
Piękna ta nasza Częstochowa…, a jakże, mogłaby być – gdyby zostawić tylko centrum. Przede wszystkim jest w miarę czysto, a to za sprawą secesyjnych koszy na śmieci (a może to wczesne rokokoko), ustawionych co kilka metrów wzdłuż całych Alej i równie eleganckich pojemników, co cieszą oko przy ławeczkach pośrodku pasażu. Ten piękny krajobraz miasta jest zauważalny do pewnego momentu, bo nieco dalej, przy Krakowskiej, Słowackiego, Czartoryskiego, nie wspominając o peryferiach Częstochowy – koszy, jak na lekarstwo. Sprawdź Czytelniku, czy przy Twojej ulicy są kosze i czy ich liczba zgadza się z wykazem MZDiT. Temat braku koszy na śmieci wypłynął podczas Podziemnego…