Jedna z naszych Czytelniczek zadała pytanie: czy bazar to właściwe miejsce dla szpitala? Odpowiedź nasuwa się oczywista – nie. Drążąc temat dotarliśmy do placówki medycznej, w której łózka szpitalne mieszają się bez mała ze stoiskami z butami, ciuchami, torebkami, zabawkami itp. Mnogość straganów sprawia, że pacjenci są zdezorientowani co do miejsca, do którego trafili. I stąd – wcale nie bez podstaw – pytanie naszej Czytelniczki: to jeszcze Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. NMP w Częstochowie czy już tylko targowisko?
Być może nasza Czytelniczka nie ma racji. Być może szpital szuka sposobu na zarobek i chociaż handel ubraniami nie ma żadnego związku z leczeniem chorych to pozwala się odkuć mocno zadłużonej placówce, na około 65 milionów złotych zobowiązań wymagalnych.
Z pytaniami udaliśmy się do szpitala.
– Na terenie Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Częstochowie funkcjonuje bazar. Na jakiej podstawie dochodzi do handlu np. ubraniami na terenie placówki medycznej?
– Podstawą prawną handlu na terenie Szpitala są umowy o wynajmie powierzchni. Najemcy płacą za możliwość sprzedaży produktów. W ramach planu naprawczego trwa weryfikacja dotychczas zawartych umów ze wszystkimi najemcami. Nowy Zarząd sprawdza również zakresy tych umów i analizuje korzyści z nich wynikające.
– Jakie zyski – w skali miesiąca – generuje szpital w związku z udostępnianiem kupcom powierzchni placówki?
– Przychód z tytułu najmu powierzchni w 2018 roku wyniósł ok. 1 mln zł. Ceny zapisane są w cenniku, który znajduje się na stronie www Szpitala.
– Czy wiadomo dyrekcji szpitala czym handlują kupcy na bazarze? Prosimy wymienić branże stoisk zlokalizowanych na terenie szpitala.
– W ramach planu naprawczego nowy Zarząd weryfikuje dotychczas zawarte umowy ze wszystkimi najemcami. Dotychczas zawarte umowy w kontekście cen i ich przedmiotów podlegają ocenie pod kątem korzyści płynących dla Szpitala.
2 komentarzy
Nie widzę w tym nic złego szpital zarobi, a i ktoś może też skorzystać, nie każdy ma rodzinę czy znajomych, mogących odwieźć ubranie zniszczone czy nieodpowiednie że względu np. na upał
Nie widzę w tym nic złego szpital zarobi, a i ktoś może też skorzystać, nie każdy ma rodzinę czy znajomych, mogących odwieźć ubranie zniszczone czy nieodpowiednie że względu np. na upał
A ja uważam że szpital to jednak nie miejsce na tego typu działalnosc, rozumiem sklep jeden, dwa z najpotrzebniejszymi rzeczami dla pacjentów, ale całe targowisko…? Z butami, torebkami itp to juz lekka przesada. I nie usprawiedliwia tego fakt ze dzieki temu szpital zarabia. Sa miejsca gdzie tego typu handle po prostu nie do przyjecia. I na pewno jest w nim szpital. Pozdrawiam
A ja uważam że szpital to jednak nie miejsce na tego typu działalnosc, rozumiem sklep jeden, dwa z najpotrzebniejszymi rzeczami dla pacjentów, ale całe targowisko…? Z butami, torebkami itp to juz lekka przesada. I nie usprawiedliwia tego fakt ze dzieki temu szpital zarabia. Sa miejsca gdzie tego typu handle po prostu nie do przyjecia. I na pewno jest w nim szpital. Pozdrawiam