Janusz A.: były radny SLD, obecnie dyrektor Stacji Pogotowia Ratunkowego, lekarz – ginekolog, niegdyś dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego – w połowie kwietnie ma zasiąść na sali sądowej. Akt oskarżenia trafił już do Sądu Rejonowego w Częstochowie. Adresatem była Prokuratura Okręgowa w Radomiu, która prowadziła postępowanie przeciwko Januszowi A.
Redakcja „7 dni” wystąpiła do Prokuratury w Radomiu z prośbą o komentarz:
„Informuję, że akt oskarżenia przeciwko Januszowi A. został skierowany przez tutejszą Prokuraturę Okręgową do Sądu Rejonowego w Częstochowie w dniu 30 grudnia 2014 r. Postawiony tam zarzut zawiera zarzut o charakterze korupcyjnym a sprowadza się do tego, że oskarżony w listopadzie 2002 r. w związku z pełnioną funkcją publiczną w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Częstochowie, w zamian za przychylność wobec spółki Johnson & Johnson w trakcie czynności związanych z zakupem przez szpital taśm polipropylenowych TVT, przyjął od innej ustalonej osoby – przedstawiciela handlowego tej Spółki – korzyść majątkową w kwocie ok. 2.000 zł na podstawie fikcyjnej umowy zlecenia. Wobec oskarżonego nie stosowano żadnych środków zapobiegawczych.
Prokurator wniósł akt oskarżenia wobec uznania, że istnieje wysokie uzasadnione podejrzenie, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, ale ostatecznie oskarżonego uznaje się za winnego dopiero wówczas, gdy zapadnie prawomocny wyrok skazujący.
Małgorzata Chrabąszcz
Rzecznik prasowy Prokuratury w Radomiu”.
Za nieprawny czyn, o który prokuratura oskarża Janusz A. grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.
4 komentarzy
SLD – gratulujemy w końcu jakichś sukcesów !!
SLD – gratulujemy w końcu jakichś sukcesów !!
Kolejny podejrzany radny z SLD. To tylko rybki, grube ryby srają w pory, zrobiło się gorąco. Na razie wykryto drobne kwoty łapówek, ale jeśli wzięli raz, to mogli brać więcej, dużo więcej i częściej… Można domniemywać, że korupcja, fałszerstwa, przekręty, układy publiczno-prywatne, szemrane “biznesy” to arsenał środków dozwolonych wśród towarzyszy-kolesi z SLD. Danek, Adamkiewicz… kto następny?
Kolejny podejrzany radny z SLD. To tylko rybki, grube ryby srają w pory, zrobiło się gorąco. Na razie wykryto drobne kwoty łapówek, ale jeśli wzięli raz, to mogli brać więcej, dużo więcej i częściej… Można domniemywać, że korupcja, fałszerstwa, przekręty, układy publiczno-prywatne, szemrane “biznesy” to arsenał środków dozwolonych wśród towarzyszy-kolesi z SLD. Danek, Adamkiewicz… kto następny?