Każdy, kto korzysta ze skrzynki mailowej wie, co zrobić z setkami komunikatów o super produktach, wyjątkowych promocjach czy atrakcyjnych nagrodach – po prostu lądują w koszu. Są jednak takie wiadomości, które wzbudzają naszą ciekawość. List z Ministerstwa Finansów podpisany przez Mateusza Morawieckiego z pewnością do takich należy. Miliony osób w Polsce dostało takie pismo i niestety wielu dało się nabrać.
Niejedna firma z Częstochowy, ale nie tylko, otrzymała w ostatnim czasie maila z informacją o zwrocie nadpłaconego podatku. Pismo posiada w nagłówku oryginalne logo Ministerstwa Finansów i zatytułowane jest: „formularz zwrotu pieniędzy”. W dalszej części zawiadomienia czytamy: „Po ostatnich rocznych obliczeniach Twojej działalności stwierdziliśmy, że jesteś uprawniony do otrzymania zwrotu podatku w wysokości 718,725 PLN”.
Pismo jest przygotowane dość profesjonalnie i stąd przez wiele osób może być potraktowane na poważnie. Bardzo przekonującym elementem jest nazwisko osoby w podpisie dokumentu: Mateusz Morawiecki. Każdy, kto ma choć trochę oleju w głowie wie, że posługiwanie się czyimś nazwiskiem, zwłaszcza premiera kraju jest karalne. Tym bardziej godność nadawcy sugeruje, że pismo nie może być fałszywe.
Nieufność wzbudza jedynie tytuł dokumentu: „Dyrekcja Generalna Finansa Publiczna” oraz adres mailowy nadawcy z końcówką „de”.
Ponieważ wątpliwości jest sporo, Redakcja 7 dni zwróciła się do Ministerstwa Finansów z pytaniami o legalność tajemniczych maili.
Oto stanowisko ministerstwa:
„Ministerstwo Finansów nie jest nadawcą tych maili. Już wcześniej otrzymaliśmy kilka zgłoszeń o tym incydencie zarówno pocztą elektroniczną, jak i telefonicznie. Wydaliśmy komunikat na ten temat i zgłosiliśmy sprawę do CERT.GOV.PL prowadzonego przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Inne próby podszywania się pod Ministerstwo Finansów połączone z dystrybucją złośliwego oprogramowania miały miejsce w roku 2016.
Nasz komunikat:
Do użytkowników poczty elektronicznej trafiają wiadomości dotyczące otrzymania „zwrotu pieniędzy za ostatni rachunek podatkowy”.
Warunkiem ma być uzupełnienie formularza elektronicznego na stronie internetowej Ministerstwa Finansów.
Uwaga: takie e-maile są próbą wyłudzenia danych i nie należy ich otwierać.
Odnośnik w e-mailu prowadzi do fałszywej strony internetowej, która nie należy do Ministerstwa Finansów i wyłudza dane osobowe, hasło logowania do poczty elektronicznej oraz dane karty kredytowej.
Do wiadomości dołączony jest załącznik o nazwie DYREKCJA GENERALNA FINANSA PUBLICZNA.pdf, który udaje oficjalną korespondencję urzędową.
W pliku nie stwierdzono obecności żadnego znanego kodu złośliwego, jednak zalecamy, aby go nie otwierać.
Przestrzegamy i apelujemy o ostrożność!”