożenie uważam obecnie dopalacze. Zwiększenie liczby punktów sprzedaży alkoholu to wpływ do budżetu 50 tysięcy złotych, które będzie można przeznaczyć np. na budowę placu zabaw, czy też boisko sportowe.”
Stanowisko Polskiego Stronnictwa Ludowego w tej sprawie przedstawia Stanisław Gmitruk:
„Problem zwiększania ilości punktów sprzedaży napojów alkoholowych w Częstochowie istnieje od wielu lat. Podejmowane inicjatywy w tym zakresie zawsze wywoływały emocjonalne dyskusje, w ramach których krytykowano pomysły zwiększania miejsc, w których sprzedaje się alkohol. Jednak niemalże także zawsze wnioski o zwiększenie punktów sprzedaży były przez Radę Miasta Częstochowy – jako organu władzy samorządowej – akceptowane i na mocy właściwej uchwały były wdrażane. Sprawa ta została także „załatwiona” w ostatnim okresie. Sądzimy, że władze Miasta Częstochowy kierują się przede wszystkim chęcią dodatkowych dochodów finansowych do miejskiej kasy, bowiem podmioty czy osoby wnoszą, co dwa lata, opłaty za uzyskanie koncesji na sprzedaż alkoholu. Jest to jednak jedyna korzyść dla Samorządu Miasta Częstochowy. Poza tym nasuwają się następujące wnioski:
– przed decyzją o kolejnym zwiększeniu ilości punktów sprzedaży napojów alkoholowych, ich dotychczasowa ilość była wystarczająca dla pokrycia potrzeb uprawnionych mieszkańców w zakresie dostępności do tych produktów;
– zwiększenie ilości punktów sprzedaży alkoholu, zwiększa jednocześnie konkurencyjność podmiotów zajmujących się sprzedażą tych produktów, a to powoduje, że sklepy prowadzą zwiększoną promocję alkoholu, oczywiście stosując także obowiązujące w tym zakresie przepisy prawa;
– „piękne” wystawy z alkoholem zachęcają mieszkańców, w tym szczególnie młodzież do interesowania się tymi produktami i w trybie niekoniecznie bezpośrednim, wpływają na zwiększanie spożycia alkoholu.
Reasumując stwierdzamy, że aktualna ilość punktów sprzedaży napojów alkoholowych w Częstochowie jest zbyt duża i dalszej przyszłości fakt ten może przynieść więcej szkód społecznych niż doraźne korzyści z dodatkowych wpływów finansowych do miejskiej kasy.”
Opinię Prawa i Sprawiedliwości reprezentuje poseł Szymon Giżyński:
„Na jednej z pierwszych sesji Rady Miasta obecnej kadencji, radny Marcin Maranda, lider „Mieszkańców Częstochowy” postulował zwiększenie ilości punktów sprzedaży alkoholu w naszym mieście. Jeszcze kilka dni przed ostatnią sesją, inny lider „Mieszkańców Częstochowy”, radny Piotr Strach, na posiedzeniu Komisji Rozwoju Regionalnego wygłosił tyradę za zwiększeniem w Częstochowie liczby punktów sprzedaży alkoholu oraz – na Komisji – głosował „za”.
Prawo i Sprawiedliwość nie zauważa żadnych przesłanek w kierunku konieczności zwiększenia w Częstochowie liczby punktów sprzedaży alkoholu; dlatego nasi radni, w głosowaniu podczas ostatniej Sesji Rady Miasta, byli „przeciw”.
„Za” głosowało 14 radnych – 9 z SLD, 4 z PO i Piotr Strach z „Mieszkańców Częstochowy”. „Przeciw” 11 – 9 radnych z Prawa i Sprawiedliwości i 2 z „Mieszkańców Częstochowy”. Wstrzymali się od głosu: Łukasz Banaś z PO i z „Mieszkańców Częstochowy” Marcin Maranda.”