Mieszkańcy Częstochowy żywo zareagowali na nasz apel o wskazywanie negatywnych przykładów wdrażania w życie ustawy “śmieciowej”. Archiwizować będziemy wszystkie nieprawidłowości, co pozwoli nam wyliczyć częściowe chociaż kary, które miasto powinno nałożyć na firmę odbierającą śmieci od mieszkańców.Co tydzień publikować będziemy uwagi częstochowian.
“W nawiązaniu do prośby o informowaniu o nieprawidłowościach we wdrażaniu ustawy „śmieciowej” kilka moich spostrzeżeń. Mieszkam w bloku należącym do Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej – blok przy ul. Nadrzecznej. Od lipca płacimy wszyscy kwotę 10,50 zł od mieszkańca za segregowane śmieci. Tymczasem wszystko wrzucamy do jednego kontenera, tak jak było to przed wprowadzeniem ustawy, a wtedy koszt wywozu śmieci wynosił 8,50 – co daje 2 zł nadpłaty za jedną osobę mieszkającą w bloku. I tu rodzi się pytanie, za co płacimy teraz więcej te 2 zł? Skoro i tak nie ma segregacji i to nie z naszego wyboru tylko z braku pojemników. Przeliczając 2 zł na ilość mieszkańców spółdzielni daje to olbrzymią kwotę, którą kto nam zwróci? Dlaczego płacimy wyższy czynsz za usługę, której nie ma? Czy spółdzielnia odda nam te pieniądze? pozdrawiam
Łukasz”.
Z informacji od Czytelnika wynika, że firma odbierająca śmieci, odpadów nie segreguje. A sortujemy odpady na: plastik (pojemnik żółty), papier (niebieski), szkło (zielony), biodegradowalne (brązowy), zmieszane (czarny), a w budynkach jednorodzinnych jeszcze pojemnik na popiół (szary). Art.12 umowy miasta Częstochowy z firmą Remondis dotyczy kar umownych. W punkcie e). czytamy: „Za każdy przypadek zmieszania odpadów przez Wykonawcę podczas realizacji usługi – kara w wysokości 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych)”. Przeliczmy więc, w jakie wysokości powinna być naliczona kara za brak segregacji.
Art. 12 e). umowy
14 odbiorów (raz na tydzień od lipca do pierwszego tygodnia października) x 10.000 zł = 140.000 zł
Razem = 140.000,00 zł