Sprawę zaniedbanego terenu wokół szpitala na Tysiącleciu zgłosili nam Czytelnicy podczas styczniowego spotkania Podziemnego Salonu Prasowego „”. – To niewiarygodne, że nikt nie dba o ten teren. Pełno śmieci, brudu, a na trawnikach dzika roślinność. Nikt od wielu miesięcy chyba nie kosił tam trawy, nie wspominając już o wyrywaniu chwastów. Gorzej, jak na gnojowisku – chaszcze, zarośla śmieci. Aż żal patrzeć, jak to teraz tam wygląda. Chory człowiek, który przyszedł do szpitala się leczyć, zamiast mieć ładne otoczenie wokół siebie i nastawiać się pozytywnie, to patrzy na zaniedbany, zaśmiecony, „smutny” skwer przed szpitalem. Syf, kiła i mogiła… Dlaczego nikt nie zrobi z tym porządku? Kto w ogóle za to odpowiada?
Tygodnik „7 dni” wystąpił do dyrekcji Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego na Parkitce, której podlega szpital przy ulicy PCK, z pytaniami o odpowiedzialność za teren przyległy do placówki na Tysiącleciu.
Kto odpowiada za porządek i utrzymanie czystości na gruntach przyległych do budynków szpitalnych przy ul. PCK? Czy szpital korzysta z firm zewnętrznych? Czy w okresie ostatniego roku (2016) dochodziło do interwencji służb porządkowych w związku z zanieczyszczeniami na terenach wokół budynków?
Szpital odpowiada:
„W 2010 roku szpital przy ul. PCK, decyzją podmiotu tworzącego został połączony z Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym im. NMP w Częstochowie. Przejęto wszystkie budynki znajdujące się na szpitalnym terenie (ogrodzonym), które tak jak uprzednio służą tylko i wyłącznie działalności leczniczej.
Od 2010 r. tj. połączenia szpitali, przeprowadzono remont oddziałów: Chorób Płuc, Reumatologii, Neurologii, Udarowego, Pediatrii i Oddziału Zakaźno-Obserwacyjnego. Utworzono Zakład Opiekuńczo-Leczniczy (dla chorych wentylowanych mechanicznie).
O tereny zielone, przyległe do obiektów naszego szpitala zarówno przy ul. Bialskiej, al. Pokoju jak i PCK dbają pracownicy gospodarczy szpitala. Szpital nie dysponuje środkami finansowymi, które mógłby przeznaczyć na wynajem firmy zewnętrznej dbającej o tereny zielone. W ramach naszych możliwości staramy się utrzymywać czystość, trudniej jest z pracami typowo ogrodniczymi.
Magdalena Sikora
Rzecznik Prasowy W.Sz.S w Częstochowie.”
Z odpowiedzi szpitala wynika, że niestety lepiej nie będzie, a szkoda, bo teren niemały i mógłby cieszyć oko.